NOLF 2

(No One Lives Forever 2)

 

Czas:

Rozpoczęcie: 11.11.2003 r.

Gra zakończyła się: 07.2004 r.

Warunki gry:

small/packed/distant/16 graczy/STA

Warunki zwycięstwa:

80% przewagi nad 2 graczem

Host:

Cozin

Wersja Stars!:

2.7j


Oj, gra była wyjątkowo przyjemna. Akcja w miarę jednostajna, ale stanowczo nie była nudna. No i oczywiście, co już się staje tradycją, przez znakomitą część gry byłem na 1 lub 2 miejscu... ale nie na zakończeniu gry!. Oczywiście mogłem wygrać, ale przy takiej ilości błędów jakie popełniłem oczywiście się nie dało... ;))))


A wszystko zaczęło się tak....


Jest ciasno i ma być ciasno. Galaktyka jest mała, gęsta i jest aż 16 ras! Dlatego też dokonałem tym razem znacznym modyfikacji w charakterystykach rasy Cozini. Stosunkowo wąskie haby, tanie kopalnie i fabryki. Co więcej aby nabrać szybkiego rozpędu fabryki produkują aż 40% więcej resów niż standardowo, choć nie mogę ich budować zbyt dużo, tak jak i kopalń. Mam nadzieję że nada mi to odpowiednie tempo wzrostu w kluczowych latach początkowych. Przyrost ludności stosunkowo duży: 19%. No i co najważniejsze: rasa z gatunku JOAT. 30% większa pojemność planet oraz startowe techy na 3 przekonały mnie. Start tu bedzie kluczem!

2400: (11.11.2003)

Ale wylądowałem! Moje HW nazywa się Trismegistus. To tak dla utrudnienia. HW wielkiego Imperium Cozini znalazło się z lewym dolnym rogu galaktyki. Zabezpieczy mi to 2 strony świata, ale także nieco spowolni ekspansję. Choć wydaje mi się że "ekspansja" przy takim tłoku nie gra kluczowej roli. No zobaczymy! Wysyłam wszystko co potrafi latać do rozpoznania oklicznych planet. Oczywiście tak aby nikt nie odkrył gdzie mam HW. Zapewne jakieś PP czają się tylko aby już na początku podesłać mi pakiecik. Siła i honor niech będą z Cozinią! Śmierć wrogom!

2401:

Tak jak myślałem. Zaczerwieniło się. Na północy jednak nie jest najgorzej. Harlequin daje mi 30% przystosowania na starcie.
Oczywiście wysyłam tam już kolonistów. Koparkę wyślę na północ, jest tam planeta z -30% i bardzo wykręconymi hubami. Czyli nik jej nie będzie chciał, czyli mogę tam kopać do woli. Na razie nie widać śladów żadnych sąsiadów. Pewnie się kryją tak jak i ja. Czyli są dobrzy :-( I pewnie nie są PP bo nie wysyłają meteorytów. Sądząc jednka po klasyfikacji w galaktyce powinny być jeszcze jakieś rasy JOAT. A to dlatego ,że zajmuję 4 lokatę. Czyli ktoś ma lepsze techy odemnie (np. stratował na wszystkich 4) lub ma lepsze resy z fabryk (to jest bardzo prawdopodobne). Zobaczymy czy mam jeszcze jakieś zielone planetki w pobliżu....

2402:

Zielona całe 106l.y. ode mnie. Może jak by był rok 2450 to nie było by to problemem. Ale teraz to prawie cała wieczność ode mnie! Co więcej: boran i germ mają tam koncentrację 108!!! Kochane Nipso! Lecę do ciebie! Tylko czym? W pozostałych częściach wciąż głucho i cicho. Wszyscy się tajniaczą albo tylko ja w okolicy mam penscany (pomimo grania z NAS). ;)))
Chyba jeszcze wstrzymam się z produkcją statków, najpierw fabryki. Kolonizatory i scouty wystawię w następnej turze. Ale w sumie ich projekty mogę już przygotować: CS Sempiternal - scout class Aha, mam drugie miejsce... bucheche.... ciekawe jak długo?

2403:

Hmmmm.... dziwne. Ani śladu innych ras! Dobrze się kryją. Zgodnie z moimi obliczeniami już powinięnem wlecieć na czyjś teren - tzn. już wyleciałem ze swojego kwadrantu 1/16 części galaktyki.
Cały czas utrzymuję drugą pozycję w grze. Na samym dole pojawiła się kolejna zielona planeta. Bardzo dobre parametry ale beznadziejne minerały. Czyli zrobimy tam małą orgietkę :) Z produkcją kolonizatorów wstrzymam się jeszcze rok. Są strasznie drogie!

2404:

Wciąż brak innych ras. Pojawiły się za to kolejne dwie zielone planety, w tym jedna wyjątkowo ładna na północy. W natępnej turze nastawiam produkcję kolonizerów. Chyba przyjmę następującą strategię: mocny rozwój HW najpierw a potem zajmowanie planet nawet już zajętych :) Cóż, zdobywa się tak wielu wrogów ale także niezbędne do życia planety od razu sensownie przygotowane do rozwoju.

2405:

Ucheche... jest pierwszy kontakt. Zaatakowałem scouta Bauhausa który pojawił się nad tą piękną planetą na północy. Cieniutko, nie ma nawet FMa. Słabiutkie elect... czyli Cozinia rządzi!!
Na razie jeszcze nie nawiązuję kontaktu do póki nie dowiem się o nim czegoś więcej. Ech... raz Cozinowi śmierć. Jeszcze rok się wstrzymam z nastawianiem produkcji kolonizatorów.

2406:

100% że Bauhaus jest nade mną... ugh... przejadłem się ostrygami :| eugh...... No dobra, ale rozkazy trzeba wydać.
Zapukam do Bauhausa, zobaczymy co powie. Obstawiam że jego HW to Viscous. No i pora postawić na nogi pierwsze kolonizatory! Na razie jeden na turę (nie ma to jak gra bez ABBS) W następnej turze wyprodukuję także jeszcze z jednego scouta. Na HW mam już prawie 100tys. ludzi!

2407:

Huh... na wschód od mojego HW, a dokładnie 174ly nadziałem się na HW Koera: Coyote. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują ,że jest on CA! A więc przeciwnik który warto aby był twoim sojusznikiem. Jego huby trochę różnią się od moich, a to przecież podstawa! Ponieważ jestem w rogu znaczenie ma jeszcze drugi kierunek: północ. Jest tam Bauhaus. Muszę jak najszybciej zorientować się jakie on ma huby i zdecydować który z nich będzie moim wrogiem. Jak na razie Bauhaus wysyła do mnie jakiegoś kolonizera z warp 6. He,he.
Rzucam w przestrzeń pierwszego swojego kolonizera, no i niestety spadłem na 3 miejsce, ale mam nadzieję jest to przejściowy problem.

2407:

Nieopatrznie zaatakowałem scouta Koera. Mam nadzieję że się nie obrazi. W razie czego wysyałm mu przeprosiny. Bauhaus odpowiedział ingame. Chce współpracy, no to dobrze. Przeszkadza mi jednak jego zbliżający się kolonizator. Teraz muszę zdobyć jakieś informacje o nim i to asap! Wysyłam już tam CS Sempiternal - to jest nowy scout. Natomiast na północnym wschodzie pojawił się scout Feaków. Bardzo lekki, tylko 17KT.

2408:

Jest dobrze. Dostałem od Koerów info na nadprzestrzennej że chcą współpracy. He,he... czyżby sami przyjaciele wokoło? No zobaczymy, zobaczymy...
Feakowie (na prawo od Koera) ujawnili swoje HW: Bountiful. Cieniasy! No i na skanerach zobaczyłem scouta Humanoidów, chyba są na prawo od Feaków.

2409:

Koer rozbujał się na nadprzestrzennej. Chce techy za terki. Oczywiście jestem za. Tym bardziej że jego huby są w miarę ok:
Jak napisał "Ja mam immunke na grawie, -80 do 80 tempa i 44 do 84 radiacji" a więc grawitacja się nam pokrywa, temp w 3/4 z lewej strony a rad prawie wcale z lewej strony.
No więc podpisalismy NAP20. Hueh... to prawie na wieczność. Bauhaus ingame także śle propozycje mocnej współpracy. No ale przecież kogoś muszę zaatakować! A może znajdę jeszcze kogoś innego? A tak wogóle na marginesie to jestem na pierwszym miejscu. Zobaczymy jak długo...

2410-2411:

Pierwsze cały czas. Ale jestem boss! Mam już 5 planetek. Widzę że na wschód od Koera Feakowie nieźle się rozbijają. Ich kolonizery latają w każdą możliwą stronę. Daleko na północnym wschodzie pojawił się scout Akadudy i Humanoidów. Dziwne tych drugich chyba widziałem na wschodzie... a teraz są na północy?
Obliczam że za kilka najbliższych lat będę miał populację na HW optymalną na rozpoczęcie rozwożenia. Cool! Największy przyrost będę miał przy 435tys. mieszkańców (66tys.) a sensowny już od 315tys (60tys.). Tak trzymać!

2412-2413:

HW zaczęło mi zrzucać resy na naukę. Przeznaczam to oczywiście na consta. Privatery z zasady ułatwiają operowanie w przestrzeni. Lurker, szef Bauhausa, opóścił już drugi rok w wydawaniu rozkazów. Czyżby chciał wydać na siebie wyrok śmierci? Ugh... ależ ma przyrost. Właśnie mój scout dotarł nad jego HW: Viscous (tak jak podejżewałem). Ma tam 268tys ludzi! Ja na swoim HW tylko 213tys.
Natomiast Koer... he! Zaczynamy współpracę. Nastawiam mu do produkcji scrapy z const3 Obiecał mi terkę. Jedną. Mało ale zawsze coś! Poza tym to może być dobry wstęp do otrzymania ich większej ilości. A to mi baaaardzo ułatwi życie!
No i jeszcze coś: Humanoidzi już tam kogoś zaatakowali (aha, Feaków), tak wynika z info na publicznym. No i chyba są to JoAT i chyba są nad Feakami. A ja cały czas na pierwszym miejscu :-)))

W międzyczasie:
No proszę, to jakaś mania. Bauhaus złapał mnie na nadprzestrzennej i podał swoje huby! Nie przypominam sobie aby warunki gry brzmiały: podawaj huby wszystkim napotkanym sąsiadom i proponuj im sojusz a wcześniej ustaw ich na friend. he,he.... ale teraz widocznie tak to działa.
Co za czasy, albo się trafia na samych wrogów albo na samych przyjaciół - teraz przerabiamy wersję z przyjaciółmi. A oto huby Bauhausa (chyba IS): 0.55g-8.00g -200-80C 30-100mR (standardowa szerokość hubów!!!) no i jak napisał ma consta 4. Może warto by to wziąść? Zobaczymy co będzie chciał w zamian.

2414:

Kurcze, chyba nie chcę współpracować z Bauhausem, ma za szerokie huby. Chyba chcę go zaatakować. Ale głupio mi. Wolę atakować tych którzy z założenia są beszczelni, a tu jak na złość nikt taki się nie trafia.

