Summer Conquest

 

Czas:

Rozpoczęcie: 6.07.2004 r.

Gra zakończyła się: początek marca 2005

Warunki gry:

Galaktyka Medium, Normal, Distant : Acc BBs, No Random Event.

Warunki zwycięstwa:

120% przewagi nad miejscem 2-gim, lub 70% planet. Dopuszczalne zakończenie przez Vote.
 

Host:

Chaos

Wersja Stars!:

2.7j

 

 

Marsz Riddermarchii

widziany oczami Imperatora Chaosa

Gra rozpoczęła się 6.07.2004 r.

    Riddermarchia to JOAT - dość szerokie haby, niezłe resy. może trochę słabo w kopalniach ale liczę ze jakoś to będzie - typu zakup koparek od kogoś ;) Poza tym tani weap i con. Reszta droga. Inne techy mam nadzieje także zdobędę/kupie jakoś. Cos za dużo tych 'jakoś'. A poza tym projekt rasy wydaje mi się lamerski.

A było tak :


 

2400

    Wylądowałem znowu na dole mapy. HW nazywa się Alma ..alfa ..Alde ...Almagest ( od razu skojarzenie z Aldehydem wskazuje na wyjątkowe pijaństwo moich poddanych). Rasa Riddermarchia jest gotowa do podbojów w imię beczki i kiel ...tzn w imię dumy narodowej. W galaktykę idziemy drodzy Panowie.

Pierwsi zwiadowcy wysłani. Chwilowo zamierzam ukrywać fakt ze jestem JOATEM i latać po planetach.
 

2402

    Najbliższa okolica nie wykazuje niczego zdatnego do zamieszkania. Ale przynajmniej jedna z planet nadaje się do kopania - wysyłano ta lamerską koparkę i dostępny transportowiec po surowce. Namierzono scouta Shadockow. Leci z Finger na dół na Allen. Wskazywałoby to ze ich HW może być Finger. Albo cos w okolicy. Na szczęście w te okolice leci mój Long Range Scout. Może się uda odkryć ich HW :) Jeśli maja takie same haby - to będę miał pierwszego niepokojącego sąsiada. Jeśli nie to .cóż ...porozmawiamy. Jesteśmy 3-ci. Co wskazuje na innych JOAT-ów gdzieś w galaktyce.
 

2404

    Rozpoczęto rozmowy z Shadockami. Opps.. On tez widzi moje statki. Znaczy się NAS bez dwóch zdań ma. Bo jego scout był na granicy moich skanerów.

No cóż - pierwszy sukces - NAP5 miedzy nami. Przyznał się ze jest IT - na mój request dotyczący CON :)

I jest pierwszym, który dowiedział się ze jestem JOATEM.

Zgodził się na wymianę con za weap - trzaby wiec szybko weap podciągać :)

Shadock ujawnił ze obok siębie ma Drakka - o podobnych habach.

    Riddermarchia poczyniła kolejny krok ku zwycięstwu lokując się na pozycji nr2.I kolonizując pierwsza poza HW planetę zwana 911. Ale widzimy juz następną nadająca się do zamieszkania - Kludge. Wysyłamy statki.


2406

    Znaleziono całkiem niezła planetę - jednak dość odległa zwana Stuart. Na szczęście odkrył ja mój DD. Zostawiam go i natychmiast wysyłam kolonizerka. Mam nadzieje ze mi jej nikt nie zajmie po trupach mojej załogi. A to by było jakby jakiś WM napatoczył się swoim DD. Poza tym zauważono kolonizera Ayan mijającego w.w. planetę. I to lecącego prosto na mój HW. Bezczelność. Od razu wysłałem 'pokojowe' ostrzeżenie dla Jorga. Albo zawróci ten statek albo go straci. A poza tym musze przebadać, co za ziółko Ci Ayanie - a nuż ich planety się nadają do kolonizacji. Ciekawa sprawa. Wydaje mi się ze badam we właściwym kierunku. Odezwała się rasa Jaffa - coś mamrocze o moim bezczelnym skaningu. Wytłumaczyłem ze projekt SeTi rasy Riddermarchia jest czysto badawczy. Zrezygnowali z roszczeń. Zawarliśmy NAP3 z klauzula ze nie można się kolonizować bliżej niż 200 ly od własnych Hw:) Chyba nie dosłyszałem..czy to było 20ly ? :) A zobaczymy później;) Wydaje mi się ze ma znacznie większe zagęszczenie sąsiadów niż ja. Pcha się podobno Narn. A niech się leja. Potem dobije się niedobitki ( jak to słodko brzmi). Cos a la smażenie niedosmażków;) Jaffa zaproponowali sojusz. I drugie miejsce. Co za cudowny żart. Maja poczucie humoru ci Jaffa. Będziemy udawać ich przyjaciół. Ale Riddermarchia to taki ich przyjaciel jak z The Sovietow pacyfiści ;) My tez jesteśmy pacyfistami. Riddermarchia Peace. Niestety - znów wróciliśmy na miejsce 3-cie - na skutek pospiechu przy kolonizacji. chce się nachapać jak najwięcej planet dookoła zanim ktoś je pozajmuje :)


2408

    Mam juz 3 planety i wróciłem na 2-gie miejsce. Dodatkowo naukowcy Riddermarchi opracowali projekt Privatera. Chwała im. Pierwsze statki tego typu zostały umieszczone na liniach montażowych - najwyższy czas ponieważ właśnie nadeszła chwila kiedy ludność Almagest domaga się podróży na wielką skale na inne planety Riddermarchii.

