O grze
O stronie
Mapa serwisu
News

Dyplomacja
Projektowanie Rasy
ORP Stars!

Kroniki
Hall of fame
Stars! wars
Humor

Demo
Niezbędnik

Katalog Stars!

Redakcja serwisu
Podziękowania
How To
Logowanie
Załóż konto
Zapomniałeś hasła?


Dziennik pokładowy

Fall



FALL


Słowo od redaktora Jezucha:

Zgodnie z sugestią nie napiszę tu kto wygrał, chociaż to i tak........ No dobra, nie wyjawię, że........... ;)
Fall (właściwie Stars! Fall) to gra z zagranicznikami, choć w galaktyce znaleźli się też AdPg i Raven. Ga była generalnie dość statyczna (zwłaszcza od pewnego momentu), ale było kilka nerwowych momentów godnych obgryzienia paznokci do gołej skóry :) Więcej rewelacji na końcu kroniki.

HISTORIA WEDŁUG NADWORNEGO KRONIKARZA ELEZI, CZYLI SAMEGO IMPERATORA ;]

2400:

Ale kijowy start. Po pierwsze - rasa jest nie ta, co chciałem (bez poprawki), po drugie koncentracje minerałów na HW są koszmarne (tylko bor wykracza poza 30), po trzecie wystartowałem w miejscu o niewygodnej konfiguracji planetarnej. Dość blisko centrum galaktyki, ale w okolicy nieco przerzedzonej.
Do tego poza mną w galaktyce są dwie rasy z tej samej okolicy Wszechświata co Elezi :)


2401:

Mało ostrożni ci mieszkańcy galaktyki... Zwłaszcza sąsiadujący PP (Arcanoids), który z Cathlamet (HW) i Viscous strzela pakietami :) Do tego jakby nieudolnie..
Ja w sumie też jestem mało ostrożny... Narażam się na pakiety ;]
Norwegianie z SE kąta galaktyki zostali zidentyfikowani jaki JoAT - na pierwszy rzut oka wyglądają na WM, ale kluczenie pomiędzy planetami sugeruje penscany, także na niszczycielu. O bycie WM podejrzani są też Smeagole (AKA Precious) z HW nieco na zachód (Tweedledum).
Czwartym zdybanym sąsiadem są Worms (Nematodes?... Czy oni muszą robić takie dziwaczne odmiany nazw?) SD lub IS z HW na Tweedledee - no ładnie, Tweedledum i Tweedledee, fajnie by było trafić te dwie planety jako planety startowe IT lub PP ;))
A tak poza tym to ciekawe kto pierwszy zrobi "To Die In Fall" ;)


2403:

Khihihi, Norwegianie łapią pakiety Arcanoidów ;)) A ja się zastanawiałem po kiego grzyba im ten frachtowiec...
Czas zacząć budować kolonizery - chyba. Znalazłem conieco ładnych planet, ale - nieszczęście! - Smeagole mają podobne haby... Mam nadzieję, że, w przeciwieństwie do mnie, mają grav na lewo, wtedy może po prostu Sniffles jest nieszczęśliwym przypadkiem zazębienia ;)
Inna sprawa, że on prawie na pewno jest IT (lata privami, a to wiele wyjaśnia), a Sniffles to jego druga kolonia startowa :]


2404:

No ładnie, pojawiło się kilka ładnych planet, ale rzecz jasna wszystkie dość daleko (inna sprawa, że nie zwiedziłem jeszcze zbyt dobrze części północnej). No a poza tym w rejonie Sniffles są aż trzy - w tym samo Sniffles, ale nie sądzę, że Gollumom się spodobało ich zajęcie ;)
Rok temu odezwał się do mnie Imperator Lalas pisząc, że na wschód siedzi SD, i proponując sojusz przeciwko niemu. Odpisałem, że na razie muszę zebrać trochę więcej informacji... Teraz widzę jego statki - wylatują z Presley i znów wyglądają na JoAT lub WM...


2405:

Galaktyka jest strasznie ciasna i przydadzą się przyjaciele, więc się przychylę do propozycji Lalas (chodzi rzecz jasna o przygryzienie tych typków podejrzanych o bycie SD). Poza tym miło by było rozciągnąć granice Imperium do krańca galaktyki, gniecenie się w centrum jest niewygodne. Do tego w takiej okolicy - siedzę na środku wypustki "zwisającej" z północy, na zachód, południe i wschód rozciągają się pustki... Niezła pozycja do obrony HW, ale nie do ekspansji. Wstrętne. Tym bardziej trzeba się z kimś zaprzyjaźnić - co prawda na razie nie wiem jakie są perspektywy intersettlingu z Lalas, ale mam duże nadzieje ;)


2408:

Cóż, Worms nie są zbyt przyjaźni, aż się proszą o anihilację. Wysadzili mi scouta na eksplodujących minach :#
A ja ciągle nie widzę nowych zielonych planet!! Spośród sześciu znalezionych tylko dwie się właściwie nadają do skolonizowania - jedna już jest skolonizowana, druga zaraz będzie, a trzeciej nawet nie wspominam, bo ma 3% i, ponieważ jest 27ly od HW, oczywiście jest zajęta ;) Pozostałe trzy to Sniffles i okolice - oczywiście w rękach Golluma.
A tymczasem spadłem na siódme miejsce :]
Aha - oczywiście Garp ("zamorska" kolonia po drugiej stronie zachodniej pustki) ma koncentrację germanium na poziomie 23. A jak na ironię, Daily (ta kijowa obok HW) ma ponad 100.
Widzę statki Ravenoidów - znajomych z innych galaktyk. Między innymi widzę mini minelayer - nie sądzę, by byli SD, więc zakładam IS :)


2409:

Pojawiła się nowa zielona planeta - aż jedna : Na szczęście bardziej w rejonie Lalas, no i do tego bardzo zielona... Ale na nieszczęscie oczywiście ma beznadziejne minerały.
Za to Norwegianie lecą skolonizować Taco, jedyną planetę, która odgradza mojego Gluta od nich ;) Qrde, a sam chciałem to zająć (jest ledwo czerwone).
Ha! Zaczynają się zadymy. Ukits zaatakowali Smeagola, który lamentuje na kanale ogólnym :) To bardzo dobrze, bo z jego strony spodziewał bym się ataku... Ale Worms są i tak największym zagrożeniem.


2410:

Nono, coraz więcej niebrzydkich planet na północy - trzeba tylko się tam dostać ;) Już się bałem, że Lalas chcą sklonizować Wilbury (bardzo ładne), ale okazało się, że chcą zaatakować Wobbly, obecnie Mecklarów. Trochę im to jakby nie wyszło - stoi tam dok, a nie widzę żadnych statków Lalas poza frachtowcami ;) Teraz śle tam posiłki i to te posiłki wygladały jak kolonizery. Ale ma tam tylko jeden niszczyciel. W każdym razie wygląda na to, że będzie wojna! Pod koniec pierwszej dekady - no nieźle, nieźle ;) Inna sprawa, że to już dwie wojny - druga to planowane zniszczenie Worms...
Kolejne zadymy - Red Dwarf krzyczą, że Arisiainie desantują ich planety, choć mówili o pokoju... To już trzecia zadyma ;)


2411:

Qrde! Co za obrzydliwa galaktyka... Na zachodzie jedna (Garp), na południu jedna (Cathlamet, drugie HW Arcanoids), na wschodzie nic, tylko na północy się pojawiło trochę ładnych. Do tego widzę, że Ravenoidy też mają nieco zbliżone haby - Goofy, na które się pchają mnóstwem kolonistów, jest podobne do Garp (zresztą jest tuż obok). Harris, prawie identyczne, też pewnie będą chcieli wziąć.
Na szczęście nie wplątałem się jeszcze w żadną zadymę, a robi się ich coraz więcej ;) Zadymy w tym momencie mogą albo bardzo osłabić obie strony, albo jedną bardzo wzmocnić - liczę na ten pierwszy scenariusz ;)


2412:

Przepychanki dyplomatyczne robią się coraz ostrzejsze - prawdę powiadał pewien mądry mąż, że przepełnienie ekosystemu rodzi agresję...
Teraz jest już pewne, że z Lalas skoncentrujemy się na Mecklarach. Worms pozostaną na później (?).


2413:

Oj, niedobrze... Znalazłem dwie nowe zielone planety na południu - jedna to HW Norwegian, a druga od niego odległa o jest 17 ly ;)


2414:

Qrcze! Wszyscy chcą się ze mną sprzymierzać - czyżbym był aż tak przyjazny? ;]
Własnie się okazało, że miny, które Worms kładą na Simon, to nie agresja, ale opieka ;) To chyba Lala do nich napisał w sprawie sojuszu w obliczu nieoczekiwanych kłopotów z Mecklarami. A z drugiej strony Norwegianie proponują sojusz w SE kącie galaktyki. Uważam, że oni wszyscy są w błędzie - powinni zauważyć, że miałem fatalny start i próbować mnie zjeść jako przekąskę ;) Ale dobrze jest, ci na wschodzie będą mieli trochę gorsze perspektywy ekspansji, a ja będę miał zabezpieczone tyły. Oczywiście nie można się przyjaźnić ze wszystkimi - kogoś trzeba mieć do pożarcia! Wygląda na to, że Arcanoidy są dobrym celem. Potem *być może* Ravenoids - te dwie mają podobne haby, ciut zahaczające o moje.


2415:

Beznadzieja. Co za koszmarne miejsce... Przynajmniej Mecklar nie przeszkadzał w skolonizowaniu trzech planet obok Wobbly (o które pokłócił się z Lalas) - może zdesantuje je później ;)


2416:

Trochę się naplątało dyplomatycznie. Worms są zmieszani, bo im niedawno wysłałem "wiadomość o minach" (że ich nie chcę), ale to było zanim się przekonałem, że są przyjaźni. Trzeba to wyjaśnić. Norwegianie z kolei organizują "Sojusz Wschodni" razem ze mną, Worms i Lalas. Brzmi interesujaco, ale gdzie kucharek sześć... Jak już opanujemy we czterech galaktykę, to trzeba będzie się w końcu zastanowić co dalej :) I mam nadzieję, że nie będę ostatni z tej czwórki (bo zapewne jak na razie jestem - 7. miejsce na 12 to nienajlepiej).
Za to Ravenoidzi znaleźli sobie raj w galaktyce w okolicy Garp - trzy planety o prawie identycznych habach i prawie idealnych (Goofy, Harris i Pervo)! Chciałbym tak...