2415:
Tak, Bauhaus to na 90% IS. Na wschodzie ma Fremenów, Akadude i Humanoidów. Dużo tego... Natomiast z tajnych źródłem wywiadowczych doszło mnie info ,że niejacy Barbariansi dowodzeni przez Skotara mają poważne problemy. Cóż... to dobrze :))) No i chyba za jakieś 2 lata będę musiał zacząć coś wynajdywać...

Na nadprzestrzennej:
"Bauhaus wita,
Co powiecie na taka umowe: Dostaniecie od nas kazda mozliwa pomoc w zamian za drugie miejsce na koncu. To by obejmowalo intersettling, wymiane technologii, wspolne dzialania zbrojne itd.
HQ Bauhaus"
Bucheche!!!! Nieźle mnie to ubawiło od samego rana :)))) A więc Bauhaus będzie moim pierwszym celem do wyeleminowania.

2416-2417:

Przekazałem Koerowi techa, on mi terki jeszcze nie, ale liczę na to że szybko nadrobi zaległości.
Wciąż mam pierwsze miejsce :))

2418:

No i cool. Terka przekazana. Ale niestety spadłem na 2 miejsce. To chyba przez to że od dwóch lat rozwożę ludzi. :( Cóż, inwestować trzeba. Aha, no i z ciekawszych odkryć. Feakowie to CA.

2419:

Koer nie dostał techa z moich scrapów. Muszę mu robić nowe... pech.
Zwiększa się aktywność scoutów na moim terenie: latają tu Ravenoidzi i Fremeni. No i lecę na łeb na szyję.. już jestem na 3. mam nadzieję że to przez intensywne inwestowanie w rozwożenie ludzi.

2420:

Zaczyna być nudno.... objaw bardzo niepokojący.

2421-2422:

Wielka Cozinia dorobiła się w końcu Constructa 4. Co jest i tak chyba niezłym wynikiem skoro od początku podbojów mam nakłady na naukę = 0 i stale rozwożę ludzi z HW. He,he...
2421 a ja juz mam constructa 4 :))) Inni niedługo pewnie będą latać BSami a ja mam constructa 4!!! Zajebi#####e.
Na północy jest spory ruch. Akaduda się tam nieźle rozbija... no i pojawił się scout Barbariansów - czyli wrogów by definition.

2423-2424:

Bauhaus opuszcza kolejne lata. Przypieczętował tym swoją przyszłość. Chyba prędzej czy później będę musiał zaopiekować się jego planetami.
A ja... no cóż, chyba na dobre utknąłem na 3 miejscu. Przypadkowo zaatakowałem scouta Fremenów, mam nadzieję, że się nie obrażą. Scout przeżył. Na publice wszyscy się rozkręcili. Tylko w tym roku wybuchły jakieś dwie wojny. Ravenoidzi zaatakowali Glorów a Dagobashain System Lordsów. Aha... no i Feakowie to CA. Nie wiem czy to już wspominałem.

2425:

Śmierć Akadudasom! Chcą zdropować moją planetę na północy którą właśnie zasiedliłem...
Ale Cozinia postąpi rozważnie. Teraz tej planety nie obronię, będę grał na czas. Wycofam się za 4 lata... a potem nastukam pajacom z północy! Ich HW to chyba Vanilla. A to dobrze. Bauhaus opuszcza kolejne tury... a więc atakujemy północ! Swoją drogą nawiązał ze mną kontakt Bart (Galmons). On znajduje się w prawym dolnym rogu galaktyki. Chybe będzie pomiędzy nami możliwość współpracy, tylko muszę jak najszybciej postawić sobie jakieś bramy (jakieś - czytaj: najprostrze).
Akadudasy to %%%%%% :-) Ubić! Ubić! No, a Cozinia powraca chwalebnie na 2 miejsce.

2426:

No i mamy wojnę. Akaduda zdropował moją planetę. Czy się zdenerwowałem? Nie.
Czy mu nabluzgałem? Nie. Załatwię tego amatora po cichu. Aż się zdziwi... ale powoli,powoli.
W zasdzie to jest on już trupem. A do Koera właśnie wysyłam consta4. Przekazał mi, a raczej właśnie przekazuje kolejną terkę.

2427:

Koer przekazał mi kolejne terki. Mam ich więc już 3. Nie jest to dużo ale zawsze coś, ładnie poprawiają planety.
Póki co robię wielkie plany podboju północy. Złe są jednak wieści. Akaduda ma już propa 6 a Vanilla
to rzeczywiście jego HW. No i chyba jest JoAT bez OBRM (przyp. autora: jak się okzało był IT). Poza tym handluje techami z Fremenem. W międzyczasi odezwał się Feak na wschodzie, że może mi przekazać planetę Salamander obok jego HW jeśli wesprę go przeciwko Humanoidom. Oczywiście biorę :) Śmierć Humanoidom! Aha, no i znów jestem na 2 miejscu.

2428:
10/1/27/2/0/24/2688/154/2

Ostatnia generka przed świętami. Ale jest cool! Napadało kupę śniegu. To lubię :)
W galaktyce Bauhaus dalej opuszcza. Muszę zaplanować przeciwko niemu coś bardziej "zaplanowanego". Akaduda szybko puchnie. Trzeba wbić w ten balon szpilkę też jak najszybciej. Ma on huby scentrowane i chyba standardowe. To by mnie ucieszyło. No i chyba wyślę małą ekspedycję do Feaków, takie wsparcie przeciwko humanoidom. To wszystko koniecznie trzeba zaplanować w szczegółach za rok.

trochę później:
Akaduda złapał mnie na nadprzestrzennej. Mamy pokój. Ustalilismy granicę. Denikin-Spittle... całkiem naturalna. Aha, Bauhaus znalazł się po mojej stronie granicy. Mam go zjeść. NAP 15, współpraca z humanoidem(HW: desolate)(?).
Techy Akadudy: 3/6/6/5/3/3, poza tym jest on IT. On ciągnie consta a więc są perspektywy wymiany techów. Jeśli będę miał teraz z nim spokój to rozpracuję Bauhausa i będę mógł uporządkować sprawy na wschodzie. Przedstawił mi także swoją wizję przyszłości: "... moja wizja jest taka, ze Wy (Ty i Koer) walczycie z Ravenoids, Glors, Galmons, ja z Envoy, Gadobashian a Humanoid z Shadockami" No zobaczymy.... jak na razie to tylko jego wizje (LSD?)

2429:

No i w realu stunknął 2004 i trochę śniegiem przypruszyło. W galaktyce wciąż utrzymuję 2 pozycję. He,he!
Rozwijam plany pozbawienia Bauhausa frajdy z grania. Jak tylko będę miał fregaty lecę zrobić wielką kupę nad jego HW.

2430:

Akaduda jednak coś ściemnia z tym NAPem. Mówi że nie wysyła potwierdzenia bo jednak nie jest jeszcze pewien. Oj, będzie święta wojna z niewiernymi, oj będzie....
Sztab główny Cozini tymczasem przenosi się do Londynu (takie miasto w krainie deszczowców). Stąd będą płynęły rozkazy przez najbliższy miesiąc, potem zobaczymy.

2431:

Ech... lubię takie dni. Oto wielka Cozinia została umiejscowiona na pierwszym miejscu!!!
No i była mała konferencja międzyrządowa Akaduda-Cozin. Trwała bite 2 godziny... ufff...
"Akaduda:
Witam!
Nie moge zlapac Humanoida, wiec proponuje co nastepuje:
1. Nap10 (lub nap15, jak wolisz) zarowno z Toba jak i z Korem
2. Granica wzdluz planet Norm, Endeavor, Libra, Dingly, Graceland, Winter (Erasmus uzyskalem od Kora w ramach wymiany, co do Viscous, to upieram sie, ze powinien nalezec do AkaDudaS - bedziemy mieli dlugi nap, kto wie, moze sojusz, wiec Twoje obawy mnie nie przekonuja)
3. Coziny+Kor atakuja na wschodzie (Bauhaus), a nastepnie na poludniu (Ravenoid, Galmon, Glor)
4. AkaDuda+Humanoids atakuja poludnie (Feakow), nastepnie wschod (Drak, Shadock, Envoys).
Tym samym mozemy smialo grac przez najblizsze 30 lat nie wchodzac sobie w droge.
Pasuje?"
Moja odpowiedź? Pasuje. Nawet zamierzam tego dotrzymać. Ale dlaczego to jeszcze nie zdradzę :)))) Mamy nap12. No i drobny wyjątek, Cozina takze atakuje na wschodzie Feakow.

2432:

Odkryłem HW Freemensów, tych nad Bauhausem. To jest Doodles.

2433-2434:

Czuję rosnocą przewagę Akadudy, pomimo iż to ja mam pierwsze miejsce. Trzeba będzie znaleść na tą boleść jakąś jakiś lek. Na razie jest OK. Terki które dostaję od Koera robią kawał dobrej roboty. Bez niego chyba bym sobie nie poradził :))). No i trzeba będzie powoli przygotowywać inwazję na wschód.

2435:

Akaduda zaczyna się za bardzo rządzić. Co on sobie wyobraża, że niby Cozinia miała by go nagle zacząć grzecznie słuchać? Próbował bokiem wcisnąć Koerowi jakieś głupie ustalenia. Na szczęście Koer podesłał mi na nadprzestrzennej szczegółowe info i nie doszło do tragedi. Akaduda o mało nie wyciągnął terek od Koera!
A Cozinia, jak to przystało na Cozinię, wciąż na pierwszym miejscu. Warto chyba pomyśleć o tym aby Koer produkował dla nas nie tylko terki ale także koparki. Słabe ustawienia kopalń Cozinowych mocno za tym przemawiają.

2436:

12/2/31/8/0/29/6528/323/1


Akaduda ma już chyba ze 20 planet. Wydaje mi się jednak że ma on bardzo szerokie huby, a więc ilość stanowczo nie będzie się przekładała w jakość. No i kurcze... większość dobrych dla mnie planet jest właśnie na jego terytorium. Dobrze mi idzie terkowanie planet, już nie długo na południu otwieram 3 rozmnażalnie ludzi. Mam nadzieję że dzięki temu uda mi się utrzymać pozycję... przynajmniej przez jakiś czas.

2437-2438:

Złe wieści z frontu. Szef Koerów - Raj, chyba abdykuje. A to źle, bo współpraca układa się nam bardzo dobrze. Buuuuuu.....
Nie wiem tez jak długo utrzymam pierwszą pozycję. Akaduda puchnie w oczach. Gość ma tak szerokie huby jak pół świata. Z założenia więc nie da się z nim współpracować. Wogóle wszystko czarno widzę, chyba się poddam... :-))))))

2439:

To się nazywa powolny rozwój gospodarczy. Wciąż sobie wiszę na czubku statystyk, upycham swoje planetki i rozwijam energy. Weap dostanę od Koera. Co do consta odezwał się w końcu Bart (Galmon) z propozycją wymiany przez bramy. Const za energy. Taaaak! Tego mi trzeba. Akadudak coś tam kukał że lada moment będzie miał crusy i rzucił propozycję wspólnego ataku na Bauhausa. On chce zamknąć temat tej rasy definitywnie. No i wszystko super ale na tyle na ile znam Akadudę to pewnie coś tak namiesza że ja sam będę musiał atakować Bauhausa. Spryciaż :))) Denerwóje mnie także to że już się dorobił 15 planet. Czyżby naprawdę był tak dobry?
Sądzą po jego hubach (szerokie jak d### Maryny) nie ma najlepszej rasy. Sądząc po polityce - jest dobry. No zobaczymy.