    Trwają rozmowy dyplomatyczne z Ayanami. Prawdopodobnie dojdziemy do porozumienia. Ustaliliśmy linie graniczna - nie dało się przepchać jej za daleko na zachód - Jorg był nieustępliwy, ale zgodził się uznać Stuart. I dobrze. Heh znamienne ze obie strony nie chcą NAPU.

    Mój scout odkrył HW Shadockow - tak myślałem, że to Ya Betcha jest. Ale zmieniam kurs - czas namierzyć mądrale z rasy Jaffa. Z północy leci DD Ludzi Lodu. Ostrzegłem, że zbliża się do strefy bezpieczeństwa. Cos strasznie hardy ten Ulvhedin. Ale ma tanie Energy - wiec podjąłem próby wysępienia tych techow. Na kolejnej wojnie mi nie zależy. Na razie. Ale na wszelki wypadek i w kierunku Ludzi Lodu wysyłam scouty :) Ayanie maja dobre dla mnie haby.

    Wymiana informacji przyniosła dane ze Shadocki to na pewno IT, Drakk tez IT. I ze na południe od obu jest rasa Urocze Kwa - Sir Torpedy. Drakk przebąkiwał cos o możliwości porozumienia swojej rasy z Uroczymi Kwa. Kurde, ale paskudna nazwa. Trzeba będzie śrutem w dupe Kaczkom wystrzelić to będzie pieczyste. I od razu poweselałem.

    Z ulvhedinem ustaliłem granice. Ale naturalnie nie zamierzam dotrzymać postanowień. Tzn. o ile wyjdzie mi atak na Ayan. Bo jak nie wyjdzie to cóż ...trzeba bedzie respektowac zdanie Yetich. Do czego to doszło. Że nawet to rozważam. Idiotyzm.

    Dziwne że wszyscy się w tej galaktyce boja Sovietow :) Rozumiem ze młodzi gracze drza na widok rzeskich sovieckich audycji propagandowych na kanale ogolnym. Ale starzy wyjadacze? Darek B cos tu niesmialo wspominal ze szybko cala Polnoc zostanie zdominowana przez Hunns i sovietow. Drakk sni na jawie ze Sovieci i Hunns mogliby ze soba walczyc. Marzenia piekna rzecz. Ale jak znam zycie wyjdzie z nich hoojoza.Jaffa się wydali ze sa Joatem i to na pierwszym miejscu. Oczywiscie nie wspomnialem ze depcze im po pietach hehe. Swoja droga chyba wyladowalem w lepszym miejscu niz Andrew - on duzo szybciej bedzie mial do czynienia z Ixilienami, sovietami i cala ta polnocna swolocza z Hunnami wlacznie.Biedactwo. U mnie na poludniu wprawdzie tez lokciami nalezy się rozpychac, ale spory kawalek terenu juz zachapnalem. W ciagu 4 tur skolonizuje kolejne 4 planety. 4 kolejne w nastepnej fazie. W sumie bez koniecznosci walk o Lebensraum powinienem miec imperium okolo 11 planet. Nawet niezle jak na to zageszczenie. Ale tylko okolo 6 nadaje się na rozwoj. Taka mnie energia rozpiera ze po prostu musze komus przypieprzyć :).Ayanie zaproponowali NAP6. Chyba bym musial na leb upasc zeby się zgodzic - NAP3 i finito Boys.


2410

    Podpytywalem wczoraj Sovietow gdzie maja sąsiadów. Johan to kłamczuch - podobno widzi tylko Ludzi Lodu. Jeśli to nie ściema to Soviety są pośrodku galaktyki gdzieś przy zachodniej krawędzi. Brrr ..Jak (o ile) rozjadę Ayan to staniemy się sąsiadami. Lekko to zaczyna być niepokojące. No ale Soviety - pozyjom uwidim. Hunns dalej ani śladu - co sugeruje że są gdzieś na glebokiej północy. Kawał drogi ode mnie. I dobrze. Nie będę miał z JJ problemow przynajmniej na razie. A minus jest taki, że mogą mieć kawał terenu do skolonizowania.

    W tej turze (Święto Państwowe) Riddermarchia wyskoczyła na 1-sze miejsce w klasyfikacji ogólnej. Prawdopodobny skutek daleko posuniętej kolonizacji wszystkiego, dookoła co się zieleni lub zolci

    Rozpoczołem rozwożenie populacji we wszystkich kierunkach - planet, na które ma to sens jest 6. Czas na rozwiniecie kolonializmu. Naukowcy Riddermarchii wymyslili pierwszy gate 100/250. Hehe - potrzebna baza na Stuart ;) I gdzie tylko się da. Na razie nie mam tam resow na to ale projekty powstaly.

    Wszystko idzie w dobrym kierunku. Tylko Ayanie się pchają ze swoim parszywym, ayanskim scoutowym złomem. Strzelac..nie strzelac ..e chyba jednak lepiej nie..obrażą się i wojna będzie za wcześnie.

    Za to na północy nadlatuja Jaffa - od razu wiadomo - strzelać, ale tak żeby na przypadek wygladało. Chocby dla rozrywki strzelac w cos trzeba. Wszak nic tak nie raduje serca i oczu jak wrogie, walace się w ekslozjach wraki. Shadock obiecał za jakieś 4 tury scrap Con6. Wyśle mu wiec Weap6. Poza tym Shadock chce oddać pierwszy strzal w kacze kuperki.