2417:

Cholera! Worms wysadzili na swoim polu minowym wokół Gladsheim mój kolonizer :
Przynajmniej wygląda na to, że teraz będziemy się z Worms plątać w wyjaśnieniach - okazało się, że kiedy pisałem zeszłoroczne "przeprosiny", on już miał przed sobą pewną moją wcześniejszą wiadomość :)


2419:

No i nie dadzą zeskanować HW Mecklarów! Najpierw sam Mecklar mi ustrzelił scouta, teraz Ukit - właśnie kiedy się skradałem w kierunku Worm :


2421:

Wskoczyłem na szóste! ;)
Ravenoidzi są nieprzyjaźni i bezczelni. Zgodzili się na granicę, po czym oświadczyli, że za nią jest kilka planet, które im się podobają i "pewnie uda im się je zdobyć" - już lecą na Cantenbury. Co prawda jest to bliżej HW Golluma, ale i tak mi się to nie podoba :) Poza tym zaminowali Harris tak, że miny wlazły też na Garp. Ciekawe, czy zechcą zostać drugim wrogiem Sojuszu Wschodniego?


2422:

Hmmm, powrót na siódme... Ciekawe w jakim stopniu wpłynęło na to opuszczenie Daily (w celu przekazania jej Lalas).
Wygląda na to, że Ravenoidy się leją z Arisianami. to miło... Inna sprawa, że Arisianie są ogólnie agresywni, widzę, że ustrzelili scouta Norwegianów. Na moje jeszcze nie polowali :)


2423:

I znów na szóste ;) Chyba nabieram rozpędu, hehehe ;)
Moje imperium zaczyna wyglądać zabawnie. Mam planety rozrzucone po całkiem pokaźnym terenie, który praktycznie tylko w okolicach HW jest mój ;) a stolica znajduje się na południowej granicy... Kuriozum.


2424:

Tak myślałem - Arisianie ustrzelili mojego scouta. Nie zdążyłem oskanować czterech planet w tamtej okolicy ;( Nie lubię ksenofobów!
Coś mi się wydaje, że się mocno pomyliłem w ocenie Ravenoidów i Arisian - teraz wygląda to na ścisłą kooperację... Intersettling i takie sprawy. To, rzez jasna, fatalnie (dla mnie).


2425:

Lalas zwalili się na Daily - teraz to już jest braterstwo krwi ;) (zostawiłem tam 100 elezian ;])


2426:

Uo! Ukit ma bardzo podobne haby do moich, tylko znacznie szersze i temp mają bardziej na środku. Jeśli okaże się prawdą, co mówi Norwegian, że Ukit i Mecklar są w sojuszu, to z chęcią przejmę Ripper Jack (HW Ukit) ;) Zresztą podobnie z Red Dwarf - prawie identyczne haby. Ale ten to wygląda na jakiegoś cieniasa - ma przeludnione HW i nie zauważyłem jakichś jego kolonii...


2427:

Norwegianie marudzą, że w tym sojuszy tylko dają i nic nie dostają, w związku z czym bardzo hojnie zabronili prosić o jakiekolwiek planety na ich terytorium. Ale Continental wzięli - wbrew ustaleniom granicznym (linia Kwaidan-Taco, nic nie ma o przedłużeniu, ale dlaczego miała by skręcać akurat w moją stronę??)
Zresztą chyba nie wie co to znaczy "na kredyt". Później by mógł od nas coś wydusić powołując się na ten "akt dobroci". Lalas skomentowali to tak: "on chyba nie wie jak to działa w małej galaktyce" ;))
Inna sprawa, że Norwegianie mają szpiegowską paranoję. Wystarczy mi, że planety w jego kąciku są nieprzyjazne.


2429:

No i nie wiem jak się powiódł atak Lalas na Wobbly, ponieważ bałwan ustrzelił mojego zwiadowcę na Blue Dwarf (coś sknocił i zamiast skana Meckarów, usunął mojego...)
Tymczasem wracam do góry! Ale jeśli znów utknę na piątym, to się zdenerwuję...
Norwegian nie odpowiedział w sprawie Kwaidan-Continental... Co on knuje?


2430:

Uh... Nawet nie przypuszczałem, że jestem w czołówce ;) Chyba muszę przestać narzekać na beznadziejną sytuację ;) (chodzi o to, ze niespodziewanie wskoczyłem na trzecie miejsce)
Norwegianie nadal milczą. Wysyłam więc do nich upomnienie o Continental.
Hmmm... Skąd się Ukit wziął na Heart? Czyżby naprawdę miał sojusz z Mecklarami? I pewnie też musiał się dogadać z Gollumem, inaczej by raczej nie pozwolił mu się osiedlić tuż pod jego drugorzędnym HW :)
Lalas przyznali się do skopania ataku na Wobbly - ustawili złe battleplany i teraz muszą uciekać przed eskadrą BC z epsilonami. Mecklarzy nie mają Jihadów??


2431:

Taaak - Mecklar dostrzegł zagrożenie, teraz na Wobbly jest duża baza (był dok) i pełno defensów... No i 15 BC - mam nadzieję, że nie będzie chciał lecieć nimi do mnie :) Ale trzeba będzie chyba pomóc Lalas - tym bardziej, że ku mojemu zaskoczeniu jestem już drugi! Ale ciągle na etapie rozwoju - jeszcze trochę potrwa zanim będę zdolny do budowy floty...


2432:

Gollum jest agresywny!! Ale to chyba zmierza w dobrym kierunku ;) Albo przynajmniej dla mnie na dłuższą metę potencjalnie korzystnym ;) Gollum ma kilka planet, które z chęcią bym wziął pod opiekę... Dawne rozmowy się zakoczyły na tym, że Gollum miał poszukać czegoś ciekawego u mnie, ale szybko się okazało, że nie ma gdzie szukać - wszystko jest już zajęte...
Aha, pisze, żebym nie szpiegował ;) To po co niszczyć? Nie można poprosić?...
Czas przenieść główny breeder z HW na jakąś inną planetę. Frachtowce kierują się już na Finale - ma 99% wartości, odpowiednią populację i mało germanium, więc jest dobra ;) Niestety jest tuż obok Wobbly i mam nadzieję, że Mecklar nie będzie chciał mnie zbombardować za wybryki Lalas... Ale ważniejsze jest to, że z HW wszędzie jest daleko, a Finale jest bliżej środka.


2433:

Grrrrrrrr, pierwsza partia scrapów weap nie wypaliła :
Niepokojące widoki od strony Norwegian - chciał najwyraźniej zaatakować mojego zwiadowcę w przestrzeni Arcanoidów, ale jego niszczyciel nie zaatakował (pewnie dlatego, ze ma mnie na frienda i zapomniał przestawić ;)). Poza tym leci na północ jakąś większą eskadrą scoutów - a może to scrapy?... Jeszcze trzecia rzecz to bombowce kierujace się na zachód (na Vanilla, gdzie jest całkiem spora liczba niszczycieli), zapewne na Arcanoidów. Ale i tak zaczynam przestawać mu ufać - przestawiam go na neutral. Z drugiej strony inni członkowie naszego układu (Norwegian już do niego nie zaliczam ;P) też się skarżą na Golluma. Wygląda na to, że jednak przejmę te jego planetki ;]
Ha! Dostałem pozwolenie od Worms na zasiedlenie PCP. Ładna planetka, tylko trochę uboga w germanium.


2434:

Taaaaaak, Mecklar wysłał 8 BC na Nerd, a w drodze jest kolejne 8. Na Wilbury miało polecieć 8, ale najwyraźniej źle ustawił prędkość. Chyba trzeba będzie ewakuować Finale :> Bo nie sądzę, by to było "przypadkiem" podczas pościgu za statkami Lalas... A ja mam dopero w7.
Co gorsza, na Nerd straciłem penscana : Jeszcze gorzej, że Nerd nie ma prawie wcale boranium i nie może wystawić większej bazy...
Cholera. Kometa przywaliła w Sniffles (semi-HW Golluma). Teraz nic mnie nie powstrzyma przed jej przejęciem! ;)
Norwegian ciągle swoje. Przyznają się do pomyłki na Continental, ALE teraz tego nie mogą cofnąć A TAKŻE nie mogą zrekompensować, póki nie ustali się ich zachodnia granica. Równocześnie atakują moich zwiadowców w rejone Arcanoidów. Widać uznał, że teraz to jest ICH teren.
Czy mam zacząć kooperować z wrogiem? ;]


2435:

Mecklar się zwalił krążownikami na Nerd, ale na razie nic więcej nie robi. Po cichu liczę, że nie wyśle bombowców ;) Pojawił się jakiś nowy projekt, znacznie cięższy niż dotychczasowy (który ma delty), założę się, że tym razem z jihadami (różnica mas delt i jihadów to potwierdza).
Norwegianie niestety skutecznie biją Arcanoidów... Teraz jest za późno by opóźnić ich zwycięstwo. To fatalnie, ponieważ w ten sposób bedziemy mieli dużego niepewnego sąsiada pod bokiem. Poza tym semi-HW Arcanoidów mi się podoba, a po Norwegianach nie należy się spodziewać, by cokolwiek oddali. Ciekawe zresztą jak zareagują na moją ostatnią wiadomość (napisałem, że jestem strasznie rozczarowany)...