2440:

Poszukuję dostawcy Consta. Bart jest dobry, ale on to od kogoś kupuje i zaoferował mi Const 9 dopiero za 7 lat!!! To trochę za późno. Muszę więc znaleść jego dostawcę :) Odezwałem się do System Lordów (Loco)... i tu napadły mnie złe wieści. System lords stracił swoje HW, pobity przez Barbarian Skotara! Źle, bardzo źle! Odwieczny wróg Cozini wciąż fika. A myślałem że gdzieś tam zgnił we własnych śmieciach. Źle!
A więc Loco raczej consta mi nie dostarczy. Barbarian? O nie! Do niego z propozycją współpracy.... I tak zdradził by mnie przy pierwszej możliwej okazji.

2441:

No ładnie. Akakuku ma już 16 planet. Co prawda kiepskich ale to zawsze 16. Poza tym wciąż nie udało mi się zdobyć nowego dostawcy consta. Czyżbym sam musiał to developować?
Scrapy od Koera dały mi weap7. Podesłał mi już scrapy z weap8 i kolejną terkę. Strasznie szkoda że musi odejść z gry, bo współpraca zaczęła się nam bardzo dobrze układać. No ale cóż, "real" to "real".
Nawet wódz Cozini musi większość czasu spędzać w "realu". ("real" - ang. prawdziwy, czyli świat równoległy, 3d, w którym tak naprawdę przebywa wódz Cozini, ukrywając się przed swoimi wrogami)

2442:

Raven chyba mnie olał. Zero odpowiedzi na temat wymiany techów. A więc ściemniał.
Za to mam bardzo dobre wieści od Koerów. Prawdopodobnie będą mieli nowgo wodza, walecznego Dzaskula. Decyzja ma zapaść na dniach.

2443:

Kontakt z Ravenem ponowanie nawiązany. Prawdopodobnie coś tam wymienimy.
Władzę nad rasą Koer już przejął Emperor Dzaskul. Istnieje więc szansa że ruszymy z kopyta.
Ciekawe czy byłbym w stanie wybić się na 80% przewagę nad drugim miejscem? He,he.. to by było dobre.
Ciekawe kto ma drugie miejsce... Akaduda? On ma sporo planet. Ładnie to rozegrał, ale Dzaskul nie wróży mu szczęśliwejj przyszłości. Akaduda ma zbyt szerokie huby.
Aktualnie postanowilismy z Dzaskulem kontynuować dotychczasową politykę. Uderzenie na wschód ASAP.
Totalny crash Feaków i części Humanoida. W tym czasie trzeba będzie zająć czymś Akadudę, aby nie opowiedział się po stronie Humanoida.

2444:

Odbyłem dłuższą naradę z Dzaskulem. Ustaliliśmy plany na najbliższą przyszłość.
Niestety on stoi kiepsko, rasa dopiero na 12 pozycji. Ja mu wypaplałem o swoim pierwszym miejscu. Mam nadzieję ,że nie odwróci się to kiedyś przeciwko mnie.
A więc plany... atak na sąsiadów jak najszybciej. :))) Plany są więc stosunkowo proste.

2445:

14/5/55/8/0/40/12k/567/1

Ależ się ustawiłem! Nagle przylatuje do mnie cały zestaw techów! Od Akadudy otrzymam elect 8-11 za propa 8-11. Od Barta dostanę bio 4-10 za propa 8-9 i elect 4-6. Od Drakka dostanę weap 9-11 a potem weap 12 za propa 9-11. Super, na propie zarobiłem wszystko inne!
Brakuje mi jeszcze tylko consta. Energy będę robił sam, do propa 11 także dojadę sam. Ponadto z tego co się dowiedziałem Drakk atakuje Feaków. Za jakieś 6 lat ma zaatakować Humanoidów,
i ja się mam do niego przyłączyć. Humanoid już jest trupem. A tak swoją drogą Humanoid nasadził mi ładnie ingame jak mu powiedziałem że ma zabrać swoje scouty z mojego terytorium.
Chyba na prawdę trzeba będzie go nauczyć trochę kultury. A więc do roboty!
Tylko będę miał const9, prop11 i weap10 robię dobre bimowe crusy. One załatwią Humanoida. Waro także dodać że wspieram System Lordsów. Tak dla zasady, gdyż walczą oni z Barbariansami.

2446:

Handelek kwitnie. Od Glorsów dostanę consta 9 za.... weap12 którego jeszcze nie mam. Tak zwana transakcja wiązana. On mi da teraz consta a ja mu weap jak tylko będę miał (za jakieś 4 lata jak dobrze pójdzie). Na froncie natomiast ustaliłem z Dzakulem (szef Koerów), że uderzy na feaków jak najszybciej. Ten drugi nie ma się jak bronić a więc efekt powinien być szybki. A że Koer ma mało planet, a feakowe mu pasują... cóż, koalicja musi się rozrastać.

2447:

No ciekawe, ciekawe.... Drakk oczywiście nie ustawił mnie na friend a wiec nie dostał propa. Ale przysłał mi weap10 i przekazał... i nie dosyć że mi już weap10 niepotrzebne to jeszcze Koer także mi to przysłał. I wszystkie te scrapy wpadły w jeden slot!!!
Inna ciekawa rzecz... Drakk to chyba rasa SS (przyp autora: ale głupoty wymyślałem!). Ma skanery produkowane tylko przez SS. To dlatego tak mu zalezy na elect i teraz nawet wstrzymał przyjmowanie scrapów z propem ode mnie. Albo Dago to SS, z tego co wiem to oni współpracują i jak widzę obaj mają te scouty na dziwnych scanerach.
Swoją drogą to widzę że zrobiłem niezły biznes na propie 9 i 11. Każdy go ode mnie kupuje i daje w zamian coś ciekawego. Już mam wszystkie techy pokryte! To jest to! Od Glora biorę consta,od Akadudy elect,od Galmonsów bio, od Drakka weap. Od Koera.... no cóż. Jemu dostarczam techy. Koer teraz zajmie się Feakiem. Trochę oczyści tam teren i zajmie sobie planety. Stanowczo jest mu to teraz potrzebne bo nie stoi najlepiej. W razie potrzeby podrzucę mu jakąś pomoc jeśli będzie trzeba. Pomoc oczywiście po drodze na Humanoidów których jednak zamierzam zaatakować. Tępić gburów! Tak grzecznie prosiłem aby usunął scouty. Drugi raz nie poproszę.

2448:

15/5/83/6/0/44/14k/652/1

Podstawa to zgrywać niedorozwiniętego. Każdy mysli że jesteś przygłup i że zajmujesz jedno z ostatnich miejsc w klasyfikacji. Ale że jesteś miły przygłup to nikt cię nie będzie atakował. Cóż,.... tylko Dzaskul wie że prawda jest nieco inna. Hi,hi...
Z Drakkiem podpisałem NAP5. Tak dla zasady. Może kiedyś się przydać. Aaaaaa! Drakk się wygadał! Jest na 2 pozycji! Aaaaaa! A tak dobrze nam się współpracowało. Niedobrze... będę go musiał ubić predzej czy później. Czyli Akaduda jest niżej. Podpowiedziałem Drakkowi że to Aka może mieć pierwsze miejsce i że ja jestem w pierwszej 6 (bo to prawda, 1 miejsce jest w pierwszej szóstce).
Chyba będzie uważał teraz bardziej na Akka i rzuci mu się do gradła. Aka też pewnie za moment rzuci się na Drakka i będzie jatka! Najgorzej że on mnie szybko może pokonać w wyniku. Bo dużo i ładnie zdobywa na feakach.
Trzeba się wziąść do roboty. Niech tylko postawię crusy. Nachapie się wtedy planet na maxa. Na początek pójdzie Bauhaus i najbliższe planety Humanoida.

nieco pózniej:
Miałem pogaduszkę z Dzaskulem na nadprzestrzennej. Zgodziliśmy się, trzeba obmyśleć strategię.
Mamy wiec 2 wyjścia:
- zaatakować Akkadude i Humana i na nich mocno się napaść planetami
- albo napóścić Akadude/Humanoida na Drakka i dobrze kontrolować sytuacje. Oczywiście z koniecznością zaatakowania jednego z sojuszy w odpowiednim momencie.
Trzeba więc wysłać na linie walk Humanoid/Drakk kupę scoutów.

2449:

Stało się. Spadłem na 2 miejsce. To chyba przez to że nie mam ŻADNYCH jednostek bojowych. Ech... Płacz i zgrzytanie zębów. Na nadprzetsrzennej trochę pozgrywałem niezorientowanego i ociemniałego przed Akadudą. Chyba dał się nabrać. Akaduda chyba zresztą przyłączy się do wojny Humanoida przeciwko Drakkowi. Jak na razie przekazuje mu swoje crusiery.
Drakk płacze że Koer przystąpił do eksterminacji jedej z planet feaka którą uważał za swoją. Bart płacze że mu nie dostarczyłem jednego propa. Ten drugi to chyba ma rację. Ależ ja jestem zły, trzeba się poprawić.

2450:

No i się poprawiłem. Wysłałem mu tego propa. Ucieszył się chłopak :)
Sytuacja zaczyna być delikatna. Akaduda chce abyśmy razem walczyli przeciwko Drakkowi. Drakk abyśmy walczyli przeciwko Humanowi/Akadudzie. A my z Dzaskulem jak na razie siedzimy po środku. Niech sobie skoczą do gardeł, zobaczymy jak się sytuacja rozwinie.
A ja w końcu się dorobiłem propa11 i crusów. Mam więc już czym walczyć i jak popychać moje stateczki.
Poszaleję, nikt chyba jeszcze nie ma warpa10. Mogę więc zrobić także ładne transportowce i takie inne ciekawe stateczki.

Trochę później:
Akaduda wygadał się ze swoich planów. Bedzie wspierał technicznie i militarnie Humanoida aby ten walczył z Drakkiem. Drakk natomiast mocno rosnie w siłę. Zaczyna mnie to niepokoić.