2412

    Znaleziono dwie niesamowicie smakowite planety tuż koło Stuart. Wynajdowanie weapon idzie powoli, ale nic dziwnego. Z tak malm germanium na planecie nie mam, co marzyc o szybkim ufabrykowieniu. Na razie szybko rozwijam kopalnie. O dziwo ciagle utrzymuje się na No1 !! ( Riddermarchia Pax) . Ostatnie 4 kolonizery ruszaja w droge. Populacja na Almagest przybiera zastraszajaco. Musze robic nastepne Privateery i odsaczyc troche. Ulvhedin się stawia z wymiana techow. to powiedzialem zeby sobie NAP ze mna wsadzil (wiadomo gdzie). Poza tym bezczelnie wepchal mi się scoutem nad HW. KILL. Do scouta nie strzelam, ale jak wleci nastepny to krew się poleje. Mam nadzieje ze Shadock udostepni mi con6 szybciej i na kreche. Pojawila się szansa na wymiane technologiczna z Drakkiem - jest chetny do wymiany Con za Weap. Zapewnilem go zupelnie szczerze zreszta ze nie traktuje go jako celu - sumie to prawda. Widzialbym w nim zdecydowanego sojusznika. Badz co badz IT :) Ale tak samo patrze na Shadocka. Z ktoryms z nich po prostu MUSZE miec pokoj i sojusz. Inaczej beda spore problemy w 'kwestii wschodniej'.

    Z ostatniej chwili - Ulvhedin mnie wkurwia. Dowiedzial się gdzie mam HW i od razu kombinuje z granicami. Taki mnie amok ogarnal ze moze odpuszcze Ayanom - a nawet się sojuszne zeby tylko Yetich pokarac. Ogniem, mieczem, laserami, bombami..a jak juz nie starczy amunicji to zrzuce na jego planety nawet puszki po piwie. Zaoram, sola zasypie. Albo jeszcze lepiej. Podgrzeje atmosfere to się Yeti w tych ich skorach zrobi nieco ...cieplej. Ale takiego walą. Jak przesunie granice od razu wojna. NO MERCY !


2414

    Po krotkim okresie chwaly przyszla stagnacja i spadek na miejsce 3, czyli powrot na stare smieci. Prawdopodobnie wylaza problemy z budowa fabryk - moje lamerstwo w rozwoju. No nic - czlowiek się na bledach uczy. Pojawila się masa scoutow do rozstrzeliwywania. Nie ma lekko - moje oba DD beda mialy pelne rece roboty. A wylazlo szydlo z worka - Ulvhedin to Akaduda tajniaczek. No i okazalo się ze marsz na polnoc moze byc nielatwy :) I ze ma sojusz z Ayanami - oz kurwa ale się narobilo. Wyglada na to ze to ja się bede musial bronić  :)Tak. W sojuszu sa jeszcze Hunnowie. Podaje ze chce dolaczyc do nich. A najwyzej. Musze proozmawiac z Johanem i Shadockiem. Moga byc zainteresowani kontrsojuszem.

Zaczely się naciski Akadudy(Ulvhedina) o planete Joffre. Grozi strasznie. Hehe. Jesli sadzi ze się przestrasze to się zdziwi.

Shadock i Johan prawdopodobnie zgodza się na przeciwdzialanie. Shadockom zaproponowalem trwaly sojusz.

    Zgodzil się - nap20 i sojusz :) Zaczyna się jazda. Teraz tylko przekonanie Johana, Tadzia i ew. Drakka i zaczynamy. Oczywiscie stawia mnie to na pozycji pierwszego celu. Ale juz nie jestem sam - chyba ze Shadock mnie tylko wystawia na odstrzał  :) Cóż ponieważ akadudzie i tak nie zamierzam ustapic - to przynajmniej moze jakies wsparcie od shadockow się trafi.


2416

    Spadlem na 4-te miejsce. co za shit. Generalnie Akadudzie kazalem się wypchac z Joffre. Zreszta mam juz prawie na samej planecie kolonizer i 2 DD. Co prawda starego typu ale zawsze. I jeszcze bezczelnie wykablowalem Jaffom ze Aka planuje na nich inwazje. Wrog mego wroga jest moim przyjacielem. Zreszta moze to dac ciekawe efekty dyplomatyczne. A Johan ma juz 18 DD z w8 albo 10. Jak uderzy na Ludzi Lodu to pozbede się paskudztwa z polnocy. Shadockowi moze niepotrzebnie za duzo  powiedziałem. Jak wychlapał Akadudzie to mam przesrane. Ale moze nie...licze ze to sensowny sojusz. W cos cholera trzeba wierzyc...Seria goraczkowych rozmow - Drakk jest chetny do współpracy ( ale tez pewnie ina dwa fronty gra). Johan - dosc duza kooperacja. Ostatecznie wrog mego wroga.


2417

    Pierwszy strzal w kolonizera Yetich nieudany tzn. mojemu DD nie udalo się go zestrzelic. Mozliwe ze po prostu BP 'Maximize damage ratio' jest idiotyczny w przypadku Stalwart Defendera. NA Joffre leci cala flota kolonizacyjna LL - 1DD, Colony i 2 Privy. Na Joffre - moja kolonia i 2 DD. Wydano rozkaz strzelania do Unarmed wpierw. No zobaczymy.