2436:

Mecklar się przeniósł na Wilbury, ale tylko częścią - reszta (18 BC) chyba znów zapomniała jakie ma silniki i utknęła z w4 gdzieś po drodze ;) Inna sprawa, że na Wobbly pojawiły się bombowce (B-17), a część leci (też z w4) na Wilbury. Widać jednak uznał, że chce mieć dwóch wrogów ;P


2437:

No i masz - chyba Arcanoidzi się poddali, jak sugeruje fakt, że olali dowodzenie podczas tego roku :>
A u mnie żadnych bitew? Aha, ale Wilbury już ledwie zipie...
A scrap weap (na 10) nie wypalił :#
Mogę łyknąć w11 w jeden rok, ale nie chcę odciągać naukowców od pacerników (jakieś 5 lat), a że bronie są raczej bezużyteczne bez broni to w zasadzie tak bedzie lepiej... Kolejne kilka lat czekania, ale to dla mnie typowe ;) Założę się, że za te kilka lat będe chciał poczekać na juggernauty :) Ale ciekawe jak będzie wyglądać sytuacja za te pięć lat.


2438:

Smeagol jest baaardzo agresywny. Strzela do sąsiadów pakietami, a Lala donosi, że Gollumy mają już pancerniki i to wcale nie takie kiepskie. Musiał to od kogoś dostać - może od Mecklara?...
Wilbury padło. Ciekawe, że wybrał najgorszą planete w okolicy... Na Wobbly wylądowały dwa frachtowce Golluma - coś mi to pachnie, że Wilbury miało być dla niego. Jeśli tak, to Gollum ma przerąbane. Ale coś mi się nie widzi, by mu się podobała taka grawitacja :>


2439:

Teraz już nie ma wątpliwości, że Mecklar i Gollum są w soljuszu, być może także z Ukitami. Na Wobbly stoją dwa wypakowane kolonizery Golluma i scrapy z prop12. Norwegianie przynajmniej zaczęli bardziej się przykładać ;) Ja tymczasem spadłem na trzecie miejsce - ciekawe który drań mnie wyprzedził? Chyba Norwegian...


2440:

No, nareszcie w12... Ale to mało ;)
Znów drugi - ktoś tu się ze mną ostro ściga... Ale to nie Norwegianie. Twierdzą, że ze swojej (uwaga!) dalekiej pozycji (koniec uwagi!) wnioskują, że Ukit, Mecklarzy i Gollum są zbyt silni ;) No, poniekąd są, ale nie mają drugiego miejsca :] Poza tym Mecklar nie jest dobrym strategiem. Powinien rozwalać moje kolonie (ekstremalnie słabo bronione), skoro twierdzi, że jestem jego wrogiem, a tu nic - tylko lata tam i z powrotem i straszy Lalas.
Norwegianie przejęli HW Arcanoidów (ich imperator jednak nie opuścił swych poddanych - ale teraz już nie ma co robić w swoim Imperium ;))
A teraz nieładna zagrywka Golluma: Red Dwarf zostali na jakiś czas obłóżeni "klątwą" (hehe ;)) przez Siły Wyższe Galaktyki, w związku z czym ich Imperium przez trzy lata było bez kontroli. Gollum z tego skwapliwie skorzystał i zdmuchnął mu HW pakietem (widziałem to, ale nie byłem pewien skutku, bo pakiet leciał długo, a ja nie skojarzyłem w kogo leci ;)). Teraz, jak mi się zdaje, Red Dwarf nie mają żadnej planety! A fe...
Doszło do jakiejś dłuższej rozmowy z Ravenoidami - poszło o agresywnie stawiane miny a skończyło się na bardziej przyjaznych stosunkach ;)
Myślałem, że mam kiepskie technologie (dlatego, że koncentrowałem się na en, które mam drogie), ale okazuje się, że Worms, którzy właśnie ujawnili swoje poziomy technologiczne, są znacznie w tyle ;)


2441:

Mecklar teraz poleciał na Woody. Kolonia nie jest duża i ma mało germanium, więc obrona będzie w razie czego krótka ;) Ale z drugiej strony strata też będzie nieduża. Ale bombowców jeszcze nie wysłał.
Za to Gollum szturmuje na południe (w stronę Ravenoidów i Garp). Ravenoid, jako sprytny SD, od razu zasrał mu trasę wybuchającymi polami minowymi. Będzie miał ciężko (hahaha!!). Byle tylko coś mojego nie wybuchło - w każdym razie Raven obiecał nie zastawiać dolotu do Garp.
Na Wobbly stoi US. Jak sobie wyobrażę taką bazę najeżoną juggami, to, uwzględniając zakaz flar, robi się raczej nieprzyjemnie. Wychodzi na to, że jammery będą tu bardzo istotnym elementem :) Czyli jeszcze jedno pole do podciągnięcia...
Red Dwarf i Arisianie zostali ostatecznie wyklęci przez Siły Wyższe. To niedobrze, bo Arisianie są blisko Ravenoidów - skorzystają, dranie. Ale przynajmniej Gollum raczej nie zagarnie zbyt wiele (niestety nie ma daleko).


2442:

Ciekawe - Woody nie zostało zbombardowane... Może uważa mnie za cieniasa? Bo skoro nie stawiam full-wypas baz nafaszerowanych broniami, ba!, na Nerd ciągle stoi forcik, choć to niezwykle ważna (i duża) dla mnie kolonia ;)
Raven odpierając ataki Golluma jednak zaminował mi Garp doszczętnie. Wybaczam mu ze względu na to, że Gollum jest faktycznie zbyt agresywny i należy mu się lanie. Nie chcę Ravena krępować. Ja za to mam w14 i c13 - już prawie dobrze, tylko silników nie mam... Może uda się wyciągnąć od sąsiadów, ja tymczasem pociągnę do jammerów (wyjątkowo szybko mają być - dwa lata?).
Aha - właśnie zauważyłem, że Raven nie ma już kolonii na północ od Garp (konkretnie Canterbury).
Qrde, wysłałem na Wobbly scouta, ale, cholera, nic go nie zaatakowało i nie wiem jak wygląda tamtejsza baza : Myślałem, że on chce mnie zniszczyć!!
Gdzieś mi w ogóle poznikały floty Mecklara - gdzie one są? Gromadziły się w okolicy HW Lalas - może tam poleciały? W zasadzie same torpedowce, więc nic dziwnego, że pole minowe ciągle stoi. Ciekawe czy wydarzyło się tam coś ciekawego? Szkoda, że nie miałem skana w oklicy :


2443:

No, tym razem zaatakował mojego zwiadowcę na Wobbly ;) Szkoda tylko, że wybiera się na Nerd... Wraca z Endeavour (kolonia Lalas). Czyli nie doleciał do jego HW - w każdym razie widzę tam teraz około 35 BC Lalas, więc dopiero teraz się robi ciekawie. Podejrzewam, że skoro Mecklar nie moze się wyżyć na Lalas, będzie próbował na mnie :)
Gollum podleciał już sweeperami pod samo Harris - trochę nieswojo się czuję mając 11 pancerników tuż pod Garp. Raven robi co może, ale nie Gollum i tak się zbliża.
Hmmmm, do Dingleberry (kolonia Mecklara) zbliża się 37 BC Ukitów. Czyli posiłki - będzie gorąco. Trzeba się pospieszyć z pancernikami. W16 podobno jest w drodze, Lala obiecuje dostarczyć też prop, a ja mam ciągnąć elect (choć nie w tym się specjalizuję...)
Fatalnie - Nerd ma koszmarnie mało boranium. Dodatkowo nie mogę żadnego dowieźć, bo już tam siedzą 2 BC Mecklara. Zresztą i tak nie bardzo jest skąd - wszystkie planety w okolicy też nie mają bor.
Norwegianie zdradzili się ze swoimi osiągnięciami technologicznymi - doprawdy żałosne. Jestem lepszy na *każdym* polu (poza bio, gdzie jest remis). Aż dziw, że Arcanoid się dał mu zniszczyć. Może nie będzie aż taki groźny jaki mi się wydaje? A Raven mówił, że Norwegian ma kiepską rasę... ;)


2444:

Mecklar wylądował na dobre na Nerd - dosłał też bombowce. Na razie nie narobił jakiś dużych szkód, ale punktacja mi ostro spadła - nie wiem czemu. Na szczęście nie zleciałem poniżej drugiego miejsca :)
Na Wobbly pojawiły się trzy, a na Worm pięć pancerników Mecklara - trzeba je szybko obadać. Masa nieco poniżej 900 kt, więc podejrzewam torpedowiec bez pancerza i z gatlingami w jednym lub dwóch slotach.
Flota Ukitów doleciała na Dingleberry - ale coś mi tu nie pasuje, bo nie ma tam bazy :) A może jest, tylko zamaskowana?
Norwegian się, moim skromnym zdaniem, zbytnio rządzi w naszym układzie. Jest zdecydowanie najsłabszy (sądząc po technologiach) i jeszcze chce nas ustawiać po kątach. Nie lubię go. Do tego, w kontekście podziału łupów, jako interesujące go planety wymienił właściwie wszystko to, co mi pasuje. Nie pozwolę na to - zajmę je i tak (pozostali nie będą przeszkadzać, mają niekompatybilne haby), a jak będzie się czepiał, to mu coś tam natruję.
Oooo, ciekawa wiadomość - Lalas twierdzą, że Ukit twierdzą, że są w stanie wojny z Mecklarami i Gollumem. To doskonała wiadomość! A już się bałem, że będziemy się bić z trzema - a tak to oni mają kłopot.


2445:

Aaaaaaaaaaaaahhhahahahaha! Wspaniały pancernik Mecklara jest prawie taki, jak przewidziałem: Jihady, ale w dwóch podwójnych slotach gatling, do tego 7 BSC, oraz, uwaga!, alpha drive-8! Prędkość 3/4, wraz z bonusem WM :)
Ukit teraz poleciał na Mozart i chyba stracił kilka BC. Ciekawe kiedy pomyśli o bombowcach?
Gollum się strasznie czai i jakoś nie może dolecieć do Ravenoidów...
Od Norwegian:
"Kwaidan for colonization is still out of the question pending certain things, such as how successful the Ravenoids are at defending themselves against their aggressors. We will allow remote mining is you are at all interested in that but a colony is still beyond what we can allow."
On ma świra. Naprawdę. A ja nie ręcze za siebie jeśli dostanę jeszcze jedną taką odpowiedź!