2451:

Ech Drakk... A wieć Drakk jest na pierwszym, trzeci jest Galamon i razem są w sojuszu. Sytuacja jest naprwdę groźna bo łapią sporo planet po Feaku. Ten ostatni cos tam pisał że będzie się dzielnie bronił ale jak na razie nie ma żadnych efektów tej obrony.
Akkaduda rzucił propozycję wspólnego przymierza przeciwko wschodowi. W sumie to mu się nie dziwię, albo my z nim współpracujemy albo jest trupem. Ale jeśli on jest trupem to Drakk jest wodzem... i Cozinia znów wtopi.
Porozmawiałem trochę z Dzaskulem. Dzaskul ostatnio jest twardogłowy i rzuca same dobre propozycje. Jak powiedział lepiej aby to Akaduda dobrze wyszedł na wojnie z Drakiem niż odwrotnie. Akaduda ma kiepską rasę i prędzej czy później i tak go załatwimy. Drakk natomiast jak się napasie to już gruby pozostanie.
Co więcej nasza granica z Drakkiem to są jego dalekie kolonie i główna siła inwazji spadnie na Akadudę i Humanoida. A więc decyzja była prosta: współpracujemy z Akadudą (przyp. autora: to chyba był największy błąd Cozini). Oczywiście tego mu jeszcze nie powiemy, trzeba bedzie na tej decyzji wytargować jak najwięcej. Koer chce HW Bauhausa, ja chcę koparki. Powinno to się dać załatwić... Akka nie ma wyjścia.

2452:

Akaduda jest postawiony pod ścianą. Wciąż nie wie czy będziemy z nim współpracować czy nie. No i dobrze! Taki twardziel był w negocjacjach to niech się teraz pomęczy :-) A jak już się pomęczy... to nie damy mu zginąć! Śmierć Drakkowi i jego przyd###som !!!

Po pewnym czasie:
Oto propozycja która poszła do Akadudy:
"Czy tak czy inaczej jesteśmy gotowi przyłączyć się do waszego sojuszu pod następującymi warunkami:
- HW Bauhausa przechodzi w ręce Koera - potrzebuje on więcej minerałów gdyż będzie na pierwszej lini
- Ty lub Freemen (musicie ustalić który z was, mi wszystko jedno) będzie mi przekazywał co roku jedną koparkę. Na początku przekaże 3 sztuki. Potrzebuję minerałów gdyż czarną robotę będzie robiła moja flota - jako najbardziej zaawansowana technologicznie."
Ciekawe czy odpowie?

2453:

No i Akka powiedział: NIE. No i się dowiedział,że w takim razie wypowiadam mu NAP i po jego upływie będzie zaatakowany. Chyba to przemyślał, a dokładniej, Drakk niszcząc jego 3 planety pomógł mu to przemyśleć. :-)
Ostatecznie zgodził się na oddanie HW Bauhausa i produkowanie koparek (tyle że bez przekazywania). Miał by także otrzymywać 1/3 wydobycia. Z mojej strony nie ma problemu, ja chcę minerały a nie koparki. Tak więc jest zgoda na sojusz.
Podzieliliśmy się pracą nad techami. Ja mam robić weap. Nawet chętnie będę to robił. Drakka mamy zaatakować jak najszybciej, zaraz po przygotowaniu odpowiednich sił i po wypowiedzeniu mu NAPa. Sorry Drakk. Dobrze mi się z tobą wspołpracowało... ale nie mogę zgodzić się na twoje pierwsze miejsce.
A przynajmniej na razie jeszcze nie mogę na to się zgodzić. Jak mi dokopiesz to może zmienię zdanie, a jeśli ja tobie dokopię.... no cóż. Taka gra.

2454:

No i przygotowania się rozpoczęły. Ładuję co się da w weap i produkuję nowe crusy. Od Humanoida otrzymałem designy statków Drakka, ma ich strasznie dużo!
Warbird 262 kT: DLL7, 4 Jihady, 3 kompy i 3 beary.
Ashigaru 132 kT: DDL7, 6 Colloidali i 4 Wolveriny
Zielony Kot 138 kT: DDL7, 4 Colloidale, 4 Wolveriny i 2 MJety
Szczerze mówiąc nie mam pojęcia po co mu aż tyle designów. Zobaczymy.
Chyba będę musiał potestować czy mój Proton na p11,ene10 i weap10 wygrywa z tymi jego wynalazkami.

2455:

Zapomniałem Akkadudzie zrobić weap. Mam nadzieję ,że nie obrazi się za jeden rok opóźnienia.
No i jak widzę Humanoid rozwalił kilka CC Drakkowi. Hmmmm... Humanoid tak trzymaj! Nie podejrzewałem że mu się uda. :)

2456:

NAP grzecznie wypowiedziałem Drakkowi (do 2461). Trochę się obraził że go zostawiłem. No cóż, takie jest życie.
Pewnie chciał abyśmy sobie z Akadudą skoczyli do gardeł a tu nic z tego... ale i tak chętnie będę z nim współpracował w przyszłości kiedy to już nie będzie pretendował do pierwszego miejsca. Bo Akadudzie i tak nie ufam. Z tego co widzę Akka ma już dwa razy tyle planet co ja. Ależ musi mieć kiepską rasę skoro dalej jest na 3-4 miejscu! Scrapy z weap 12 gotowe, teraz powysyłam je "sojusznikom".

2457:

Same nieszczęścia. Ze scrapowania Akadudowych scrapów nie dostałem żadnego techa. Scrapy które przekazałem Humanoidowi i Koerowi zostały zniszczone... zważyłem rozkazy. Ależ jestem lamer!!!
Jedyne co mnie pociesza to info od Koera: z HW Bauhausa dostanę po 5000kT każdego z minerałów. Cool! Koer jest bardzo dobrym sprzymierzeńcą :-)
A przygotowania do oczyszczenia świata z Drakkowego panowania idą pełną parą. No, przynajmniej do oczyszczenia naszej wschodniej granicy z Drakka. Czyli pewnie za jakieś 5 lat wypowiem mu wojnę. Problem tylko jest taki że on właśnie wybudował swój pierwszy Batleship, a mi jeszcze do nich trochę brakuje...

2458:

W sumie to teraz nic ciekawego się nie stało. Ubiłem kilka scoutów pałętających się po moim terytorium, przekazałem trochę techów Akadudzie, Koerowi i Humanoidowi... no i tyle.

2459:

Humanoid oberwał od Drakka. 2 planety poszły w pył. Poza tym Drakk podciągnął już 21 BSów beamowych na granicę. Chyba 100 krążowników Humanoida nie ma szans. Na północy Fremen odniósł sukces. Ubił jakąś planetę, bodajże należącą do Dagobashian.
Z galaktyką właśnie całkowicie pożegnała się rasa Bauhausa. Jak sobie przypomnę jakie maile słał do mnie na początku... to aż mi się płakać chce. Ze śmiechu oczywiście.

2460:

Oj tak. Humanoid dostał kopa. Bedzie się oczywiście bronił. Właśnie nastawiam mu produkcję weap14. Ech muszę jak najszybciej dostać BS'y. Bez tego nie mam co atakować Drakka. Jak na razie mogę tylko atakować jego scouty.
Wybijam wszystkie na moim terenie. Przy okazji też uprzątam inne latające śmieci, czyli scouty Dago.
Na wschodzie na razie Glor dostaje kopniaki od Ravena. To źle, silny Raven może stanowić zagrożenie. Powyżej Skotar, dowodzący Barbariansami (banda łosi) atakuje Shadocka. Ciekawy jestem jak to sie rozwinie gdyż Shadock współpracuje z Drakkiem i całą bandą. Czyżby Skotar miał zostać w przyszłości naszym sojusznikiem?

2461:

Właśnie upływa NAP z Drakkiem. Jak go poinformowałem jeśli go zaatakuję to mu najpierw wypowiem wojnę...
ale na razie jest spokój na granicy. Ja nie mam zamiaru atakować bez BSów. A on jak widzę ma dużo roboty z Humanoidem. No i oczywiście rozpoczęło się wywożenie minerałów z byłego HW Bauhausa. Dla mnie będzie jakieś 15Mt. Ładnie!

2462-2463:

16/10/80/106/0/66/23k/1075/2

Sytuacja się "napręża". Za 3 lata będę miał weap16 i dobre laserki. Za 2 lata BattleShipy. Problem w tym że Drakk ma już 50 BSów. Co prawda w weap10 ale jednak! Oj,jo,joj... będzie ciężko.
Akaduda tez się przestraszył. Ale mam nadzieję że uda się im utrzymać linię frontu w miarę stabilnie. Przynajmniej przez najbliższe 4 lata. Ja jednak nie wątpię w szanse powodzenia! Po prostu musimy wygrać.

2464:

Plany ataku kwitną. Ze wschdu jednak napłyneły różne wieści. Feakowie dowodzeni przez Kratylosa sie poddali. W zasadzie to już i tak ich prawie nie było. Długo i dzielnie się bronili. Chwała im za to.
Doszła mnie także inna wiadomość która to mnie zasmuciła. Glorsi dowodzeni przez Jarka padli. Po dwóch wielkich bitwach wygrali Ravenoidzi. Glor chyba jest już martwy. Szkoda.
Postanowił podarować mi swoje minerały. Wyśle je z warpem 10 w moim kierunku. Ech... szkoda go.
A teraz Raven i Galamon się upasie i będzie groźny.

2465:

Z taśmy zjechały pierwsze BSy Kwarc. Tak próbnie je zrobiłem. Są wyposażone tylko w likwidatory pól.
Ale teraz dopiero nastawię pełną produkcję BSów. Wszystkie wyposażone w weap16.
Oczywiście wszystko trzeba było dokładnie potestować, bo chwila ataku zbliża się wielkimi krokami. Wyszło mi że przy stosunku sił 10:7 moje mniejszościowe BSy wygrywają w 98% przypadków. Jest ok.
Tego musimy się trzymać....
Ależ ten Drakk prze naprzód!

2466:

Akaduda odniósł pierwszy sukces. Strącił kilka BSów Drakka i kilkanaście CC. Cóż, wyczół go a Drakk upity dotychczasowymi sukcesami stracił czujność.
Jedna rzecz tylko mnie niepokoi. Z północy zniknęła główna flota Drakka... gdzieś ją przemieścił, a dokładniej nie wiadomo gdzie. Nie lubię takich sytuacji. Na rok przed atakiem wole wszystko kontrolować, ogólnie ja tu powinięnem rozdawać karty, nie Drakk. Ale on gdzieś wcisnął swoją flotę. Mogę sobie tylko wyobrazić. Za rok atakujemy z Koerem a tam cała flota Drakka. 60 BSów.
Oj.... a kysz, a kysz... złe wizje!
Z moich fabryk wyjechało 15 BSów. Całkiem ładnie, problem tylko w tym ze stanąłem z rozwojem
technologicznym. Coś za coś. Na razie koniecznie muszę zbudować dobrą flotę. Samymi techami Drakka nie da się pokonać.
Na nadprzestrzennej trwają ostatnie konsultacje z Koerem. Każdy, najdrobniejszy szczegół musi być dopracowany.
Musi być idealnie dopracowany. W takiej chwili nie możemy sobie pozwolić na jakikolwiek błąd i dlatego obgadujemy każdy aspekt sytuacji. Jak to Sun Tzu w "sztuce wojny" pisał:
"Jeśli ktoś dokonał rozważań przed bitwą a potem wygrał, znać, że rozważał długo. Jeśli ktoś dokonał rozważań przed bitwą a potem przegrał, znać, że rozważał krótko. Długie rozważania oznaczają wygraną, krótkie rozważania to przegrana. A do czego może doprowadzić brak rozważań w ogóle? Na tej podstawie wiem, kto wygra; wiem, kto przegra"
Tak więc powidziałem Koerowi: My już wygraliśmy :-). Obym się nie przeliczył...