    Akaduda zglosil request dotyczacy zawarcia pokoju. Ale musialbym mu oddac Joffre. Zastanowie się. Chyba mi się to jednak nie oplaca. O ile mail od Jorga jest szczery. Mianowicie dotyczy on checi opuszczenia przez Jorga sojuszu z Akaduda i JJ. To by bylo ql dla mnie. I dla Johana. Jorg z rasa SS to przydatna domieszka - zabawki i techy.

    Ciagle podsycam wrogosc JAffa do Ludzi Lodu. W sumie to Akadudy problem ze tak mi chlapie na GG o tym ze jego celem sa JAffa. Jorg moze byc tez klamczuszkiem i sondowac nasze opinie. Kto go tam wie. Zaproponowalem mu sojusz hehe ...To juz trzeci. Ale ja jestem bezczelny cham. Bo wlasnie podpisalem sojusz Johanem. Nic mu nie wspominajac o Shadocku. Shadockowi o Johanie tez ani mru mru. No nic. zobaczymy ktory z nich bedzie ...lepszym sojusznikiem. Jorg ma dla mnie ladne planetki wiec intersettling bylby znaczaco dobry. A trojstronny sojusz Jorg, ja i Johan z pewnoscia jest lepszy niz Shadock i ja. W ogole Shadock to straszny milczek. No i jestem na miejscu 5. FUCK ! Acha KWaczuszki to IS - ciekawe jakie techy ma. Moze by tak machnac to i owo ? Johan tez się tym interesuje.


2418

    Nad Joffre rozwalilem Yetim 2 Privy, 1 DD. Niestety kolonizer uszedl z zyciem - co oznacza popdrop. Ale taki malutki ze moze nie wyjsc. Kolejne dwa lecace privatery - przeznaczylem na odstrzal. Ruszam z odsiecza wlasnymi transportowcami.

    Poza tym odkrylem ze Akaduda osiedlil się na Smorgashbord - teraz się okazalo ze niescrapowanie MFa nad Stuart bylo dobrym posunieciem. Akurat paliwa starczy na dowiezienie populacji nad Smorgashbord i zrobienie popdropa- zla nowina ze potrzeba na to 2 tur.

Akaduda ma juz Energ7 - zacznie się pakietowanie.


2419

Kurwa mac - ale jestem lamer. Jak ja wchrzanilem się w ten bagienny uklad z Akaduda to sam nie wiem.

    Ale dobra. Nap4 i brak mozliwosci wypowiedzenia do 2425. Shit. W zamian Misery i Smorgashbord ( o ile się Jorg zgodzi). Fuck. Na pewno nie. Ale kicha. Choc Energy dostane. O ile Akaduda nie kreci a kreci na pewno. A moglem się nie odzywac. Z czystej zlosliwosci zrobie troche bomberow i transferne Johanowi albo Andrevowi. I podrzuce je na Joffre lub okolice. He he .


2420

    Na szczescie Ayanie się zgodzili na kolonizacje Smorgashbord w zamian za Bilbo. Uff. Jesli teraz się rozmysla to znaczy ze Akaduda jednak wywarl nacisk. Wtedy oficjalnie pieprze nasz NAP. Rozwijam gospodarke. Nudy. Ciekawsza sprawa wydaje się tylko wyslanie kolonialnej ekspedycji na bardzo odlegly Johnson. Popdrop na Smorgashbord wykonany. W przyszlej turze się okaze czy podwedzilem Akadudzie techa.


2421

    Riddermarchia wraca na sensowny poziom - jestem drugi. Popdrop Smorgashbord przyniosl zdobycz w postaci Energy. Fart. Nudy ciag dalszy w postaci rozwozenia populacji po planetach. Wyslalem colony shipa na False Hopes. He he . Akaduda się ucieszy ;) Czas zaczac się minowac. W nastepnych kolejkach - scrapy dla Ayan z bio i dalsza dostawa Weapon dla Shadockow.


2422

    Nudow ciag dalszy. Wynalazlem co prawda SFX-y (cos jak sexi)i zabieram się za LFy. Ale Weapon w regresie. Spadlem na 3-cie miejsce. No coz. Nie ma komu spuscic lomotu. Dookola same Napiszcza. 3 tury do ew. wypowiedzenia napu dla Akadudasow. Zapierdalajace jak male samochodziki w to i w tamta Privy. I pelno smiesznych ingamow. Ale za dlugie zeby cytowac. Generalnie jest to Ochydna Soviecka Propaganda na zmiane z rzeskim,malinowym, pijackim belkotem Hunnow po spozyciu za duzo kumysu.

Miss Galaktyki zostala wybrana Eliza Holocaust. Przedstawicielka Hunns.


2423

    Fuck. Spadlem na 6-te miejsce. Co za paskudztwo. Dalej nuda. Statki lataja. Hunni snuja swe radosne ingamy. Za ture bede mial W8. Cale szczescie to choc bede miał, czym się bronic.


2425-2428

    Kronikarz leniuchował bo o czym tu pisac. Dobrnalem do W8. A poza tym nie dzialo się nic.Spadlem na 8-me miejsce. Braki germanium a i musialem scrapy wyslac. Poza tym za ture W10. Ale lamersko gram. Total. Kupa smiechu. I ja mam wygrać ? Byc znaczaca sila galaktyki ? Wolne zarty. Cud jak przezyje ;)

    Ze spraw ciekawszych : Z Ayanami ocieplenie dalsze. albo to niezla podpucha Jorga albo zle nie jest, Nap dla Akadudy wypowiedziany.Scrapy kraza.