2446:

No tak, atak Ukita się skończył na Mozart :) Właściwie to został zakończony przez 11 Eat this. Gollum też się w tym udziela - pakietuje planety Ukita, który, głupi, nie pobudował defensów (właściwie to pakietuje tylko Nebulae, ale na Devon IV też nie ma, a dane z jego HW mam sprzed 20 lat)
Gollum się wycofał z rejonu Garp. Albo się nie przebił przez pola Ravenoida, albo postanowił przerzucić siły do Ukita. Jeśli Ukit będzie tak knocił, jak do tej pory, to będzie fatalnie... Inna sprawa, że MD są jeszcze niedoskonałe, a w dodatku Gollum jest IT - zużył 3300 kt boranium na atak na Nebulae. Niezłe poświęcenie.
Na Nerd zaczyna brakować boranium - jeszcze parę lat i będzie po zabawie. Inna sprawa, że marnuje się mnówstwo germanium na odbudowę fabryk - już chyba lepiej sobie odpuścić tą planetę i pozwolić tak zbombardować, by zostało trochę instalacji :
Whoa! Norwegian zrzeka się praw do wszystkich spornych planet Golluma (nie ma to jak pewność siebie ;)) poza Sniffles... Szkoda, qrcze, zostawiać taką ładną plentę z kupą minerałów, ale póki co, to mogę od biedy na to przystać.
Ha! Na południu widzę pancerniki Ravenoidów :) Trochę cięższy od Mecklarowego, więc pewnie ma więcej torped, ale jest lżejszy od pancernika Golluma (którego, niestety, ciągle nie poznałem z bliska).


2447:

Mecklar ustrzelił zwiadowcę na Helium (mała kolonia Lalas na północy). Nie spodziewałem się tego, qrde ;)
Na Nerd boranium skończy się za dwa lata - w sensie, że starcy jeszcze na dwie partie defensów, a potem kaput.
Nebulae padło zgodnie z oczekiwaniami. I zgodnie z logiką, pojawiły się tam kolonizery Golluma :) Jego pancerniki wycofały się dalej na północ.
Mecklar zaś zaczął coś robić w rejonie Wobbly. Wysyła pancerniki na pola minowe i tak dalej.
Norwegian zaczął panikować, że na jego terenie pojawiło się wyjście robala, przez które przeleciał statek Golluma. Wpadł w panikę, że zmiana kursu floty Golluma jest związana z tym właśnie robalem i że jego koniec jest już bliski ;) Tak dobrze (ha!) niestety nie jest... Chciałem już odpisać, ale się okazało, że już wie gdzie ten robal prowadzi :) (na teren Ravenoida, posłał tam zwiadowcę).
Nareszcie przejąłem LGM3 i Presley i mam teraz 14 kolonii - wygląda na to, że tylko Worms mają więcej (15). Straci się Nerd, potem razem z Wilbury odzyska, zdobędzie to i owo i będzie ql ;)


2448:

Osz to sqrczysyn - przeleciał przez speedbumby i dotarł 9 pancernikami na Finale :
Ravenoid się nie patyczkuje - strzela pakietami w Arisian ;) Po raz kolejny mu zazdroszczę farta... Red Dward zostali właśnie doszczętnie wybici.
Widzę, że się nie doczekam scrapów p11. Muszę się tym zająć sam i muszę to zrobić szybko - powinienem mieć p11 w dwa lata, p12 w około trzy lub cztery. Czyli za długo. Teraz już nie ma sensu się ociągać. Tym bardziej, że Mecklar dosłał trochę bombowców na Nerd i planeta zaraz padnie z braku boranium. Ciekawe czy następne będzie Finale, czy Pershing (Lalas)?


2449:

Finale oberwało... Tam z kolei poza iron nie ma żadnych minerałów, więc padnie szybko. Przez to mi punktacja spadła : A jak Nerd zginie, to będzie już w ogóle... Dosłał dodatkowe 18 bombowców, więc już teraz jest kiepsko :)
Cholerny MT zakręcił!! Wyrolował wszystkich z Eastern Alliance! poza mną, bo przeleci jeszcze obok Garp ;)
Gollum zaatakował Ripper Jack (HW Ukitów). Ukita można już traktować jak martwego.


2450:

Nerd już nie jest moją kolonią, Finale ciągnie coraz słabiej (ale jeszcze nawet nienajgorzej), w związku z czym spadłem na trzecie miejsce :( Poza tym już widzę jak Gollum sobie ostrzy ząbki na Finale...
Ale mam prop11 i mogę zacząć się mścić ;) Ale niestety mam kłopot. Mam tylko trzy planety zdolne do budowy pancerników (z wystarczającą ilością minerałów), w tym jedna jest dość świeża i ma słabą zdolność produkcyjną. Do tego dwa lata budowy wyczerpią ironium na HW :)
Norwegian jakby się trochę rozbija - wysyła stare niszczyciele i bombowce w stronę Ravenoida. Liczy na to, że załapie się na rozbiory Arisian? Mam nadzieję, że Ravenoid go pogoni ;))
Na początku chciałem zbudować pancernik z jammerami... Ale przeprowadziłem kilka testów i wyszło mi, że lepiej napakować go komputerami. Chodzi o inicjatywę - juggernaut ma o jeden więcej niż jihad, czyli jeśli dam mu tyle samo komputerów co ma pancernik Mecklara, to osiągnę przewagę. Do tego dochodzi większa siła ognia i według testów 10 Zuryduicerów wychodzi cało (z uszkodzeniami, ale cało) ze starcia z 15 Eat this Mecklara. To dobry wynik. Konstrukcja jest przez to mało przyszłościowa, ale mi chodzi o uzyskanie przewagi nad tym jedym konkretnym przeciwnikiem. Jest dobrze. Minerałów starczy mi na 15 a u Mecklara widzę nieco ponad 30 pancerników.


2451:

Finale jeszcze żyje (cudem), ale widzę, że Gollum skolonizował Nerd : To źle, bo tam jest sporo ironium... Z kolei flota Mecklara przeniosła się z Nerd na Pershing. Tam sobie trochę posiedzi.., Chociaż nie, to nieduża kolonia (nie tak jak Nerd) i już mocno oberwała.
Ukit chyba się już poddał. Qrde, same złe wieści ;> Do tego ciągle jestem trzeci pomimo tego, że punkty mi ostro podskoczyły.
Hoho! Ravenoid ma już zgrupowane 16 pancerników i 50 minibombery, i to na północ od Garp :) Czuję się coraz mniejszy ;]
Wyniki u MT: 5 techów, con (15), con (16), con (17!), bio (8), elect (13). Nienajgorzej, nienajgorzej...
Gollum przestał budować pancerniki, za to zrzucił je wszystkie na HW, pewnie by odeprzeć atak Ravenoida. Mój raport flot powinien go ostrzec ;)


2452:

Co za cholera?? Jedna bitwa w tym roku - na PCP - z Norwegianami! Drań zniszczył mi dwa frachtowce i dwa privy - na szczęście puste, ale jestem wściekły mimo to. Na razie go przestawiłem na neutral, Lala na enemy ;) Wyślę żądanie wyjaśnień, nie bardzo chce mi się walczyć na dwa (właściwie trzy) fronty.
Finale oczywiście padło. Mam 11 pancerników, zbierają się powoli na Simon. Padło również Pershing - a Lala zarzekał sie, że może się tam bronić dość długo :>
Minerały na HW się wyczerpały, więc przestaje budować pancerniki, a zaczyna bombowce. Bombardowanie w tej epoce jest dość uciążliwe, dlatego pozwalam sobie na LBU ;) Nie mam cierpliwości siedzieć nad planetą do końca świata (lub minerałów).


2453:

Ciągle jestem trzeci...
Niedobrze, Mecklar zawrócił z Pershing. Nie mam ochoty walczyć z nim samotnie - tamci dwaj na razie nic nie budują, Lala czeka na w20 i c16 (DN!), tylko nie wiem skąd weźmie na to minerały ;) A Mecklar ma 12 pancerników i 52 krązowniki na Nerd (BTW: jest tam dok Golluma, pewnie zaraz zancznie wykradać minerały) oraz 9 pancerników na Finale. Nie widzę Worm i choć jest 100 ly od Finale, nadal uważam, że atak jest mocno ryzykowny. Nie wiadomo czy nie wypichcił jakichś nowinek z p11... Tak czy owak, mam jeszcze rok na wybadanie sprawy.
Norwegianie sami z siebie straszliwie przepraszają za incydent na PCP. Aż tak, że chcą przekazać po dwa frachtowce i privy jako reparacje - na cholerę mi one, tylko będą zaśmiecać sloty.
Wysyłam flotę na Fez (Worms) - 13 pancerników - w nadziei, że Mecklar będzie na tyle głupi, by to zaatakować ;) Ale bardziej prawdopodobne jest, że te dwie jego floty się połączą i potrzeba będzie czegoś więcej niż cała moja flota.