Po pewnym czasie:
Plan mamy opracowany. Ja czyszczę, pakietuję i ustawiam flotę zabezpieczającą operację. Dzaskul natomiast jak to ładnie opisał:
"Dzaskul (17:50)
ok wiec na 4 planety lece Bount leci 13cc 1 gora dwa moga wybuchnac bo warp10 plus 100chafu na planet 10 , moltke i Rye leci po 5cc rakietowych plus chaf ktory jest na chandrasekhar podzielone na 3 . I pakiecik n old i to tyle reszta nmojego dzialania to prodsukcja bomberow z wisienkami by juz bylo czym szybko bombardowac.."
Jak zwykle niektórych rzeczy muszę się domyslać, ale cóż, jak ktoś pisze szybko to buraki do wypowiedzi zawsze
się dostają. :-) Oczywiście Drakkowi i Galmonowi oficjalnie wypowiadam wojnę... ingame.
Hmmmm... Drakk chyba wziął się za robienie techów. Jak widzę nie robi już BSów na maxa. Tak mniej więcej po jednym rocznie na sporą planetę.

Uchhhh... atak. Niech siła i honor będą z nami!

2467:

Hmmm... no nie do końca tak miało być. Nie strąciliśmy żadnej bazy Drakka. 90% pól zostało zeswaapowanych, ale to trochę mało. Jedyne co jest pocieszające to lekka poprawa globalna.
Drakk chyba przestał produkować BSy i skupił się na rąbaniu techów. 60 BSów podobno przekazał Dagowi który to rozniósł w proch siły Fremena. Z tego co widzę 40 ma na polu walki z Humanoidem daleko od swoich bram.
Oznacza to że mógłby wystawić jeszcze jakieś 15-20 do obrnony planet.... hmmmm. Atakować planety z bramami? Ryzyko, poważne ryzyko. Ale w sumie Drakk nie bardzo ma się czym bronić. Chyba zaryzykuję.

2468:

No, w końcu znalazłem trochę więcej czasu aby móc dobrze opisać sytuację (nie ma to jak 9 godzin w samolocie, sztab Cozini przenosimy na inny kontynent).
A więc atak na Rye to pełen sukces. Tak jak myślałem, Drakk nie ma teraz floty. Przekazał Dagowi dokładnie 56 BSów (design Huskal). Sam sobie zostawił co najwyżej drugie tyle, mocno porozrzucane po froncie.
I rzeczywiście do obrony nie miał co rzucić.... to znaczy niewiele. Dokładniej wyszarpał 8 Huskali na byłym HW Feaków. Co dziwne 8 Huskali znalazło się także na Rye. Oczywiście Huskale padły, baza też, straty tylko w chaffie. Koer podesłał także swoje stare bombowce które strąbiły z powieszchni planety 70% ludzi Drakka. Tak... to był ładny atak.
Ja natomiast dostałem 2 pakietami (w sume 3Mt) w Redmond z której następowały ataki. 288tyś ludzi padło. Pomszczę ich! Niestety Drakk w jakiś tajemniczy sposób podciągnął techy. Ma już weap16 i ene14.
Zrobił nowy design BSów i rzuca je od razu na front. Moi tajni szpiedzy na jego terytorium donoszą że na prawie wszystkich jego planetach produkcja nowych BSów ruszyła pełną parą.
No i mam dylemat, ciąć dalej tak ostro jak teraz czy zatrzymac się na chwilę? Mogę ciąć, mam do wyboru 3 planety na które mogę uderzyć. Drakk nie obroni ich wszystkich na raz ale mogę mieć pecha i wtedy spotkam na atakowanej planecie całą nowiutką flotę Drakka. Oczywiście flota nie będzie w jednym stacku co dawało by mi pewną przewagę,
ale nie mam pojęcia ile rocznie Drakk może tych BSów nastawiać! Jak spotkam ich 25 to nawet jak nie będą na jednym stacku to i tak sobie nie poradzę. Chyba że rzucę tam całą moją flotę... 2 stacki po 15 Pytonów. Hmmm...
Mogę także okopać się na zajętych pozycjach, no i czekać aż Drakk ściągnie tu kolejne setki swoich nowiutkich BSów. Tak źle i tak nie dobrze. No ale to wojna więc nie ma co narzekać. Chyba trzeba to przemyśleć.
Nieco delaj na północy, jakieś 200ly, Humanoid przegonił Drakka znad swoich planet. Złozył sporą flotę, 200 CC i jakieś 30-40 BSów. Niestety dalsze 100ly wyżej Drakk się już mocno panoszy. Jest tam ponad 45 jego Huskali.
Jeszcze dalej na północ Akaduda rozwalił 2 planety Drakka sporymi pakietami. Utknęło tam kilkadzesiąt CC. Oczywiście Akaduda spiep###ył sprawę. Drakk wrócił na zaatakowane planety w ciągu 1 roku. Czemu on nie zajął planet jak już ubił bramy? To po co marnował tyle megaton minerałów? Ech....
Jeszcze wyżej Dago szaleje 56BSami które dostał od Drakka. Ponoć rozwalił 200CC Fremenowi. To chyba bardzo go osłabi. A więc wygląda na to że przydu###y Drakka także zaczynają się nieźle rozbijać.
W prawym górnym rogu galaktyki totalnie nie wiem co się dzieje. Podobno jest tam znienawidzony przez Cozinię Skotar na czele Barbariansów. Dostaje kopniaki od Shadocka (kolejny przyd###ek Drakka). Wygląda że Galaktyka to jedno wielkie przyd#upiastwo Drakkowe. Świat chyba schodzi na psy.
W polityce też się ruszyło. Drakk się przestraszył. Tak, Drakk się przestraszył pomimo że ma o 10 planet więcej niż Cozinia. Uderzył dyplomatycznie do Akadudy, popierając to kilkoma lekkimi atakami militarnymi na północy. Akaduda tak się tego przestraszył że chyba zgodzi się na propozycję Drakka co do napu. A to kupczyk!
Niech tylko tak zrobi. Uznam to za złamanie NAPu....i... no i właśnie na razie jeszcze nie wiem co. Jak to w każej sytuacji trzeba będzie coś wymyśleć.

trochę później: wiedziałem że Akkaduda to cienias. Zobaczył kilka BSów Drakka i się już wystraszył i już chce NAP. Piszę mu że jak to zrobi to po naszym sojuszu. Poparł mnie Makar (humanoid) i Koer. Koniec owijania w bawełnę!

jeszcze trochę pózniej: mail poskutkował. Akaduda zaparł się że nie bezie żadnej współpracy z Drakkiem. To dobrze, przynajmniej na jakiś czas. W dłużeszej perspektywie jednak mu nie ufam.
Swoją drogą mam coraz lepsze zdanie na temat Humanoidów dowodzonych przez Makara.
Wygląda na to że zaczęli odzyskiwać inicjatywę na froncie z Drakkiem i mają nawet sensowne plany. Natomiast na moim podwórku Dzaskul zaakceptował plan operacyjny na najbliższe dwa lata. Atakujemy planet 10, kolejna
planeta z kilku granicznych planet Drakka. Podstawowe założenie jest takie że chyba nie będzie się miał jak bronić, a dokładniej czym bronić. To znaczy nie będzie mógł powstrzymać moich 30 Pytonów (BSy na w16).

2469:

Na planet 10 ubilismy 300tys. ludzi. Na Rye zostało już tylko 50tys. Drakk sciągnął na Moltke 20 Traków (to te nowe) a na boutifull 7 rakietowych BSów Galmona (na Jihadach). Mogli byśmy spróbować zaatakować Bountifull (byłe HW Frayesa) ale to jest jednak mocno ryzykowne. Znikneło mi z oczu 25 Drakkowych BSów starego typu. Jeśli wyladowowały by na atakowanej planecie to było by po mnie i po Koerze.
Podjąłem decyzję że na rok czasu zostajemy na upatrzonych pozycjach bombardując je (planet 10). Potem zobaczymy, może się będziemy musieli wycofać na rok na Redmond które Drakk usilnie i bezskutecznie pakietuje.

2470:

Drakk zaatakował Humanoidów na Salamander (nieco powyżej mojego frontu).
Dokładnie tak tak sądziłem że będzie i o czym oczywiście Humanoidów poinformowałem. Makar chyba zaczał mi wierzyć i rzucił tam 170CC do obrony. I cheche! Wygrał, rozwalił 8 Drakkowych Huskali i masę bombowców i terek. Gratuluję.
Moją flotę zostawiłem na planet 10. Drakk zapobiegawczo uderzył tam dwoma Huskalami które oczywiście wyparowały.
He,he na Old (na samym dole lini frontu) skasowałem kolinizera Galmona i jakieś minowarki. Wcześniej Koer utrącił tą planetę pakietem i teraz Galmon chyba myślał że może ją sobie wziąść spowrotem. He,he, przeliczył się.

2471:

Wycofalismy się z Koerem na Redmond aby przegrupować siły. Atak chyba nie będzie szedł nam tak szybko, teraz wycofamy się głębiej aby Drakk nie widział zupełnie naszej floty (zgromadził BSów prawie tyle co ja). Mam nadzieję że szybko wrócimy. Atak Koera na Moltke w celu zniszczenia bazy zakończył się klęską. Drakk rzucił tam całą swoją flotę. Straty 400chaffu, 10 CC. Dobrze że nie więcej....
Niestety opóścił nas Glor. Padła jego ostatnia planeta. A oto co mi napisał na pożegnanie:
"From: The Glors
To: The Coziny
Witam,
Wygraj ta gre ;-) Ciekawe ktory jestes..."
Heh... no i jak mógłbym to przegrać skoro inni także we mnie wierzą? Niestety, może być ciężko a sukces troszkę się oddala. Spadłem na 3 miejsce. Mam nadzieję że przejściowo.
Drakk natomiast dalej ostro pakietuje mi Redmond (2,5 Mt). Skąd on ma tyle minerałów?
Zabił mi tam kolejne 200tys ludzi. Kij mu w ucho!
Glor - Dzieki za twardą obronę!