    Odezwal się Muerte. Z cholernie pokretnym zapytaniem dot. Shadocka. I co by tu odpowiedziec...Uzgodnic z Shadockiem...zagrać cos wrednie? A nie ..będę lojalny ( na razie). Wyszło ze Drakk/Kwakk planują pogrom Shadockow. A guzik z pętelką. Wesprę sojusznika jak nic.


2429

    Nudy ciąg dalszy. Produkcja scrapow W10 rozpoczęta. Z Muertem rozmowy zeszły na poważne tematy. Ma sojusz z Jaffa i Narnia. Ostrzegłem go przed Drakkami/Kwakkami. W ogóle cos dziwna ta polityka Drakka. Cos mi się zdaje ze gra w drużynie Hunns&Co. Muerte obiecał Eng za Weapon. Wysyłka ma być kierowana na Scott.


2430

    Riddermarchia okupuje miejsce 8. Ayanie jednak zrobili desant na False Hopes. Nieładnie panie Jorg. Tak bez słowa popdropowac. Wyłazi podła-ayanska zgnilizna moralna. Jak to u SS-ów. Wstrętne złośliwe zaplute karły reakcji ( kurcze i mi cos się sovietyzm udzielił.

    Wojna Shadocka z Drakk/Kwakk wisi na włosku. Może jednak warto by jakiś nap z LL zawrzeć tymczasem. Rozesłałem scrapy weap do Johana i Shadocka i buduje następne. Ehh moja szczodrość nie zna granic. Ruscy przysłali prop, ale chyba do voidu za dużo wpadło, bo to tylko 3 scouty.


2434

    LL prowadza otwarta wojnę. Niech im będzie. Powoli zaczynam uzyskiwać możliwość budowy CC. Nie będą lepsze niż tez LL, ale cóż. Wojna to wojna. Będę się wolniej rozwijał, ale chrzanie to.


2434-2437

Ciągle 8-me miejsce. Powoli dociągam W12. Drakk zaatakował Shadocka. Buduje CC na wsparcie sojusznika.

    Sovieci coś się opierniczają z tym przysyłaniem prop. Od Jaffa dostałem propozycje współpracy ( nudne) i propozycje ze przekaże mi i Shadockowi W12 ( ciekawsze). Zobaczymy czy się wywiąże.


2440

    Cd tępienia scoutow LL. Riddermarchia podskoczyła na 7 miejsce. Poza tym leci wyprawa pacyfikacyjna Selenium - skoro nie udała się transakcja z Chinesse Fingers elementy Kwakkow są na moim terytorium niepożądane :) Shadock obiecał scrapy bio6 i bio7. dostaje za nie prop7. Poza tym całość W12 leci do mnie, bo on dostał od Drakka po bitwie. flota Drakka została rozwalona. I dobrze, choć wiadomość niepotwierdzona.


2441

    Dostałem bio6 z popdropu Spay. Będzie do przehandlowania z Ayanami. Weapon od Jaffa przekazany przez Shadockow. I Ele od Ayan na kredyt Bio. Pierwszy kontakt z Hunns - fregata beamowa klasy 'Pijany hobbit' dokonała udanego zestrzelenia Hunnskiego scouta. Wystosowano niezbędny komunikat przepraszający. Reszta moich fregat dalej przepatruje przestrzeń i planety w poszukiwaniu scoutow LL i innych wrogich płazów/gadow. Pierwszy większy kontyngent CC dla Shadocka buduje się :) Wysłał Germanium :) To niech ma.


2443

    Rozmowy z LL - trzeba zawrzeć pokój i rozwijać się wspomagając walczące z nim narody. Zawsze to jakieś eng będzie. W dodatku mógłbym wspomóc shadocka i sam cos Kwakkom uczknać :) Scrapy się scrapuja, populacje latają - normalka. Powoli wspinam się do góry - miejsce 6.

    Akaduda mamrotał ze Drakk biadoli ze wspomagam Shadocka - jasne ...przecież to mój sojusznik. Trzeba wspomóc w walce z parszywa paczka Hunn/Akadudasy i Drakki/Kwakki. Kwakki chcą Napa5. Jak przyślą Eng to może go i dostana :) Bredzą ze nie maja ..terefere ...podobno Drakk ma techy a Kwakk produkuje statki wojenne. Z Kwakkami - nap3 i dzielimy wpływy ( dodatkowo cos ala anty Drakkowy układ Ribentrop-Molotow)


2444

    Nap5 z Yetimi ( dostane na krechę Eng10 a potem Eng14 za W16). Cala produkcja idzie wiec w gospodarkę i w pomoc Shadockom na froncie z Drakk/Kwakk. zupełnie przypadkowo ( !!!! mowie serio !!!!) straciłem scouta Kwakkom. Cos mi się z Ah pierniczy - jeśli zrobię rozkazy i wyślę plik to tak jakby wykonywał wcześniejsze.

    Co do Akadudy - Johan się wykazał - rozwalił mu Semi i cala prawie flotę. Soviety to widać wymiatacze. I dobrze. Osłabienie Yetich to i Jorg nie będzie piskał ..nie mówiąc o Drakk/Kwakk. Ciekawe na ile lojalnym sojusznikiem był Johan w innych grach. Trzeba by popytać kogoś. Dorwałem Cozina na gg. W sumie zacytowali cos, pod czym podpisuje się wszystkimi mackami :

Cozin
[11:34] : a więc nie licz na to, że jakikolwiek zaawansowany gracz będzie całkowicie dobrym i w pełni lojalnym sojusznikiem. Celem jest zwycięstwo a więc będzie on dobrym sojusznikiem i lojalnym do momentu, w którym nie zaczniesz mu przeszkadzać w zwycięstwie. Do tego jednak momentu, jeśli macie sojusz, możesz na niego całkowicie liczyć.