2454:

Arcanoidzi zostali eksterminowani... Cóż...
Na Nerd pojawiły się trzy frachtowce Golluma - tak jak przewidywałem :) A na Fez nic się nie wydarzyło. Za to jeden z pancerników lecących z Godel został uszkodzony w eksplodującym polu Worms. Grrrr...
Główna flota Mecklara poleciała w stronę Lalas - są teraz 94 ly od Finale. To więcej niż odległość na w9 i szczerze wątpię, by Mecklar odważył się polecieć na Finale (zwłaszcza, że Eat this mają AD8, które nie lubi latać z w10). Mimo wszystko ryzyko zawsze jest ;) Poza tym na Worm jest kolejne 11 Eat this, czyli w sumie by było ich 20. Aha - na Worm i Wobbly pojawiły się też po 2 DN. Czyli ciągle ma minerały ;> Ciekawe skąd... Założę się, że te DN mają silniki w10, więc odległość Worm-Finale już nie jest dla nich problemem. Chyba jednak trzeba będzie poczekać na Lalas i ich DN z doomsdayami. A to ze dwa lata.
Hmmmm, taaaak, oprócz frachtowców, na Nerd jest też 10 pancerników Golluma (tych lepszych), czyli atak na Finale nie ma sensu. Trzeba zostać na Fez (jeszcze jest tu stosunkowo bezpiecznie :))


2455:

Skąd ten cholerny Mecklar bierze tyle minerałów?? Widzę już 11 DN - na szczęście nie są bardzo zaawansowane technologicznie, mają kupę tarcz misiowych (to te en10 ;)) i juggernauty, a nie doomsdaye (Lala właśnie zaczął budować pancerniki z nimi).
Na Wobbly zebrało się trochę za dużo tego jak na moje 15 Zuryduicerów. Lala chce żebym poleciał na Endeavour, ale flota Mecklara jest już 15 ly od niej, więc prawie na pewno teraz to zaatakuje. Poza tym mam dwa lata lotu :) Mogę się tam skierować mimo to i próbować trochę później...
Jestem rozgoryczony. Nas trzech nie może sobie poradzić z bubkiem z czterema planetami (do tego średnio dużymi)!
Norwegian jest upierdliwy. Już mu odpuszczę ten incydent, ale teraz domaga się jakichś formalnych deklaracji (pomiędzy wszystkimi czterema) dzisiecioletniego okresu wypowiedzenia sojuszu (przy ciągłym ustawieniu na frienda), oraz przestawienia na enemy każdego spoza naszej czwórki. A figę!


2456:

No proszę jaki jestem przewidujący - flota z Fez (lecąca teraz na Witter) została ustawiona tak, by być 101 ly od Wobbly. To tak na wypadek jakby Mecklar chciał mnie ścigać. W zasadzie zapomniałem, że tylko część jego floty może latać z w10 - więc poleciał z w9, celując w moje pancerniki, a nie w Fez.
W stronę Finale leci pakiet Lalas - wylądowało tam właśnie 20 pancerników Golluma (na Nerd ciągle jest 10) i są uwięzione. Ravenoid zastanawia się nad atakiem na HW Golluma, więc to dobra wiadomość.
Ejjj! Właśnie zauważyłem, że Mecklar mi sprzątnął Woody!! Grrrrr... Cholerny świat, wszystkie kolonie w okolicy mają taki sam kłopot mineralny - germanium : Więc pewnie stracę jeszcze więcej. Wściec się można. Ja *zawsze* mam kłopoty z germanium!
Inna sprawa, że mógł przecież tak ładnie polecieć na Endeavour - czemu skręcił?... Teraz jestem prawie pewien, że poleci na Andromeda (raczej nie sądzę, by na Presley, trochę za daleko od planet Lalas). Chociaż z nim to nigdy nic nie wiadomo...
Możliwości jest wiele i wszystkie są złe ;))
W zasadzie dochodzę do jednego rozwiązania: Lala daje rozkaz ściagnia floty Mecklara a ja daję rozkaz ścigania floty Lalas. W ten sposób można uniknąć katastrofy w wypadku, kiedy Mecklar połączy obie floty (tą z Woody i tą co mnie ścigała). Zabezpieczy to też przed próbą ataku na Witter lub Andromeda (ale nie przed oboma na raz - co też jest możliwe). Problem jest taki, że flota Lalas jest rozproszona... I jakoś mniejsza niż się przechwalał :> Przynajmniej druga flota jest 106 ly od zarówno Witter jak i Andromeda :)
Jest mały problem z ostatnim rozwiązaniem - nie ma szans wygrać z połączoną flotą Mecklara. Myślę, że on to wie i je połączy. To by uratowało Andromeda, ale chyba tylko na chwilę ;)
Czekam na decyzję Lalas...
Przy okazji - Ukit już ledwie zipie, więc moje przewidywania okazały się słuszne.
Dalsza analiza: Lala to WM. Ma beznadziejne defensy. Andromeda nie da rady wybudować tyle defensów, by się obronić przed 30 bombowcami Mecklara. Jeśli tamte zbombardują Witter, zginie połowa ludności. To by było kiepsko. Ciężko mi to przyszło, ale porzuciłem pomysł obrony Andromeda... Stawiam tam bramę licząc na to, że nie wyśle tam floty i w następnej turze Worms będą mogli przerzucić stawiacze min. Myślę, że jednak Mecklar będzie próbował się połączyć albo atakować Witter (ale chyba wie, że to by było samobójstwo).


2457:

Wyjatkowo powiem to. Muszę to powiedzieć.
KURWA!
Poleciał na Andromeda.
Moje najstraszniejsze przeczucia się potwierdziły. 2000 res w dół. Ale jeszcze nie na czwarte ;]
Teraz ma jak na talerzu LGM 3, Presley i Jones. Żadna z nich (ŻADNA) nie może się obronić. Jeszcze jest Godel, ale ona akurat może postawić obronę, poza tym jest 85 ly od floty Mecklara. Natomiast druga flota poleciała na Lynx i wyleciała w powietrze na polu minowym Worms tracąc wszelkie bombowce i inne śmiecie.
Albo mi się zdaje, albo Gollum teraz szturmuje Phyrexię? Ten to ma tupet... (dostałem potwierdzenie - on faktycznie zaatakował Phyrexię)
Finale oczywiście zginęło, ale Gollum załadował wszystko na frachtowce (będące jednocześnie kolonizerami).
Komunikacja poważnie szwankuje. Już widzę, że próby koordynacji z Lalas na nic się nie zdadzą. Nienawidzę kiedy nie mam pełnej kontroli nad flotą, którą mam wygrać wojnę. W tej sytuacji pozostaje tylko siedzieć na Witter i obserwować jak Mecklar bombarduje kolejne kolonie. I zapewne jak Lalas się pakują na pewną śmierć.
Chyba powiem TO jeszcze raz ;]


2458:

Tym razem Presley. W sumie mogło być gorzej...
Mecklar wycofał flotę z Lynx na Wobbly - to bardzo dobrze. Znika (chyba) ryzyko, że połączy floty w nieodpowiednim momencie. Lalas nareszcie ruszyli d* i zebrali flotę w jedną kupę.
Worms postawili kombinowane pole na drodze pomiędzy Presley i LGM 3. Niestety odległość do przebycia jest na w6, więc ciężkie miny odpadają, standardowe dają 85% szans sukcesu, a speedbumpów jest za mało. Mimo wszystko wygląda na to, że nie powinien zaatakować. Myślę, że poleci na Jones albo się cofnie. Jeśli się bardzo postara, to może ciągle połączyć floty, ale jakoś do tej pory o tym nie pomyślał...
Gollum buduje nowe pancerniki, założę się, że z doomsdayami. No i ciągle nie wiadomo skąd on bierze na to minerały.
Analiza: obie floty Mecklara najprawdopodobniej będą się bały przekroczyć w9. Flota z Wobbly mogła by olać stare pancerniki i wysłać tylko DN... Ma ich tam 16. Jak dla mnie podejrzanie dużo ;P W kazdym razie odległość pomiedzy flotami wynosi 168 ly, to więcej niż na dwa lata lotu z w9. Można zaryzykowac i dać rozkaz ścigania tej floty z w10 (na wypadek jakby poleciała na Jones). Tylko jak sądzę spotkanie 15 Butt Much skończy się kiepsko :>
Norwegian znów narzeka. To ja też ponarzekam - pozwoliłem mu zatrzymać Continental i teraz jest to wielka kolonia (prawie milion obywateli) i na pewno wiele z niej skorzystał; dałem mu en10 i nic nie dostałem; ciągle nie chce pozwolić na kolonizację Kwaidan. Napisałem też, że nie chcę go przestawić na frienda z tego samego powodu dla którego on skąpi Kwaidan.
Po przeprowadzeniu paru testów: ciągle boję się, że może dołączyć te 15 DN z Wobbly (mało prawdopodobne, ale nie zaryzykuje prawie całej naszej floty). LGM 3 jest obstawione minami i znając go raczej tam nie poleci. Następnym łatwym celem jest Jones. Akurat na skraju zasięgu w10. On też tam powinien się zjawić - o ile jeszcze nie skończyło się paliwo ;)) Muszę moim Zuryduicerom ustawić rozkazy max damage, ponieważ mają mniejszy zasięg i muszą się zbliżyć w pierwszej turze, a normalnie by się bały.
A w razie czego będzie można szybko zawrócić na Witter.


2459:

Mecklar zawrócił. Chyba mu się znudziło ;) Ale gdybyśmy go ścigali, to by zginął w przestrzeni... Cóż, jednak się połączą. Czyli nie wydarzy się żaden przełom.
No, chyba że zawróci i wpadnie w łapska naszej floty - kazałem jej ścigać Mecklara ;) (i oczywiście kazałem Lalas zrobić to samo)
Poza tym Worms stracili najwyraźniej pierwszą kolonię w tym konflikcie - Lynx. Pierwszą, do tego prowincjonalną i starającą się poprawić klimat na zdatny do życia (podobno zginęła zaraz po tym jak zmieniła się w zieloną). No więc oni stracili jedną, małą - ja sześć, w tym większość znacznych rozmiarów. Lalas też stracili kilka, ale daleko na zachodzie, w tej okolicy tylko Pershing, który nie był strasznie wielki.
Norwegian usilnie stara się odzyskać nasze zaufanie. Czyż to nie zabawne? ;) Ale jak już wspominałem, nie mam ochoty się z nim bić (chociaż może?...). Nasza jedyna szansa w tej galaktyce to zjednoczenie *wszystkich* ras do walki z Gollumem i Mecklarami. Phyrexia chyba też upadnie dość szybko, tym bardziej, że ich imperator jakoś nie może zdążyć z rozkazami ;>
Hehe, gdzieś mi znikło 13 pancerników (starego typu) Golluma, które się szwędały na zachodzie, Już się bałem, że przetunelowały, albo dokonały innej magicznej sztuczki, ale się okazało, że zniszczył je Raven na Lithium - bez strat własnych :) To chyba pierwszy większy sukces w całej tej wojnie. Szkoda, ze nie miałem drugiego...