2472-2473:

Same złe wieści. Nawet nie wiem czy warto o tym pisać.
Cały czas leżę na 3. Wycofałem się z Redmond. Testy wykazywały że wtopię broniąc tej planety. Myślełem że po roku wrócę ale nic z tego. Testy które teraz przeprowadziłem także wykazują, że także wtopię.
Ale nieszczęście. Stracę Redmond!!! Już wredny galamon pastwi się bombami na moich ludziach...
ech... rocznie robię 16 BSów, Drakk 25. Co ja tu właściwie robię?
Humanoid miał na szczęście czas trochę się odbudować, może teraz zaatakuje. Jeśli nie to będzie ciężko. Akadudzie coraz mniej ufam, ale na razie wciąż jesteśmy razem. Chyba zacznę robić rakietowce. Samymi beamami floty Drakka nie pokonam.
Echhh.... mam same czarne mysli. No i co prawda to prawda... w tej galaktyce Cozinia przegrała.
Ale będę bił się do końca jak drapiezny wampir :-)))))))

2474:

Dłuuuuga historia. Ale zacznijmy od mnie waznego początku: "All traces of The Bauhaus have been eliminated from the galaxy, may they rest in peace.". Che,che miły widok.
Ktos chyba ubił mu ostatniego scouta :-)))
A przechodząc do konkretów: Galmon z Drakkiem zaproponowali mi pokój i wspólne wykończenie Humanoida i Akadudę.
Brzmiało to całkiem apetycznie, tym bardziej, że Drakk chyba opóści galaktykę przekazując większość swoich planet Galmonowi. No i ja niby miał bym z nimi współpracować... w sumie to pewnie dobrze by mi się z nimi współpracowało.
Ale przecież Emperor Cozin nie będzie uciekał z tonącego okrętu jakim jest nasz sojusz! To nie w jego stylu!
A może tak nie do końca tonący okręt? Skoro Galmon i Drakk tak usilnie chcieli pokoju... to znaczy że się boją. A jeśli się boją to znaczy że nie jest tak źle, bo oni pewnie wiedzą coś więcej czego ja nie wiem.
A skoro nie jest tak źle to dlaczego miał bym zmieniać front? Tylko dlatego że nie mogę się dogadać z Humanoidem i Akadudą? E tam... poza tym Dzaskul też był przeciw zmienie frontu. A więc zostajemy i trwamy! (przyp. autora: kolejny błąd Cozini)
Cóż, a Redmond już praktycznie padło :-(

2475:

Ughm...? Drakk przerzucił całą swoją główną flotę na północ. Ależ mnie zdziwił... ja też swoją flotę wysłałem trochę na tyły aby galmon z Drakkiem zgubili ją z oczu. No i tak się stało. Galmon pytał się na nadprzestrzennej
czy wycofanie mojej floty z frontu to jednak próba pokoju? He,he... niestety nie. Flota jest blisko i teraz udeży pełną parą. A przynajmniej do czasu kiedy Drakk nie sprowadzi z powrotem swojej floty.
Na dobry początek odzyskam Redmond które podstępni wrogowie zdropowali w tym roku.
Dzaskul pośle tam pakiecik aby przytemperować Drakków a ja zdropuję wytemperowaną planetkę.
Poza tym ja dobrze powyczyszczam pola... Drakk się zrobil cwany a więc muszę zastosować metodę wahadłową.
I chyba opracuję nowe BSy rakietowe. Właśnie dorobiłem się ene14 i propa12 od Akadudy.
Jest jednak jedna rzecz która nie wyszła. Koer przekazał mi BSa. Design i nazwa identyczna jak mój beamowy Pyton. I kurcze nie wpadło to w jeden slot! Teraz ja mu przekaże i sprawdzimy czy się uda. Jesli będziemy mieli to na jednym slocie to będziemy mogli zbudować szybko, sporą armię.

2476:

He,he ... Realizacja planu: 100%. Redmond odbite. W trakcie dropowania zdobyłem techa: energy 15 i mam nowego pakietora. Drakk i Galmon pośpiesznie się powycofywali. Nieco gożej na północy. Drakk zaatakował swoją główną flotą Akadudę. Mówiłem mu przecież że Drakk zaatakuje! Oczywiście mnie olał i razem z Humanem i Fremenem stracili kilkanaście rakietowców.

2477-2480:

Na te kilka lat wódz Cozini postanowił wybrac się na narty w Dolomity. Kierownictwo nad sprawami przejął obeznany z sytuacją były szef Glorów Jarek, który po bestjalskim zniszczeniu jego państwa przez Ravenoidów udał się na wygnanie na moje tereny. Dowodził bardzo dobrze, zrobił to o co go poprosiłem.
Flotę lekko wycofał i gromadził na tyłach. Wynalazł ene16, a więc mogę poprawić przydatność
niektórych planet. No i nie wdawał się z żadne powazne bitewki.
Drakk to wykorzystał i razem z Galmonem i Shadockiem rzucili flotę na Akadudę. No i tam teraz odchodzi trochę ważenia sił. Niestety Fremen na północy pada...
I drugie niestety... spadłem na 4 miejsce. A więc pora wziąść się do ostrej roboty. Przecież mogę ich rozwalić! Mam siły na tyle duże aby sprawnie zaatakować uspokojonego Drakka.
Na razie trzeba skoncentrować flotę. Jeszcze tylko na nadprzetsrzennej opracowuję z Dzaskulem szczegóły planu....

2481:

Pięknie! Na razie wszystko idzie po mojej myśli... no może prawie wszystko.
Przekazanie floty pomiędzy Koerem a Cozinią poszło pomyślnie. Ja jemu daję wszystkie nowe BSy beamowe, on doprodukowuje ich trochę i oddaje mi. W ten sposób wszystkie BSy beamowe trafiają nam w jeden slot.
I mam już ich na jednym stacku 230! A więc prawie tyle co Drakk.
Drakk kozystając z chwili spokoju na froncie ze mną zaatakował Molybdeum, 200ly na północ od znanej twierdzy Redmond. Tam utukł kilkaset tysięcy Akadudasów. Ten ostatni zdążył na szczęście wycofać swoją flotę na północ.
A u mnie jest spokój. Zamierzam go jednak nieco zaburzyć. Rzuciłem lekki desant na Redmond odzyskując planetę. Chyba będę musiał tam rzucić jeszcze z milion ludzi aby obronili planetę przed pakietami Drakka. W tym czasie moja główna flota uderzy na planety Drakka w otoczeniu Redmond.
Drakk będzie potrzebował 2 lat na powrót swojej floty z ataku na Molybdeum - atakował przy wsparciu Shadocka
i Galmona. Ale ja także będę miał wsparcie w moim ataku. Akaduda rzuci do mnie 150 swoich beamowych BSów.
W sumie będziemy ich mieli ponad 360 + 30 moich Fatus de Silenti ("Rozmowa o Śmierci"), cięzkie rakietowe monitory na weap16 i elect11. Taka flota może uderzać na Drakka bez większego przygotowania. Mam więc nadzieję że pójdzie jak po maśle. Pierwsza padnie Drakkowa Planet 10 gdzie właśnie dowiózł on 500tys nowych kolonistów.
Aha, no i trzeba będzie zageścić skanowanie przestrzeni. Dago wysyła swoje cloackowane na 98% scouty oraz zcloackowane stawiacze min. A tego to ja nie lubię.



2482:

He,he... zrobiłem fajny numer:
Na początku odyseji pomagałem System Lordsom (wódz: Loco). Niestety zostalni onie przekabaceni na stronę Drakka... ale chyba zapomnieli ustawić mnie na enemy lub przynajmniej neutral. Czemu miał bym z tego trochę nie skorzystać? Na chybił trafił wysłałem scouta na północny-wschód... i trafiłem! Przeleciał przez bramę i odrkrył przedemną wszystko co znajduje się w tamtej części galaktyki. Niestety nie był to najlepszy widok. Kupa Galmonów, Shadocków i Drakków. Ech...
Na południu atak jednak trwa. Planet 10 została rozwalona prawie całkowicie. Za moment w bezbronną planetę Drakka uderzy pakiet który dokona reszty. W właśnie zajęte Redmond Drakk władował za to 2Mt pakietów.
Wcale mnie to nie zdziwiło. Jego chyba natomiast zdziwiło to że planeta przeżyła. Poi prostu podrzuciłem
tam dodatkowe 500tys ludzi. Zobaczymy na jak długo to wystarczy. Na Salamander (nad Redmond) Drakk przywalił nastepnym pakietem. No i Humanoid przestał tam egzystować.
Od razu przyleciały kolonizatory Galmona aby przejąć planetę. Ale moje stare Protony wyjaśniły tym siłom że nie jest to wskazane. Tak więc kilkaset tysięcy ludzi spadło ze zbyt dużej wysokości i chyba się rozbili.
Koer nawalił, zapomniał wydać rozkazy swoim wojskom... i nie mam wsparcia. Akaduda także nawalił, zaplanowana pomoc oczywiście nie przyleci o czasie. Udało mu się jednak zaatakować Pirate, twierdzę Drakka na północy.
Rozwalił tam bazę i 20 BSów obrony. Ładnie! Leci też pakiecik aby wyrównać porachunki.
Jestem prawie pewny że pomimo to główna flota Drakka zawita w przyszłym roku na moją linie frontu.
A ponieważ nie mam wsparcia będę musiał się grzecznie wycofać. Zobaczymy....
Aha, i był bym zapomniał: Barbariansi dowodzeni przez Skotara przestali isnieć. Ależ mi przykro :-)))))



2483:

No i oczywiście główna flota Drakka zwaliła się na planetę 50ly od mojej. Pora chyba uskoczyć w bardziej ustronne miejsce? :-))) Drakk ma tam 300 Trakków w jednym stacku. To nieco przewyższa moje możliwości obronne.
Muszę jednak przyznać że moje manewry coś dały. Akaduda zyskał czas na ataki na północy. A to jest dużo!
Ech... a Loco niestety właśnie przestawił mnie na neutral lub enemy. Moje scouty już do niego nie dolatują :-(
Na swoim podwórku natomiast będę musiał poprawić pakietem w planet 10. Jeszcze się jakieś niedobitki tam utrzymały.
No i zabieram się za wykurzanie Dagowych ukrywanych minowaczek które sadzą kupy min na całym froncie (teraz dowodzi nimi tymczasowo Hamal).

2484:

Drakk koncentuje siły i rzucił je jako odstraszacz na północ zatrzymując na chwilę ofensywę Akadudy, analizy sugerują jednak iż powróci na nasz front w przyszłym roku, najpóźniej za 2 lata.
Ponieważ ma on tylko jedną flotę a dwa fronty warto z nim zacząć zabawę w kotka i myszkę.
Nieważne kto jest kim. Teraz cała flota atakuje na planet 10, gdyż Drakk znów podesłał tam 300tys ludzi.
To będzie finalny atak na tą planetę gdyż z główną flotą lecą bombowce Dzaskula. Poniżej Moltke i Rye atakują jednostki kamikadze w celu usunięcia baz. 66% mozliwych scenariuszy rozwoju sytuacji bedzie umozliwiało w kolejnym roku atak na jedną z tych planet... lub na Boutiful.
Akaduda podesłał 50BSów dowodzonych przez Humanoida. BSy te zabezpieczą Redmond na które sprowadzam się ponownie....

2485:

Drakk stanął na wysokości zadania. Nie sprowadził do mnie żadnej floty. Wszystko zostało na północy.
Planety Drakka Moltke i Rye zgodnie z oczekiwaniami padły, a nawet lepiej bo moje jednostki kamikadze przeżyły niszcząc przy okazji kilka BSów chroniących bazy!
Planet 10 praktycznie przestała istnieć, zająłem ją aby zebrać wszystkie minerały. W zasadzie także przy okazji zniszczyłem kilkanaście terek Galmona i Drakka. Teraz pewnie Drakk ściągnie swoją flotę.. a ja wredny ubiję mu bramę na której wyląduje.
Cóż, liczę nawet na to że nasze floty będą mogły się za rok zmierzyć. To jeszcze jednak trzeba posymulować.