[11:34] : tak bywa w przypadku większości osób... wyjąki (te złe wyjątki) oczywiście też się zdarzają.

Cozin mądry człowiek jest. Wiec, co mówi. Dobra. Wierze w to ze Johan nie wbije mi noża w plecy (zbyt szybko ...).


2446

    Drakk/Kwakk wypowiedzieli mi Nap w 2445. Trwają działania zmierzające do deratyzacji Drakkow z mojego terytorium. Scrapuje się Eng od Akadudy. W ogóle scrapow dostatek. Szkoda ze nie przyjęło się bio od Shadocka. Jorg może marudzić za opóźnienia. Riddermarchia ciągle na 6 miejscu. Skloot - Drakk ma bazę i sporo populacji. Trzeba ta przystań Dractwa i Kwactwa zniszczyć zanim urośnie w sile.

Muerte mi się na wskutek błędu AH przestawił na 'neutral'. Słusznie protestuje.

Zacząłem masowa produkcje CC - do korekcji Skloot. Bombery tez juz na pozycjach.


2448

    Zrzuciłem desant na głowę Drakkow na Fez - podobno turę za wcześnie. Hmmm...Drakk nawet bardzo nie protestował. No to zaczynają się walki na całego. Drakk ma pobliskie kolonie na Skloot, Gangtok i Taton - znaczy potrzebna drakktyzacja ( cos jak deratyzacja). Musze tez pilnować bazy na Johnson.

Z Kludge rusza odsiecz na Fez, które Drakk lada moment odbije. Dodatkowo kończy się scrap Eng10.

Riddermarchia wskoczyła na 5 miejsce :)

Tekst z gg z rozmowy z Drakkiem jest doprawdy rozbrajający

DarekB (13:20)
aspirynę byś shadockowi wysłał. to nie ty czołgi musiałeś

W odpowiedzi przysłałem mu link do dyplomacy.asf. Jakże pouczający. Shadockowi wysyłam polowe moich sil.


2452

    Shadock przewalił główną bitwę. Straty Drakka tez spore, ale co z tego. Nie odciążyło to sytuacji u mnie wiec jest niewesoło. Drakk zajął Red Storm. Na szczęście dorobiłem się BS-ów i bram 300/500. Rzucam to na szale bitwy za turkę. Ale czarno to widzę ...czarno. Wydaje Drakkowi bitwę nad Red Storm tym, co mam. Garscia CC. Siły mniej więcej równe. Pozyjemy..zobaczymy. Ustawiłem BP i czekam na efekt. Może być syfnie jak Drakk w tym czasie uderzy na Kludge i rozwali mi bramę. Pole minowe niby jest. Obgryzam paluchy z nerwów.


2453

    Bitwa nad Red Storm wygrana. Straty moje : 5 rakietowców CC 'Gondor Crossbowmen' class i 12 beamowców CC 'Ixilien Ranger' class. Straty Drakka 7 privaterow, 2 CC Kato class, 1 CC support, 2 CC Bardur class, 19 CC Harpy Class. Pierwsza porażka okupantów na moim terenie. zobaczymy, co dalej. Na front lecą juz BS. Pewnie nie tylko u mnie. U Drakka tez. A Red Storm skolonizował Akaduda. I very good :) Oddałem mu minerały i proboje wysępić terki. Ugggg ..drogo chce.

    Riddermarchia spadla na 7 miejsce. Ale Sovieci przysłali Ele10. Do Battle Compow będzie blisko. Od Shadocka - 2 paczki W15 :). Zwycięskie resztki floty z Red Storm lecą nad Skloot. Uda się ..nie uda warto zawsze strzelić w Dracka bazę. Podobno ma tam tylko 1 CC i trochę scoutow. Ale jak znam Drakka to podrzuci coś.


2454

    Nad Skloot pojawiła się dość duża flota Drakka - kolo 60 CC. I oczywiście resztki moich CC poszły do piachu. Nie powiem żebym się tego nie spodziewał :). Organizuje wiec obronę Kludge - w przyszłej turze 17 BB. Konieczność życiowa :) 3 tury do W16. Tura do Con14. Scrapy con przekazane Jaffom i Shadockowi.


2455

    Drak podkrada się w kierunku Kludge gdzie lecą tez moje posiłkowe BB. Czyżby szykowała się generalna bitwa? Znów robi się nerwowo :) Koncentracja sil głównych :)


2456

Drakk odleciał nad Hurl i skolonizował te planetę. Poza tym JJ odszedł i jest długi hold w celu szukania zastępcy.


2458

    Na miejsce JJ znalazł się stary znajomy - Envoy. Nad Hurl zniszczyłem flotę Drakka - co prawda przestarzale CC, ale dobre i to. Zwłaszcza ze walczyłem moimi starymi BB z W10.

U Johana zamówiłem 3 paczki Ele11 bo coś mi się to słabo przyjmuje. Nad Hurl leci pakiet.

    Shadock właściwie jest juz pokonany, ale obiecał wysłać mi koparki i cala swoja flotę. Daje to nadzieje na odparcie Drakkow ( może może)


2460

    Po dłuższej przerwie gra ruszyła. W dalszym ciągu trwa Draaktyzacja nad Hurl. Pokonany Shadock dosłał flotę. Mam teraz juz wymierne siły i może się uda odbić Gangtok i okolice. Grunt ze mam się, czym bronić. Niepokoją ruchy statków Drakka kolo Johnson. Ani chybi mi tam agresja śmierdzi. Moja flotę znad Red Storm ruszyłem. Bez sensu żeby tak stała i czekała na bóg wie, co...bo a nuż się doczeka. ..stada BB Drakka.