2460:

Cóż, nie zawrócił i nie wpadł w nasze łapska. Szkoda...
Gorilla delagator za dwa lata! MD10 za cztery. Pomimo ciężkich strat mogę przeznaczać na technologie całe 15k res. Całkiem sporo. Teraz Worms zaczęli minować teren na poważnie i mogę odzyskać utracone planety... Tym lepiej, że z Presley stało się coś dziwnego - ma koncentrację germ... Uwaga... 200!!! :D Wiadomo - kometa. Do tego największa z możliwych ;)
Poza tym trochę nudnawo. Kieruję flotę na Woody. Mecklar zachowuje się jakoś bardziej ostrożnie (a jego wracającej flocie najwyraźniej zaczęło brakować paliwa) - siedzi na Wobbly i się nie wychyla. Niestety nie widzę ani Worm, ani Nerd... Tak więc nie wiem czy ciągle buduje nowe statki.


2461:

W zasadzie nic ciekawego. Zapomniałem, że Gollum buduje sweepery z silnikami w10 i straciłem scouta na zachodzie, który nie odleciał wystarczająco daleko :) Drugi został zaszlachtowany przez pancernik na Dachshund.
Mecklar chyba się bał, że teraz na pewno zaatakujemy jego flotę i dosłał do niej 10 DN. Teraz trzeba zacząć planować kontratak...
Nie wierzę własnym oczom!! (Elezianie mają oczy, tak na marginesie, a nie jakieś fotodetektory dziwnej konstrukcji ;)) Norwegianie zgodzili się odstąpić Kwaidan! :D Oczywiście w zamian za rozgrzeszenie... Ale to żadna strata ;)


2462:

No proszę, na Woody i Andromeda przetrwało trochę instalacji.
Worms spisują się całkiem nieźle jeśli chodzi o minowanie. Ich miny podeszły pod samo Finale - ale to jeszcze nie jest wielki sukces, jakby zaminował Wobbly, to by dopiero było ;)
W każdym razie na Wobbly oczywiście wielka mobilizacja flot Mecklara, nasze floty się zebrały na Endeavour, ale chyba jest ich mniej niż należy. Worms ciągle nic nie budują. Być może cała wojna będzie wyglądała tak, że odbędzie się wielka bitwa i potem będzie wiadomo co. To znaczy, że jeśli Mecklar wygra (odpukać), to będzie po nas, jeśli my wygramy, to Gollum zastąpi Mecklara ;) Dobre i to... Teraz Gollum atakuje Ravenoidy, ale znów jakoś ciężko mu idzie. Ma w pobliżu Garp ponad 50 pancerników, ale Raven odciął im drogę odwrotu minami. Wracać raczej nie będą ;) Z kolei Nerd i Finale się nieco opróżniły, zostało tylko po 5 pancerników najnowszego typu.


2463:

Mecklar się ruszył. Powysyłał po kilka Eat this w roli sweeperów (najwyraźniej) w różnych kierunkach a na Wilbury posłał 53 stare BC, 22 Butt Munch (stare DN) i 7 nowych DN - ciągle nieznanego projektu. Siła niezła, do tego kilkanaście pancerników w okolicy. Cięzko na razie ocenić jak bardzo mamy się bać, dopóki nie znam tego nowego projektu.
Ważne że zaczęło się coś dziać. Dopiero co wysłałem do Lalas wiadomość, że w obecnej sytuacji powinniśmy poczekać na ruch Mecklara - i proszę, oto on :)


2464:

Flota Mecklara się nie ruszyła, a ja wybadałem projekt nowego DN - napakowany doomsdayami i tarczami gorillami. Czyli nie próżnował przez te lata. Ciekawe że osiągnął tyle mając ledwie cztery planety. No dobra, pomoc Golluma na pewno była spora, ale Gollum chyba nie ma jeszcze en14.
Za to Raven chwali się, że skasował Gollumowi 36 panderników, ale nie tych najnowszych. No i było to w czasie obrony planety (Goofy), która teraz jest oblężona przez 20 Andurilów (te najnowsze). Czuję się jakiś mały wobec tego... Skoro to takie łatwe, to dlaczego my się ochrzaniamy? :> Może sekret leży w bazie? :) Akurat jeszcze nie było okazji by wypróbować tą teorię.
Teraz trzeba porobić kupę symulacji. Podejrzewam poza tym, że Mecklar cały czas dosyła nowe statki na Wilbury. Poza tym zamaskował swoje bazy :)
Niestety okazuje się, że beamowe DN Lalas mają zdecydowanie za mało tarcz, zaczynają spadać już podczas drugiej salwy statków Mecklara. Mogę narobić szkód (mogą zniszczyć około 24 DN), ale torpedowce robią co najwyżej za dodatkowy pancerz. Za mało ich. Mam nadzieję, że Mecklar wpadnie na jakieś miny i się popsuje ;) Ale to wątpliwe, raczej będzie siedzieć na Wilbury i się zbierać czekając na oczyszczenie drogi. Chyba już pobudował specjalnie do tego sweepery. Ja w tym czasie spróbuję ustrzelić trzy floty po 5 Eat this, które teraz starają się usuwać miny. Nawet jeśli stracę te 15 pancerników, to nie będzie wielka szkoda, i tak nic by nie zdziałały w większej bitwie.


2465:

Buuuu, pancerniki zbierające pole pouciekały i Zuryduicery uderzyły w pustkę ;(
Ojć... Mecklar ma już en15 i strzela pakietami w planety Lalas, który, głupek, nie pobudował defensów. To będzie bardzo nieprzyjemne. Przynajmniej Mecklar nie ma wystarczająco dużo dział i w tym roku najwyraźniej odpalił tylko dwa pakiety ;)
Gollum buduje jakieś jeszcze nowsze pancerniki, tym razem założę się, że z armagami. Nie, nie, nie moga być torpedowe, bo są za lekkie. Pewnie opancerzony beamer.
Cholera z tymi minami, władował mi się na miny frachtowiec wiozący minerały z Nada (zagrożone tereny, trzeba zabezpieczyć surowce), przy okazji trochę germanium na pewne planety. Na przykład Woody, gdzie Worms wysadzili pole minowe : Nie został nawet gram...
Ścigam się z czasem po jammery 30 - w najlepszym wypadku w24 dostanę za 4 lata, więc mogę zdążyć. A na pewno trochę się to weap opóźni : A właściwie to potrzeba mi tylko w22. Zobaczymy... Nakłady na technologie w każdym razie ciągle rosną ;)
A poza tym znów ta bezsilność... Nie będę budował statków teraz - potrzeba zdecydowanie beamów r3, może również z nowymi jammerami (wskazane, ale nie krytyczne), no i kupa minerałów. Jak teraz wpakuję minerały w kiepskie pancerniki, to potem będzie źle. Już teraz jest źle, ale po co budować bezużyteczne statki? :>


2466:

Hmmm, zupełnie jakby Mecklar przestał budować DN - widzę na jego planetach tylko po kilka Butt Munch, a to przecież stary projekt... Wobec tego na Wilbury jest 16 Time to DIE i jeśli nie ma zamiaru przybywać, to bardzo dobrze.
A Elron i Wrist Rocket oczywiście zostały zapakietowane,
Za to na Goofy cały czas ubywa Andurilów Golluma :) (z 20 zostało 8, bombowce też znikły) Raven dobrze sobie radzi. Znów mu trochę zazdroszczę ;) Ja się niczym nie mogę pochwalić. Gollum już dosyła posiłki - kolejne 10 Sword of Elendil i 13 Andurilów, oraz 3 nowe pancerniki.
Za tu u nas niewesoło - głównie z powodu Lalas. Strata dwóch kolonii chyba go wpędziła w lekką depresję ;] Zaczyna tracić nadzieję - poza tym jakoś nie widzę tylu statków ile obiecywał... O ile lepiej by było jakbym to *ja* miał nad nimi kontrolę ;P


2467:

Ukit został oficjalnie ogłoszony martwym. Cóż...
Aha - przerwa w produkcji DN Mecklara oznaczała, że ma nowy projekt ;) Ale Lalas twierdzą, że to nie to czego się spodziewam - zresztą masa jest podejrzanie mała. Nie jest to na pewno kolos wyładowany armagami, ale Lalas wyrażają się jakoś dziwnie i nadal nie wiem co to ;)
Spakietowanie tych dwóch planet spowodowało, że dostawy w22 się opóźnią o rok :( Powraca moja tendencja do czekania? ;) Jedyny plus, to że kiedy to dostanę, już na pewno będe miał el16. Trzaby jeszcze zobaczyć jak się sprawuje taki projekt napakowany jammerami i MD. Wynik: beznadzieja :> 40 nawet nie dolatuje ;) 50 też nie, ale przyjmują wystarczająco dużo rakiet by DN Lalas doleciały całe ;)
Czyli nie tędy droga. Trzeba zacząć kombinować. Może odciągnąć choć część floty? Te 15 Zurydiucerów może się do tego nadać ;) Właśnie - nadać - polecą w kierunku Nada i zobaczymy co się stanie ;) Potrzebne będą też bombowce, ale z bramami u mnie krucho (kosztują za dużo res ;)), więc będą na Nada dopiero za dwa lata. Akurat Mecklar coś kombinuje z Pershing - pomyśli, że chcę mu poprzeszkadzać.
Z kolei Raven się przechwala, że może zniszczyć atakująca go flotę Golluma praktycznie *bez strat* - znów mu zazdroszczę.


2468:

Raven po raz kolejny osiągnął spektakularne (lub nie ;)) zwycięstwo nad flotą Golluma - a ja ciągle nic. Mam nadzieję, że przynajmniej moja akcja ("Operacja Nada") będzie miała jakieś wymierne efekty. Teraz na Goofy (albo na Garp) leci kolejne 20 Andurilów chcących umrzeć ;] Ale jeśli skierują się na Garp, to raczej nie umrą ;>
Mecklar ostro zbiera pola minowe, ale Worms spisują się wyśmienicie i ubytek jest na razie niewielki... Ponadto zaminował też okolice Hal ;) Choć dla IT nie jest to realne zagrożenie, to jednak ma znaczenie psychologiczne.