2486:

Nadszedł czas. ubiłem bramę Drakka na Bountiful gdzie akurat sporwadził swoją główną flotę. Egh... on ma już Ene18 i Weap22. Ojojoj.... może być ciężko. A więc muszę go teraz już zaatakować, bo jak sprowadzi więcej tych nowinek technicznych to będzie cieniutko.
Testy wykazują równowagę w bitwie. No powiedzmy jak Humanoid dołączy swoje 100 BSów to mamy 75% szans na zwycięstwo.
A więc rzucamy tam wszystko co się rusza.

2487:

Ech Drakk. No i odleciałeś.
Przeleciał sobie spokojnie flotą nad planet 10 które aktualnie po moich atakach jest puste. Ale to dobrze, flota Humanoida zatrzymała się na minach i nie doleciała. Jak by doszło do walki, to w zasadzie Cozinia przestała by istnieć. Uffff... ależ fuks!
A więc Drakk pozostanie flotą poza bramami. A ja chyba pozostanę na Bountifull aby całkowiecie wyczyścić tą planetę.
A co dalej? Hmmm...
A co ciekawe. Miałem z kimś rozmowę, komu bardzo zależało na dyskrecji.... a co może zdecydować o przyszłości galaktyki. I nie był to Drakk. Ale o tym nieco później, jak już będzie sens o tym wspominać.

2488:

Drakk tak jak przewidziałem zaatakował Redmond. Na razie nie zrobił mi większych szkód. Ja pozostałem na Bountiful aby planetę wyczyścić i usadowić tam Koera. Teraz jednak trzeba będzie ustawić flotę tak abym mógł porazić dowolną planetę w okolicy.

2489:

Drakk zaatakował planetę Koera przy lini frontu. Draku, chyba popełniłeś poważny błąd, twoja flota jeszcze bardziej oddaliła się od bram, nie masz w niej prawie żadnych bombowców, a ja odetnę Ci drogę powrotu!
Koer przejął całkowicie Bountiful (w końcu!). Przy okazji przypadkiem ubił 300tys Drakków którzy po naszym ataku pozostali na Rye. Moltke cały czas pozosaje puste, Drakk chyba zaczął się troszkę bronić/wycofywać?

2490:

Dokładnie tak, cofnął się na Redmond (ta planeta już ledwo zipie). Teraz chyba wycofa sie do grupy planet przy Rye i Moltke. Mam przynajmniej taką nadzieję. Ja rzucam całą flotę nad Redmond jako także lekkie wycofanie.
Po tym jak flotę Drakka zasiliły jednostki Shadocka w ogólnych testach bitwy przegrywamy. Liczę więc że Drakk wycofa się z Redmond.....
Nieco wyżej Dzaskul musiał podnieść ludzi ze zdobytego Bountiful. Drakk okłada tą planetę pakietami ze wszystkich stron.
Ogólnie obawiam się że znów przejdziemy do żmudnej wojny pozycyjnej. Aby robic atak musi być jakaś siła przebicia. Niestety flota którą mam tej siły mi nie daje. :-(

2491:


A więc jest rok 2491. Zapamiętajcie tą datę potomni! W tym roku przelana została krew niewinnych.
Połączone floty Drakka, Shadocka i Galmona dopadły moją flotę wspieraną przez Humanoida i Koera. Nie przeżył nikt.
Pomyliłem się w obliczeniach, a dokładniej nie pomyliłem się tylko ustawienia bitewne były dla mnie bardzo niekorzystne. U naszych wrogów uchowało się 160 BSów beamowych. To jest koszmar...
Drakk mi napisał że życie jest pięknę. Zgadzam się z nim, jest piękne o ile wogóle jest. Cześć i pamięć moim pilotom!
Dorwałem więc tego mordercę na nadprzestrzennej: zaproponowałem zawieszenie broni. Akaduda chyba z tego by się nie ucieszył ale zostało mi 7 BSów. Czym mam walczyć?
A na redmond spadło 150Mt minerałów. Prawdziwe złoto. Drakk zgodził się na propozycję. Muszę jednak wycofać się z Koerem z 4 granicznych planet. Mam na to 3 lata... aha, zapomniałem Drakkowi wspomnieć że zabiorę ze sobą minerały, właśnie ściągam wszystkie transportowce :-)))
Ech.. a Drakk ma weap22. Bleeee... życie śmierdzi. Nie bardzo mam jakiś pomysł na przyszłość.

trochę później: Drakk właśnie stwierdził że zrywa to co podpisał. A to ^%$@*&$$!
W sumie to nie dziwię się że zrywa bo... zapomniał o minerałach na Redmond. Kij mu w ucho! To będzie wielki pokaz heroicznej obrony. Cozinia się nie podda!

2492:

Porażki część dalsza. Wycofanie pełną parą! Już nawet BSów nie robię. I tak nie miały by szans z Drakkowymi nówkami na weap22. Tak więc spokój ducha już dawno utraciłem. To się nazywa zmasowana ucieczka.
Radości nie dodaje mi nawet zniszczenie kilku Drakkowych scoutów cloackowanych na 98%.
Wszystkie moje siły wycofują się aż za Snakes Belly... mam nadzieję że Drakk tak daleko się nie zapuści.

2493:

Mam już weap 20. Ale wciąż nie wiem co mam robić, Czyżby to był stan agonalny?
Akaduda papla że chyba się podda. Wtedy pewnie wszystkie sępy rzucą się na mnie i na dzielnych Koerów.
Kurna maciek... jak wyjść z matni? Pogadam z Bartem, on wkrótce przejmie większość interesu po Drakku.

2494:

Humanoid chyba już się poddał. Jego HW padło. Fremen zresztą już też prawie nie istnieje. Odliczam sekundy do końca świata....
chociaż zawsze jest nadzieja. Bartowi zaproponowałem pokój. Jestem przekonany że cała koalicja Drakkowa pożre się o miejsca kiedy Drakk odejdzie. A mówił że odejdzie, i chce przekazać wszystko swoim sojusznikom (wylatuje za wielką wodę).
A więc Bart będzie potrzebował nowych sojuszników :-)) Tym bardziej że ja wciąż jestem 3. Akaduda ma weap22!

2495-2496:

No więc trwam w oczekiwaniu na weap od Akadudy. Humanoid i Fremen ledwo zipią.
Drakk z Galonem kontynuują ofensywę na mnie i Koera pomimio iz obiecali zastopować. Nie mam więc wyjścia i całe moce produkcyjne przeznaczam na nową broń defensywną: rakietowiec Fatal na weap20!
To taki straszak, zobaczymy jak się spisze. Ech, nie ma lekko. Wrogowie są o krok o HW Koera. Tam zgromadziłem całe moje siły.
Z prawie wszystkich planet na wschód od tego HW jesteśmy już w zasadzie usunięci... no bo czym kurna mam się bronić?

2497:

Weap od Akadudy przybył.
Problem w tym że Drakk zmienił zdanie i postanowił mnie utłuc do cna. Zapisujemy więc Drakka na listę kąśliwych kłamczuchów. Niech potomni pamiętają!
Szybko trzeba będzie zbudować jako taką flotę obronną. HW Koera stracimy prawie na pewno. Liczę na to że nie dojdzie jednak do zniszczenia żadnej mojej planety. Będę się twardo bronił. Ciekawe na jak długo wystarczy mi sił....
Śmierć Drakom i ich przydu##som (czytaj 3/4 galaktyki)!
Na razie jako główne jednostki obronne wystawię rakietowce na weap20. Nic innego przecież nie mam.

2498:

Peeeeeełne wycofanie. Flotę ukrywam. HW Koera pewnie padnie.....
ale są też oznaki poprawy. Drakk co prawda śmiga wszędzie po okolicy ale wredne Drakusy giną pod moimi pakietami, co znaczenie spowalnia jego ofensywę. No i za rok będę miał weap 22. A wtedy drżyjcie moi wrogowie! Ech.... tak przynajmniej się pocieszam w tej beznadziejnej sytuacji.

2499:

A więc mam weap 22 i przy okazji elect 16. Teraz można żyć! Drakk wciąż prowadzi ofensywę ale tak jak by coś troszkę zwolnił.
Dziwnym trafem da mi to czas na wystawienie odpowiedniej armii. Teraz już takiej z prawdziwego zdarzenia.
Ubawił mnie nieco design Humanoida których to kilka sztuk pojawiło się w przestrzeni. Wyładowane cloackerami Galeony...
ale niestesty bardzo widoczne ze względu na masę załadowanych na nich ludzi. Nazwa: przetrwalnik. Chyba mu bedzie ich potrzeba, bo jak widzę zostały mu dwie planety. Takie życie... :-|
Ja też gromadzę przetrwalniki ale innego typu. Zwykłe transportowce, na których mam już 3,000,000 ludzi. A wszystko po to abym mógł ich użyć, jak tylko odzyskam inicjatywę na froncie. Mam nadzieję że to już wkrótce.

2500

No i 100 lat minęło. Ta wspaniała rocznica zastała moją rasę jednak w niezbyt ciekawym momencie dziejowym. Drakk wciąż atakuje. Właśnie razem z Galmonem skroili planetę Koera blisko jego HW: Enterprise.
Koer mocno się broni, stawia wypasione bazy i ultry na wszystkich planetach.
Galmon sweapuje co się da w okolicy. Kilka pakietów którymi ich poczęstowałem na nowo zasiedlone planety może troszkę spowolni ich postępy. Teraz także Koer puknął pakiecikiem w jedną planetę, tym razem bezprawnie zasiedolną przez Shadocka - ten to jest kolejny bandzior. A jak na razie 10 moich nowych BSów niewiele może zrobić.
Co ciekawe flota Akadudy także jest w pobliżu. Sciągnął ją do obrony Erasmus, tej jego planety przy HW Koera.
Cóż, życie nie jest łatwe, ale trzeba go bronić wszelkimi siłami. A więc 150 Drakkowych BSów jest już u moich bram! (Wróg u Bram)
Przyleję mu znów kilkoma pakiecikami, ale lakkimi, w zasadzie można by je nazwać straszakami. I co ciekawe będą one napasione Germanium które obecnie mam w sporym nadmiarze.