Shadock dosłał mi tez koparki..hehe 2500 ton i daleko od domu. Bosko.


2462

    Flota Drakka w sile mniej więcej 40-50 beamowych BB (w16)Trako nadlatuje nad Kludge gdzie trwa organizacja gorączkowej obrony. Siły mniej więcej wyrównane. Wszystko zależy od tego czy Drakk złączy siły i czym przyleci. Jak sadze mam kilka tur czasu. Myślę ze dwie. Nerwowa atmosfera znowu. Teraz wiem skąd ludzie pisza w kronikach o obgryzaniu paznokci.


2469

    Kronikarz trochę się lenił. A działo się wiele. Po pierwsze trwały walki o Kludge. O ile można nazwać to walka. Siły Drakka zwiększyły się do 100 Trako + śmieci. Kludge zostało stracone mniej więcej w 2467 r. Siły Riddermarchii - jakieś 50 BB 'Mordor Infantry' + 15 rakietowych BB 'Elvish Archer' zmuszone były się wycofać na Geronimo. Zacząłem walkę podjazdowa na tyłach Drakka i samotnej fregacie udało się zaskoczyć sporo grupkę frachtu Kwakkow - zanim zwiały wykosiłem ze 20 SFX. Poza tym kontratak moich sil przyniósł znaczący sukces. Nad Fez zaskoczyłem 22 BB Trako - które spadły w postaci gruzu. Strat własnych nie odnotowano. Riddermarchia vs Drakk 3:0.Kolejna porażka obmierzłych okupantów!! Straciłem, co prawda trochę postShadockowych Cruiserow w innych punktach, ale one zostały wysłane jako mieso armatnie. I swoista dywersja. ZA to zwycięstwo nad Fez daje mi moralna przewagę w rokowaniach.

    Najważniejszym wydarzeniem tury była wideokonferencja z Drakkiem, na której wynegocjowałem pokój i zawieszenie broni. Niestety kosztem było podpisanie przymierza z Drakk/Kwakk. No cóż...czuje się trochę nie fair w stosunku do Johana, ale tylko ten pokój zapewnia mi dalsza egzystencje. Bo w końcu przegrałbym z przewaga techniczna i resowa Drakka. Pewne na mur. Klauzula pokoju było ze nie będę musiał walczyć z Johanem, poza tym tracę 4 planety : 911 która i tak była juz stracona, Axelrod, Selenium i Fez : niezbyt dobre dla mnie. Za to ocaliłem Kludge : na którym bombardowania Drakkow przetrwało jakieś 150 tys. kolonistów. Chwała im!! Walczyli dzielnie do końca. Za to otwierają mi się możliwości kolonizacyjne na terenach Drakkow.

    Moja flota zaczyna demobilizacje : przestarzale BB 'Infanterie Regiment' oraz CC Shadockowe idą pod młotek. Zaczynam dalszy rozwój gospodarki. Może będzie trochę bardziej nudno - te walki z Drakkiem były bardzo ekscytujące : dla Drakka podobno tez :) No i dobrze : całkiem nieźle jak na takiego newbiaska jak ja :)

PS. Ciekawi mnie tylko jak się wykręcę z sojuszu z Johanem i Shadockiem. Coś się wymyśli. No i czy uda mi się przekonać Drakka do podzielenia się ze mną weaponem/conem i reszta jego smakowitych techów. No i terek.


2473

Draak zaczął dostarczać techy. Z nudów rozwijam gospodarkę, rozworze minerały i podciągam con.

    Szykuje się zmiana na stanowisku imperatora Ayan - a ja mam zakusy na jego tereny :) No i co by tu jeszcze napisać. Acha. Poza tym w galaktyce jest jeden wielki kwik mordowanych narodów. Głównie dobiega z północy!


2475

    Rozwój gospodarczy zaowocował podskoczeniem w sporze na pozycje 6. Turę temu Narn zestrzelili mi scouta. Planowałem wyprawę odwetowa na Alpha Centauri, ale mi się nie chce przerzucać floty tak daleko, bo:

1. zdenerwują się mocno - mordowane narody na północy

2. zostawię kraj bez obrony

    Ayanie zdropowali flagę Akadudy na Poly Siren. Grrrrrr. A ku....mówiłem ze do czasu zakończenia transakcji ma tego nie być !!!?? Mówiłem. Akaduda to paskudny krętacz. A może i nie. Chciałbym położyć to na karb niewiedzy Jorga ( ha ha ha a qq jasne), ale jeśli robią to za moimi plecami bez ustaleń i respektowania granic Riddermarchi to będę bombardował :)

    Drakk podrzucił w22. I coś nam cholera popdrop nie wyszedł, trzeba będzie go przeprosić. Cóż. experymentalny teatrzyk Riddermarchia dopiero eksperymentuje z popdropami w w0. Chyba jednak trzeba to robić w W1.



2478

Sprzedałem Ixilienom stare Bs-y za Mandrake. Tyle ze tam się pchają LL,Ayanie i cala ta ferajna.

No zobaczymy. Resztka floty skacze przez bramy Drakka. Od ostatniego popdropu dostałem 2 lec Ele.