2469:

No cóż, Mecklar się nie skusił na moje pancerniki ;) Ale droga pomiędzy Pershing i Wilbury została przyblokowana minami. Teraz chyba można bezpiecznie zbombardować Pershing.
Moja flota wylądowała na Helium, gdzie miała ustrzelić bombowce Mecklara, ale niestety władował się tam niszczyciel Norwegiana, przez co ustawienie flot było niewygodne - bombowce uciekły poza zasięg torped w przeciwległy róg :
Heh, nowy MT - leci prawie tym samym kursem co poprzedni po zmianie kierunku ;) To znaczy od strony Norwegian w stronę Golluma... Wolałbym od strony Norwegian w stronę Lalas ;P
Errrr... Właśnie zauważyłem, że flota Lalas poleciała w ślady mojej... Nie prosiłem go o to ;> Niepotrzebnie się pospieszył. Miało by to sens jakby nie było pól minowych wokół Worm a główna flota Mecklara była ciągle na Wilbury. A tak Mecklar będzie miał szansę zawrócić flotę i będzie dupa (za przeroszeniem) z operacji. I znów zabawa w kotka i myszkę.
Ale przynajmniej się zrobił ruch.


2470:

Ha! No proszę, zmusiliśmy Mecklara do cofnięcia floty z Wilbury na Wobbly. Ale mi nie o to chodziło...
Sprzątnąłem całkowicie pole minowe wokół Worm - trochę nieoczekiwanie - i na poczatku nie rozpoznałem mapy ;) Tak się zmieniła perspektywa...
No więc Mecklar jest na Wobbly. To wyklucza atak na Worm i na Mozart, ale Dingleberry zostaje nieosłonięte. Można szturmować - o ile moje 15 Zuryduicerów poradzi sobie z 7 time to DIE... No, a nawet jeśli nie (a zdecydowanie nie poradzą sobie), to i tak nie musi, flota Lalas jest dokładnie 100 ly od celu :)
Jeszcze jedno spostrzeżenie - Norwegianie znów się rozbijają ;) Przysłali 16 minibomberów na Pershing (z Zanzibar, kolonii wykupionej od Lalas - szokująco szybko pojawił się tam milion ludu!), każę Lalas narobić wrzasku jeśli Norwegianie będą chcieli to skolonizować.
Tfu, nagadałem wcześniej głupot, flota Lalas jest na Helium, a nie tam gdzie myślałem. Czyli nie zastosował się do moich instrukcji by na wszelki wypadek trzymał się blisko swoich planet :>
No i w końcu się doczekałem el16 - ale co z tego? :) Nie chcę nawet budować scrapów dla sojuszników, bo to trochę kosztowne (chodzi o res) a nie chcę opóźniać en16 (terraforming). Potem pewnie będę ciągnął con. Do nubianów jeszcz conajmniej 20 lat, ale kiedyś trzeba zacząć ;)


2471:

Wiedziałem, żeby *nie* lecieć na Devon IV - Gollumowi się nie spodobał scout i wysłał tam 18 Narsilów (beamery) i 15 Mieczy Elendila :] Ciekawe czy flota Lalas sobie z tym poradzi, w razie czego?
A propos - na Dingleberry poszło lepiej niż oczekiwałem :) Okazało się, że baza ma doomsdaye a nie armagi, do tego jeden slot wypełniony gatlingami (tymi dużymi), a z floty pojawił się tylko jeden DN. Na polowanie na moje sweepery wysłał wielkie działa - ale go zmyliłem, haha! Rozdzieliwłem dwie floty po dwa krążowniki i się dał nabrać ;) Bombowce nie narobiły wiele szkód (zresztą zgodnie z obliczeniami), ale to sygnał dla Mecklara, że nie powinien się czuć bezpiecznie, bwahahahahahahaha!!!
Oczywiscie główna flota Mecklara poleciała na Worm. To było tak oczywiste...
A co u Ravenoidów? Chyba bitwa w ogóle się nie odbyła ;) Flota Golluma stoi tam gdzie była i leci z w1 :)) A jego sweepery ruszyły kupą na Tweedledum...
Jaka jest szansa zniknięcia statku o masie 328 kt przerzucanego przez bramę 200/500? 1.54% Ale niech to nikogo nie zmyli - już w drugiej przerzucanej flocie zginął mi statek... (jeden na 24)
Ahem... Trochę nakłamałem wymieniając flotę Golluma na Devon IV. Krzywo spojrzałem ;) Okaało się, że w sumie jest tam jeszcze 14 armagowych torpedowców. To sprawia, że sprawa staje się trudnawa, bo tylko torpedowe DN Lalas mają wyższą inicjatywę, tyle że mamy ich tylko 4.


2472:

Flota Golluma gdzieś poleciała, więc o nią na razie nie trzeba się martwić. Gorzej z Mecklarami - o mało nie doleciał na Helium 26 Time to DIE :> Nawet nie wpadł na pole minowe (i to niejedno)... Podobnie jest dwie inne floty (a może nawet cztery), a właściwie pojedyncze przechwytywacze. Ten to ma farta.
Inna sprawa, że te 26 Time to DIE zjada wszystkie DN Lalas na przekąskę zanim tamte cokolwiek zdążą zrobić. Do tego w tej flocie są trzy podejrzane DN, których projektu nie znam, ale wyglądają na beamery. A może nawet sapperowce. Choć sappery na tarcze Lalas to jak armata na komary ;)
Nic to, trzeba spieprzać. Na Nada chyba się nie odważy polecieć, ale na Helium poleci prawie na pewno. Da radę nawet z w3 ;)
Uh... Kolejny MT, znów w okolicach kąta Norwegian :D A dopiero o złapałem tego drugiego - trzy (*tylko* *trzy*) techy: bio11, w24, w25... Czyli nawet nieźle :)
Właśnie dostałem potwierdzenie - te DN Mecklara to sapperowce. Coś mi się zdaje, że jak wejdę na dobre do gry dopiero w erze nubianów ;) A Worms budują jakieś pancerniki, wyglądają torpedowo (właściwie rakietowo). Nie wiem czy to się na cokolwiek zda, ale zobaczymy...


2473:

No proszę, jednak nie poleciał na Helium, pewnie bał się wybuchajacych min.
Za to Gollum znów używa magiczych sztuczek. Obok Garp (właściwie obok Goofy) zgromadziło się już ponad 40 Guthwine. To ciężka sprawa...
Qrfa, co za gafa. Simon jest pechowe. Ostatnio nie dotarł tam żaden wysłany transport. Tym razem wyładowałem 1400 kt ironium w przestrzeń :) (w obawie przed minami przeniosłem cel z Simon gdzieś obok, ale nie przestawiłem rozkazów). Oczywiście się zmarnowało. Grrr...
Poza tym jeszcze jedno grrrrrrrrr, bo moich sojuszników ogarnia defetyzm :
A u Ravenoidów zapowiada się bitwa tysiąclecia - wielka kupa pancerników Golluma kontra chyba równie duża kupa pancerników Ravenoidów ;)


2474:

Kilka wieści - najpierw złe: Ravenoidzi przerąbali na Goofy. Kiedyś to się musiało skończyć... Tylko co teraz?
Inna wieść, to DN Mecklara napakowany armagami. Ciekawe jak my to wszystko rozwalimy? ;)
A, jeszcze jedna wiadomość - wróciłem na drugie miejsce! :D Ciekawe czyim kosztem? Pewnie Ravenoidów...


2475:

Sprzątnięcie pakietem Devon IV oczywiście zainspirowało Golluma do budowy defensów na sąsiadujących planetach. Z drugiej strony odpalił w kierunku Goofy... 15 Mt boranium z... w10 :D Niemała masa, ale coś mu się musiało pokićkać. Pakiet nie wykazuje straty masy charakterystycznej dla przeciążenia akceleratora, więc musiał puścić z mocą nominalną (co dla IT i tak jest przeciążeniem), a to może oznaczać dwie rzeczy - albo spieprzył sprawę normalnie, albo spieprzył sprawę budująć nową bazę przed pakietem ;) Nie raz się na tym przejechałem... Poza tym nie wierzę, żeby Gollum nie miał jeszcze MD10. No a taki pakiet nie zabije Goofy. Tym bardziej, że Ravenoidzi mieli właśnie wynaleźć nowe tarcze planetarne. Tyle że zniszczy co nieco instalacji obronnych.
Pola minowe Worms zaczynają z powrotem wypełniać wyrwę poczynioną przez sweepery Mecklara w okolicach Elron. Niedawno wytłumaczyłem Imperatorowi Worms, że ograniczając swój wysiłek skazuje nas na zagładę... A Ravenoidzi twierdzą, że klęska nad Goofy nie była gwoździem do trumny. Oby mieli rację.
Za to flota mecklara się rozdzieliła na dwie floty - na Dingleberry i na Worm. Obie mają mniej więcej moc tej jednej, którą odciągnęliśmy z Wilbury. Na szczęście moje nakłady na technologię rosną i termin uzyskania nubków się przybliża.
Koncentracja germ na Presley spadła już do 172, ale wydobycie sięgnęło prawie 1,5 Mt ;) Podoba mi się takie coś ;))
Jeszcze jeden szczególik - Gollum przekazał na Poly Gone 5 frachtowców Mecklarowi, oczywiście chodzi o MT...
I jeszcze jeden - na Nerd jest 10 DN Golluma :D Wyglądają dokładnie tak samo jak te DN Mecklara napakowane armagami. To się Ravenowi nie spodoba.