2501:

Barbariansi włąśnie całkowicie zniknęli z galaktyki. Tak bywa....
Drakk z Galmonem chyba lekko przystopowali w ofensywie. Pastwią się nad niektórymi planetami Koera które udało się im wstępnie zdobyć.
Główna flota Drakka w moim rejonie (jakieś 120 Traków) wisi cały czas nad HW Koera i bombi co ile wleźie.
Ale Koer jest twardy i się nie podda, przecież dowodzi tą rasą Dzaskul. Aka chwalił się że rozwali kupę BSów Drakka i Shadocka na froncie centralnym
No i dobrze, może Drakk odczepi się w końcu od mojej granicy. Po co wogóle ściągał tu swoją flotę, czyżby sądził że jestem na tyle dobry iż mógłbym mu zagrozić? He,he... O! moje pakieciki go dosięgają! A myślał pewnie że dam mu zbudować bazę na lini frontu....
Wypadki w innej galaktyce sprawiły że zraziłem się do System Lordsów dowodzonych przez Loco. Okazało się ,że ich wódz ma wiele języków (jak to powiadali Apacze). Cóż, niektórzy kłamanie uzywają jako normalnego narzędzia politycznego, ale ja tego nie lubię.
A więc zrobimy lekki donosik. Czyżby Shadock był ciekawy kto się szykuje przeciwko niemu? :-)))
Humanoid poprosił mnie o jedną planetę na moim terytorium. No i ją dostał. Cóż, teraz to jego jedyna planeta, ale jest twardy. Walczy do końca.
Tooooo lubię! A ja, no cóż. Cały czas żmudnie buduję flotkę. Na razie wciąż jest za mała aby cokolwiek zrobić ze znienawidzonymi okupantami planet Koera. Ale pracuje nad tym.

2502:

"From: The Fremens
To: The Coziny
Witam
Niestety, w zwiazku ze zmianami w mojej polityce ( szczerze mowiac wymuszonymi przez sytuacje ) zmuszony jestem wypowiedziec ci NAP.
Pozdrawiam Blachu"
Hmmm... Blachu to jest chyba pierwsza osoba do której nie mam pretensji że mi wypowiada NAPa. Mocno go przycisnęli, zostało mu chyba 2 planety.
I tak był twardy, a jak wcześniej wspominałem - to właśnie lubię!
Ale spadłem! Jestem już 6 :-((((

2503:

Obawiam się że Drakk może wygrać przez punkty. Ja spadłem na 6. Brakuje mi już minerałów na pakiety, no i na BSy.
Akaduda jeszcze coś tam sie tłucze, ale dużo chyba nie zawalczy.
Prawie wszyscy wrogowie poutykali zcloackowane scouty tuż przy mojej granicy. Szczególnie dużo jest ich na polu walki.
Oczywiście wszystckie to jeden design który dostają od Dagobashian. Trzeba będzie porobić więcej scoutów aby wytłuc to całe świństwo.

2504-2505:

Sh@it. Moi ludzi zostali na rok bez wodza. Źle.
Ale teraz ich nie opuszczę. Obrona do upadłego jest w trakcie przygotowania.

 



2506:

Akaduda rozwalił Envoyowi 100 BSów tracąc samemu tylko 20. Piękny sukces. Ale mi brakuje sukcesów!!!
No ładnie... u Shadocka widzę już weap 24. Bucheche..... Ale jazda. Widzę już wrony które mnie rozdziobią.
Niech tylko odejdzie Drakk... to jedyna, nikła szansa.... Cała parszywa galaktyka rzuciła mi się do gardła.

2507:

No i stało się. Wkroczyli na moje terytorium, na razie tylko sweapery... ale za moment przyleci jakaś flota. Drakk sciągnął tutaj 80 swoich nowych, nie znanych mi BSów. 130 Traków przekazał Dago, pewnie aby ten mógł się na mnie powyżywać.
Swoją flotę troszkę wycofałem by przypadkiem nie spotkała się z tymi niesmacznymi siłami. Szkoda by mi było :-(((
Głupio mi natomiast trochę że tak równo padają planety Koera. Cóż, nie jestem w stanie mu pomóc. Sam sobie raczej też nie bardzo pomogę.

2508-2509

Hmmm... znów opóściłem ludzi na 2 lata, choć było to niezamierzone. I co widzę:
Moja flota jeszcze istnieje. Ale zapory minowe już w zasadzie nie. Arghhhhh......
Bandyci skosili kolejne dwie planety Koera, w zasadzie to ostatnie dwie na lini frotnu. Koerowi zostały jeszcze 2 wewnątrz mojego terytorium. Kurcze... cała galaktyka mnie atakuje?? Pora zacząć totalne wycofywanie minarałów.

2510:

Agonia c.d. Drakk wleciał wielką flotą w sam środek mojego terytorium. Masa BSów na doomach.
Moje dwie planety przestały istnieć tak od razu. Na reszcie widzę całą masę złodziei minerałów produkowanych przez Dago...
A więc pora przejść do testowania nowych ciekawych jednostek... skoro śmierć i tak już puka.....

2511:

Rzeźnia trwa. Agresorzy wrzucają na moje tereny wszystko co lata. Drakk przejął kolejne dwie planety Koera, moje 2 właśnie bombardują.
Z planet które jeszcze się trzymają pakietuję ile wlezie w Drakka. Wolę aby minerały spadły mu na głowę niż miał by je sobie podnieść z planety.
W ten sposób utrąciłem mu już jakieś 3 planety, choć on dobrze się broni. Ma transportowce do podnoszenia ludzi.
Całą flotę rzucam na najbardziej wysuniętą plkanetę Koera. Ma tam ultrę na w24... które swoją drogą mam nadzieję przekaże mi w następnej turze.
No i przystępuję do planu krytycznego: budowa przetrwalników z cloackiem 97%.
Cozinia nie podda się!

2512:

Ależ ruch!!! Odbyła się wielka bitwa na planecie Koera: Antrax. Zostanie zapamiętana.
Poległo 80 moich BSów beamowych, ultra Koera na w24, i kilka jego rakietowców. Pozostało 14 moich rakietowców: Fatal.
I właśnie te rakietowce razem z Koerowymi zniszczyły ponad 120 BSów beamowych Drakka i kiladziesiąt BSów rakietowych....
Ależ była jazda. Piloci moich rakiet oraz Koerowych (pośmiertnie) zostali odznaczeni najwyższymi orderami za odwagę i męstwo.
Teraz muszę jednak uciec z Antrax bo Drakk z Shadockiem rzuci tam wszystko co ma w okolicy aby odzyskać mierały. Oczywiście nie oddamy ich tak łatwo i sądzę że część odbiję. Akaduda sciągnie tu 100 swoich beamów. Mamy więc szansę odzyskać minerały i przy okazji troszkę sklepać wrogów (nie mają silniejszych sił w okolicy poza 100 starych Traków, obecnie w posiadaniu Dago).
BTW już wiem dlaczego Drakk jest taki silny. Od dawna mocno się zastanawiałem gdzie tkwi żródło jago sukcesu.
Otóż ma on układ z Dago że współpracują od samego początku (zawarli go przed grą). Dago udostepnił mu bramy, dał dodatkowy teren do kolonizacji... to go mocno wzmocniło. Potem Drakk chronił Dago. Sprytnie to sobie wymyslili.... walka o dominację w galaktyce więc była rozstrzygnięta jeszcze przed rozpoczęciem zmagań.
I bynajmniej nie wynikała z tego że Drakk jest taki dobry, czy też że ma taką dobrą rasę. To się nazywa takie zwycięstwo bocznymi drzwiami....
co prawda nie było to zabronione, ale nich każdy sam oceni czy o to tak naprawdę w tym wszystkim chodzi? Hmmmmm...... (przyp. autora: jest to tzw.teoria spiskowa, brak dowodów i próba zamaskowania błędów Cozini)

2513:

Akaduda dostał jakąś flotę od Shadocka. W zamian za planety... zawarli pokój. Czyżby Shadoc widział że i tak prędzej czy pózniej do niego, jego aktualni sojusznicy, się dobiorą?
Niestety minerałów po bitwie nie odzyskamy. Drakk siągnął na Antrax zbyt wiele.... chyba zaczałem już go nie lubić. I to szczególnie za ten numer z Dago.
Na froncie 1 mały sukces: ubiłem kilkanaście BSów Drakka i masę terek Galmona, a poza tym dostaję kopniaki. Ściągneli tu już tyle sił że na jednego mojego BSa przypada...... około 40 ich BSów... no może 38. Ale to i tak niewiele zmienia.

2514:

Ach żal się robi. Innowiercy urządzili sobie wyżynkę kosztem moich ludzi. Aktualnie jestem chyba jedynym atakowany w tej galaktyce,
po tym jak Akka podpisał pakt z Shadockiem. Nawet weap24 i ene 18które zyskałem w tej turze, mnie nie uratują.
Kolejne moje 4 planety zostały zmiecione....

2515:

Nie bardzo o czym mam pisać. Przecież nie będę pisał o tym że ubili mi kolejne 700tys ludzi i zajęli kolejne 3 planety. A ja nawet nie mam czym ich bronić....


2416:

Taaaa.... Drakk ma Nubiany na weap 26. Tym miłym akcentem chyba byśmy zakończyli istnienie w tej galaktyce.

2517-2521:

Wyżynka cd. Nubiany Draka robią co chcą. Juz się nie bronię... i tak nie mam czym. Pakuję co się da na cloackowane przetrwalniki.
Mam nadzieję że będą tutaj po wieczność....
Z innych informacji: poplecznicy Draka w końcu zaczęli sobie skakać do gardeł. Wojna pomiedzy Envoyem a Loco weszła w fazę rozpędu.

2522-2526:

Envoy chyba już się dogadał z Loco. I wojny nie będzie :-(
Ja wciąż się bronię na 3 planeteach.... Skubańcy. Wybili mi większość przetrwalników! To znaczy wszystkie oprócz jednego... :-((((
Ale pech, jestem 10. Ech, a byłem pierwszy..... stare dobre czasy.

2527:

KONIEC: Drak wygrał na punkty... i to dobrze. Bo niewiele brakowało a był bym już całkowicie exterminowany.
No i w ostatniej turze spadłem jeszcze o jedno miejsce.... jestem 11.
 


Cozin 17.07.2004


 

OSTATECZNA KLASYFIKACJA:

4.

1. Drakk IT DarekB 72/65/559/4805/807/140/167k/7314/1
2. Galmons CA Bart 46/37/490/127/205/140/77k/3784/2
3. Envoy JOAT Envoy 27/21/162/2956/275/130/47k/2432/3
4. Dagobashain SS  Mark/Hamal/Mark 27/22/180/4122/443/133/45k/2410/4
5. Shadocki   Shadock 23/19/284/432/89/115/44k/2183/5
6. System Lords   Loco 18/17/973/2713/137/114/37k/1910/6
7. Ravenoids   Raven 14/14/162/31/0/129/38k/1829/7
8. Akadudas   Akaduda 5/3/190/2034/292/100/6232/584/8
9. Koer   Raj/Dzaskul 2/1/7/0/0/97/3334/402/9
10. Fremens   Blachu 1/1/126/96/0/99/2543/383/10
11. Coziny JOAT Cozin (jako host) 2/0/4/0/0/99/2158/368/11
12 Humanoids   Makar nie dotrwał do końca
13. Barbarians   Skotar nie ukończył gry
14. Glors   Jarek nie ukończył gry
15. Feakowie   Kratylos nie ukończył gry
16. Bauhaus   Lurker dezerter!

brawa dla zwycięzsców!