    No i ciągle rozworze minerały, ludzi i ciągnę cona zapamiętale. Poza tym nuda : oprócz tego ze od Ayan wytargowałem Mayberry za Poly Siren. Zrzuca się tam desant.


2479

    Kwakki zaczęły drzeć się na ingame ze złamałem nap. I ostrzelali moje cywilne frachtowce. Oraz zdropowali Shelty. Przebrała się miarka!! Co za kłamliwe sukinsyny. Ustalono ze Shelty ma być moje? Ustalono. Sami chcieli zakaz lotów w pobliże HW ? chcieli. A teraz przylatują zamaskowanymi pier#@%# penscanami !!! Chyba liczą, że ich nie widać. A qq!! Właśnie ze widać. It Means WAR. Wystosowałem zdecydowana dyplomatyczna notę do Torpedy.



2481

    Z Kwakkami doszedłem jednak do ugody. Wycofali swoje zarzuty. Jednak publicznie - dla dobra interesów scementowanego sojuszu Drakk-Kwakk-Riddermarchia dalej publicznie obrzucamy się błotem.

    Z korespondencji z Drakkiem wynika ze LL/Ayanie przeznaczyli mnie do exterminacji. No to zobaczymy jeszcze. Drakk obiecał wsparcie : 100 bs bimowych. Ja produkuje ok 20 rakietowców na turę. Znów nadchodzi wojna.



2482

    No proszę proszę. Ixilien zaczęli rozróbę pt. ostrzał moich penscanowych fregat. No no jestem pod wrażeniem :) Nie wypada być gorszym i się nie rewanżować : do wyjaśniena awantury Ixilien dostają status 'neutral'.

Jedna z tych bitew konkretnie nad Oregano wyglądała doprawdy komicznie :)

    Moja fregata z W10 została ostrzelana przez BS z sapperami. Tarcze oczywiście spadły od jednego strzału, ale potem ten BS zaczął zwiewać pod ciągłym ogniem tego FF - który przy okazji stracił nieuzbrojoną bazę. Cala masa frachtowców także dala nogę :) Załodze przyznajemy Order Komizmu.

Az plik z tura zachowam - dla potomnych.
 


2483

W zasadzie nuda potworna. Z którymś z graczy przepycham się o 5-6 miejsce. Buduje sobie te rakietowe Bs-y

    Rozwożę minerałki, ludzi. Pam pam pam ...NA szczęście właśnie dolatuje do Dwóch nowych planetek. Jedna jest rozkosznie zielona. Za 2 tury kolonizacja to podskoczę sobie w scorze aż milo. No i w końcu by się przydało rozwinąć lepiej Mayberry. Z rozmowy z Drakkiem wynika ze nie da się namówić na atak na Yetich, chyba ze moimi rękoma. Przemyślę czyby mając tych 60-70 rakietowców za 3 tury, trochę Bs-ow Drakka i te ( podobno) 300 nubków nie wypowiedzieć Akadudzie nap. W sumie mam tylko nap3. No i w końcu by się cos zaczęło dziać, bo konam z nuuuuuuuuudow.


2484

    I kaplica. Plany poszły się dupczyć na amen. Akaduda złożył sensowna propozycje zakończenia gry. Drakk zmęczony strzelaniem do poJohanowych tarcz się zgodził i skapitulował na miejsce 2. Może to i dobrze zresztą. Ruszają nowe gry :) Np Tempescie jest mniam mniam. W sumie Akadua proponuje Riddermarchi 6th place. Czyli tak jak w scorze, przez chwile miałem zakusy pomęczyć Muertego o miejsce 5 albo zaproponować egzekwo czy jak się to cholera pisze. Ale dam sobie siana. To teraz juz nie ma w sumie znaczenia. A 6-te miejsce ? Na Ozyrysa i Akisa mogło być gorzej jak na takiego newbie jak ja. Czyli zgoda i ...GAME OVER by PLAYERS VOTE Ladies And Gentelmans. Wódz Chaos swoim luksusowym statkiem odlatuje do nowej galaktyki. Jedno Hostowanie z głowy..ufffffff.


Gra skończyła się propozycja Ulvhedina, która zaakceptowała znacząca większość graczy. Oto kończące ja wyniki :

 

OSTATECZNA KLASYFIKACJA:

1. Ludzie Lodu IT Ulvhedin 30/12/222/561/145/101/42k/2108/2
2. Drakk IT Drakk 62/46/269/1382/186/110/70k/3552/1
3. Ayanie SS Jorg 34/24/137/951/161/108/31k/1888/3
4. Hunns CA Janusz Jurczak, Envoy 41/23/146/95/0/90/14k/1036/8
5. Ixiliens JOAT Muerte 16/10/398/843/152/87/29k/1473/5
6. Riddermarchia JOAT Chaos 15/11/117/943/54/90/29k/1442/6
7. Urocze Kwa IS Sir Torpeda 15/9/294/689/9/90/24k/1234/7
8. L'amours IT Hector, Cezar 24/12/372/527/6/80/11k/761/9
9. Jaffa JOAT Andrev 7/7/175/17/0/85/12k/728/10
10. Qju WM Dzaskul 2/1/73/13/15/79/3402/356/11
11. Narns IT Peem 8/3/152/379/11/66/2061/311/13
12 Shadocki IT Shadock 4/1/81/0/1/67/3738/313/12
13. Soviety WM Johan ERRADICATED/INACTIVE /4
14. Tadeki SD Tadziul ERRADICATED/INACTIVE /14