2476:

Trochę dziwne rzeczy się dzieją... Flota Golluma jakby przeteleportowała się z Goofy w przestrzeń obok :D (stoi obok i podobno się nie rusza...)
Mecklar przekazuje Gollumowi kolejne DN na Nerd. Tamte 10 przekazane wcześniej się nie ruszyło.
Devon IV oczywiście zostało zrekolonizowane... Mogłem strzelić jeszcze raz, ale mi się nie chce ;) Poza tym nie wiem dlaczego dopiero teraz o tym pomyślałem, ale czas wysłać zamaskowanych zwiadowców. A propos - Gollum strzelał z MD7, sądząc po zniszczeniach (a właściwie po ich braku)... Nie ma jeszcze en15? :D
Wymyśliłem straszny plan... Wszystko rozchodzi się o to, że Mecklar to WM. A piętą achillesową WM są defensy. Policzyłem, że by zabić w pełni bronioną planetę, potrzeba około 10 Mt minerałów z podwójnego MD10. Jeśli cel ma akcelerator, potrzeba 20 Mt. Ale Mecklar ma tylko 4 planety, na części może nie mieć akceleratorów i można spróbować go zapakietować. Do tego jeśli się uda wygospodarować więcej planet, można ograniczyć wydatek wysyłając po kilka pakietów na każdą z planet. Trzeba było wpaść na to wcześniej... Teraz trzeba przeznaczyć kilka lat na przygotowania... Nada ma doskonałą lokalizację - może zabić Dingleberry nawet teraz (wydatkiem *wszystkich* minerałów na planecie, ale może :)) (a to dlatego, że Dingleberry nie ma MD)


2477:

Lalas przerzucają swoje beamowe DN na południe, Mecklar zaś swoje na wschód. Zdążył juz przekazac Gollumowi ponad 20 armagowych DN - każdy kosztuje pewnie ze 2Mt ironium, to by było w sumie 40Mt. Spodziewał bym się raczej, że teraz już nie ma żadnych minerałów... Cóż. Teraz te DN są na HW Golluma i Raven ma kłopot. Tym bardziej, że Gollum się nie cyka i rzuca te swoje statki do walki - do tej pory ginęły, ale te DN raczej nie zginą tak łatwo.
Muszę zrobić rozpoznanie baz Mecklara. Zamaskowane są, poza tym ja i tak bym nie wiedział jaki mają projekt :) Musiał bym z tym iść do Lalas. A tak muszę wysłać kilka strumieni samobójczych zwiadowców :) A to potrwa (dotrą za dwa lata - lub wcale).
MT dał dwa techy - en17 i con20... Ciut to przyspieszy nubiany, ale mogło być więcej ;P
Na Dingleberry zmieniła się baza - a właściwie znikła ;) Czyli tam też trzeba wysłać zwiad. I trzeba przypilnować by Worms mi go nie wysadzili.
Nie jestem pewien jak Mecklar zareaguje na ten atak. Jest szansa wyratowania się - wtedy go tylko mocno zahamujemy. Jeśli podniesie kolonistów z jednej planety (na pewno nad HW będzie wystarcająco frachtowców) a Gollum mu przekaże kolonizery, to będzie mógł się odbudować. Trzeba będzie obserwować i w razie czego strzelić tu i ówdzie :) Może też wpaść w rozpacz i się poddać, przekazać planety i floty Gollumowi albo jeszcze coś innego.


2478:

Cholerny świat, casem zwykłe szacunki okazują się zupełnie mylne, na przykład - czy jeden pancernik z juggami może rozwalić pięć BC z jihadami? Okazuje się, że nie, a przynajmniej nie zawsze. Na pięć takich bitew wygrałem tylko dwie. W jednej nie zniszczyłem żadnego a w dwóch tylko po 4 :
Norwegianom się znów wydaje że wiedzą najwięcej o galaktyce i przekazują informacje znane nam od dawna (jak ta o DN u Golluma) :)
W rejonie Goofy jakby się trochę uspokoiło. DN przekazane Gollumowi się nie ruszyły, może czeka na więcej?... Teraz sweepery zaatakowały Harris (tuż obok, nieco bliżej Garp). Ale minowaczki Ravenoidów wróciły! :) Przez jakiś czas jakby wyginęły i pola minowe były w opłakanym stanie.
Mecklar też siedzi cicho...


2479:

Zwiadowcy obadali bazy Mecklara - zgodnie z przypuszczeniami wszędzie ma MD10 i bramę. Jednak jedno spostrzeżenie mi się nie spodobało - nad każdą planetą siedzi conajmniej po kilka frachtowców. Nie są to kolonizery, ale może na nie podnieść populację podczas ataku pakietowego. Do tej pory zakładałem, że będzie tam mógł zrobić tylko na jednej planecie... Poza tym prawie wszystkie te frachtowce są pełne - pełne kolonistów? Raczej minerałów, frachtowce wyruszyły z Worm i wygląda to na zwyczajne dostawy z HW. Czas budować MD! Za rok będzie 9. Mógłbym strzelać wcześniej, ale chciałem mieć MD na Woody i Andromeda, a na te trzeba było dowieźć germanium. Poza tym dałem też trochę czasu tamtym dwóm cieniasom ;) Worms w ogóle twierdzą, że nie mają czym strzelać. Ale myślę, że moje 9 i (zdaje się) 7 Lalas powinno starczyć - to po 4 na planetę Mecklara ;)
Gollum wreszcie wysłał DN na front - połączył 19 z główną flotą niedaleko Goofy. Będzie ciężko.


2480:

Trochę źle obliczyłem czas budowy MD, zdawało mi się, że jeśli strzelać mam(y) w '81 to MD muszę mieć rok wcześniej ;) No a poza tym źle wyliczyłem ten '81 - to miał być rok kiedy staną MD na Woody i Andromeda ;) Inna sprawa, że Lalas mają wątpliwości co do sensu przedsięwzięcia - zresztą sam mu je podsunąłem. Chcę być uczciwy i przedstawiam wszelkie zagrożenia powodzenia operacji.
A jeszcze inna sprawa, że Ravenoidzi oznajmili swój koniec. Jeszcze nie jest fizyczny, ale będzie wkrótce. W ostatnim akcie desperacji wypalili w Tweedledum dwa sporawe pakiety, ale co może się udać z WM, raczej nie przejdzie z lepszymi defensami...


PRZEKAZ PRZERWANY


Jezuch we własnej osobie: w ostatnich kronikach starałem się mocno trzymać konwencji RPG, czyli unikać wszelkich sugestii, że to wszystko to "gra", za to sugerować że Imperator Elezi we własnej pisze to wszystko (nawet jeśli na początku jest mowa o "nadwornym kronikarzu Elezi" ;)). Starałem się także unikać wszelkich brzydkich słów (uzywając ich tylko w ostateczności ;)) nie tylko ze wględu na to, że to będzie kiedyś opublikowane, ale przede wszystkim dlatego, że mnie samego przestało to "kręcić" ;) Teraz zrywam z oboma tymi regułami, ponieważ po przeczytaniu listu od Rona Millera (pana na Autohoście) moge powiedzieć tylko jedno: "Ja pierdolę!!". Otóż i ów list:

"Return-Path:
From: "Ron Miller"
To: Andrzej B och , ,
, ,
, , ,
, ,

Date: Mon, 20 Jan 2003 00:14:18 -0500
Subject: Re: Stars! Fall

I'm sorry to inform you that the game host, fake name Greg V. , is
the same guy as Greg Woodcock (probably fake name also), and
same as Rocco. Using various names, he has used AutoHost to
mailbomb one person who caught him cheating in a game several
years ago. It seems that when the game isn't going too well for him,
he sets all player's email addresses to that one person and tells
AutoHost to do multi-generate turns. Then he pretends that the
game, or AutoHost, has been 'hacked'. No game on Stars!
AutoHost has ever been hacked.

This is the fourth time he has done this. This has only happened in
games that had Rocco, Greg V, and/or Greg W. in them.

Until I received this email, I had no way of knowing what the real
players' email addresses were. Please email me your player
number in the game so I can reset your email address in AutoHost.

The game will be restored to a previous turn, I don't know which turn
number yet until I check the last backup.

I have very strong reason to believe that Greg V is playing 2, maybe
3 races in this FALL game.. player 1, player 4, and possibly player 3.
He uses HTTP proxies to hide behind.

I'm sorry you guys got caught in the crossfire, and I'll try to have the
game up and running soon. I'll probably pick one of you to be the
new game host.

Again, please email me your player number in the FALL game so I
can reset your email address in AutoHost."

Tuż przedtem strona gry na AH zmieniła się w pobojowisko (rok 2500, wszyscy 20 tur w plecy). Host oczywiście udawał niewiniątko. Jakiś czas wcześniej narobiliśmy z AdPg i Ravenem hałasu domagając się by niezależny ekspert sprawdził nasze podejrzenie, że Gollum oszukuje. Rasa Mecklarów (oficjalnie hosta) też budziła pewne wątpliwości (trzy rasy nie mogły sobie poradzić z palantem z czterema planetami). Jak się okazało, host grał oboma i oboma oszukiwał. Możemy by z siebie adowoleni, że skutecznie namierzyliśmy oszusta :) Ale gra poszła się j*. Cóż...
[Trochę później:] W końcu już nic nie wiadomo. Vor przeprowadził z Ronem długą dyskusję, w wyniku której wychodzi teoretycznie na to, że on i Gollum to dwie różne osoby, ale nic ponad to. Wszyscy się zgodzili po prostu zakończyć grę i do niej nie wracać. Ja się spodziewałem, że Vor zacznie mnie obrzucać wyzwiskami, że powinienem go przeprosić i tak dalej (wysłałem do wszystkich wiadomość w stylu "we *knew* he was cheating" :)), ale nic z tego, pospiesznie się wycofał w cień ;) Poprosiliśmy Golluma by podał nam swoje hasło byśmy się teraz przekonali jak to było z tą jego rasą, ale ten - choć do tej pory zachowywał się spokojnie - nagle wyskoczył z "fuck you!". Nikomu się nie chciało drążyć dalej i na przykład wyjaśnić co się stało ze stroną gry. Tak że pozostają tylko domysły. AdPg zdaje się jest święcie przekonany, że Gollum oszukiwał i sporo na to wskazuje, choćby to jak agresywnie odmówił podania hasła. Host też jest podejrzany i też się zachowywał podejrzanie. Ostatecznie chyba podpada to wszystko pod kategorię "no cóż..."...



  Autor: Jezuch