O grze
O stronie
Mapa serwisu
News

Dyplomacja
Projektowanie Rasy
ORP Stars!

Kroniki
Hall of fame
Stars! wars
Humor

Demo
Niezbędnik

Katalog Stars!

Redakcja serwisu
Podziękowania
How To
Logowanie
Załóż konto
Zapomniałeś hasła?


Dziennik pokładowy

Nie ma mocnych



NIE MA MOCNYCH


Słowo od redaktora Jezucha:

NMM to była gierka w średniomałej galaktyce. Dotychczas przeważnie grałem w wielkich kolosach... Tym razem wyjątkowo chciałem zagrać WM (dla odmiany od IT :)) - w związku z tym odstąpiłem także od standardowej nazwy Elezi i zagrałem rasą Butt-er f'ly :) Znaczy się - motylki...
Poszło mi raczej przeciętnie... Penie by było lepiej, gdyby jak zwykle nie było w pobliżu monstera, który pożarł 1/4 galaktyki : Co gorsza - to był mój sojusznik od początku gry... Ale rozgrywkę wspomnam dobrze. Nawet bardzo :) Może dlatego, że nie zostałem rozgromiony, tylko ja rogromiłem kogoś? ;))
Gra toczyła się w dniach 21 Czerwca 2000 - 24 Marca 2001 i zakończyła się zniknięciem Hosta (Stempel) - ale nie było to takie typowe zniknięcie, tylko spowodowane przez "samiczkę"... A ja miałem w czasie rozgrywki Drugi Pad Sieci (ale mniej tragiczny od pierwszego - no i ta rozgrywka prawie nie ucierpiała).
(powyższe zostało napisane 18 Września 2001)

HISTORIA WEDŁUG NADWORNEGO KRONIKARZA BUTT-ER F'LY:
No dobra - zaczęło się, zobaczymy jak mi pójdzie WM-em :)


2402:

Nawiązał ze mną kontakt Emroth - jako IS ma interes w związaniu sie z WM - i odwrotnie, więc skwapliwie przyjąłem propozycję - co we dwóch to nie w jednego :]
BTW: Wystartowałem ostatni :D


2404:

Hehe, mój armed probe spotkał scouta Emrotha na Tull - spotkanie dało mi poziom w prop :)) Teraz mam 2! :D
No i sporo ładnych - wręcz pięknych! - planet. Trzeba pozajmować co się da. Spodziewam się zresztą kupy 1WW WM - trzeba mieć się na baczności.


2406:

No dobra, znalazłem zastrzaszającą ilośc zielonych planet: 6 na 13 odwiedzonych :) Teraz największy problem to tak powysyłac kolonizery, żeby nikt ich nie zauważył :)) Ale są możliwości, są... Po palnetkach, po planetkach ;)
Emroth oferuje mi MF-y,żebym nie przeludnił HW. OK, może być ;))))


2408:

Spieprzyłem numer z kolonizerem lecącym na Melthorne - choć tego raczej nie dało by się ukryć ;) Pewnie chodziło mi o to, żeby ukryć lokalizację swojego HW :) Niech myślą, że jest nim County Seat :P
Dopiero teraz udało mi się zlokalizować HW Emrotha - Bruski. No i Phyrexia znowu się podnieca że w kolejnej grze startujemy razem ;)
Stars! ocenia, że bez żadnych machinacji na HW za 10 lat będę miał komplet fabryk i kopalni, co oznacza, że wtedy zacznę wynajdywać. Ciekawe ile wtedy będę miał resów i jak szybko dotrę do bram? (ja, jako gracz przyzwyczajony do IT mam problemy z uświadomieniem sobie, że to trzeba wynaleźć ;)))) Poza tym wtedy to pewnie będę już robił akcje repatriacyjne i będzie mniej do zbudowania na HW...
Aha - na County Seat wylądował scout rasy zwącej się Hemoroid :)))) Ich scout to Stolec :D Wygląda na IS... A Phyrexia na IT. Chyba polubił ten PRT ;)


2410:

Cholera, zapomniałem, że moja rasa ma duży przyrost naturalny. Już mam na HW 33% pop i musze coś z tym zrobić :# Moje frachtowce są zbytnio gówniane :( Zresztą nazwałem je "Hovno" ;)
Emroth obiecał MF-y i co? :#


2411:

Hmmmm, jakoś to leci, choć nadal jestem 9. ;) Mam nadzieję szybko się wysforować na pierwsze :] Oczywiście na trupach sąsiadów ;))))


2413:

To skandal! Spuściłem na głowę Hamali 7000 ludu i nic! Zostało mu kilkaset :# Fatalnie, teraz się obrazi ;) Biedak ma pecha, bo wszyscy go szczypią :) Właśnie się przechwala jak to bombarduje kolonię jakiegoś barbarzyńcy, który zajął mu kolonię ;) Będzie miał problem z trzema :]
Emroth zasugerował wymianę wolf-lamb. Niestety, weap. nie da się tak łatwo przekazać w ten sposób. Więc lecę scrapami do niego. A właściwie on poleci :P


2414:

Hamal oczywiście się obraził za Melthorne - na "szczęście" nie zająłem tej planety ;) Poza tym jest za blisko jego HW i mógł w każdej chwili odbić (tak jak właśnie podesłał nowych kolonistów), a wtedy mógłby zdobyć jakieś weap :S Na razie cały czas się przechwala że psuje planetę Noldorów i żąda po 50Mt każdego minerału odszkodowania (ode mnie też chce wyciągnąć).


2415:

Standardowe przekomarzanie się na kanale ogólnym. Hamal najwyraźniej stara się wynaleźć weap. Terraforming w rad. mu się wyraźnie poprawił od ostatniego rau. Albo ma weap. 5 albo bio. 6. Chyba jednak to gorsze, czyli weap. : Na szczęście ja za 3 lata też zacznę wynajdywać :PPP Potem pogadamy. Poza tym jeśli jest CA, to jakim cudem ma privy? Jak on to zrobił, że tak szybko do tego doszedł? Ja chyba najpierw popracuję nad prop., potem trochę con. i weap., a następnie atak na Hamala. Die, bitch!

2416:

Hamal się rozpycha - leci kolonizerem na Doodles. Jeśli moja wiadomość do Emrotha dotrze na czas, zostanie tam jeden Killa, który załatwi sprawę ;)
Zdybałem HW Hemoroidów - Abel (IS).
Na HW się przepełniły fabryki ;) i zaczynam przeznaczać coś na technologię (bo nie ma na co innego ;))) - na pierwszy ogień idzie prop. (silniki!). Con. trochę dostanę od Emrotha, trzeba też nieco bio (terraforming), ale to później.
Ciągle jestem 9. :#


2417:

Hamal się wykosztował na weap. 6 (ciekawe jak on to zrobił, że się nie wykrwawił na to? - może dlatego, że ma zapchany HW?). Wysyła do boju niszczyciele Dla Siebie spalam Cie ;) Ale mógł się już zorientować, żem WM - moje stateczki zbyt chyżo uciekały przed jego niszczycielami...


2418:

Decyzja zapadła - Hamal must die!


2419:

Mam Daddy Long Legs 7 (na razie starczy) (poza tym to prop. 5 wymagane do bram) (con. 5 też wymagane do bram dostanę po części od Emrotha), wynalazłem ciutkę bio (terraforming) i idę w weap. (dałem Hamalowi demonstrację siły na moim HW - mój Killa rozwalił jego scouta ;)).
To wszystko.


2420:

Coś wolf-lamb na Sheridan nie daje oczekiwanych rezultatów :


2421:

Postanowiłem sam wynaleźć bramy - wolf-lamb dał mi tylko con. 2, ale do 5 dociągnę sam. W chwili obecnej mam już phaser bazooki i potrzebuje tylko odpowiedniego hulla :) No i przydały by się jakieś tarczki...


2422:

Na razie nico. Wunajduję con. i za dwa lata będę miał bramy. Mógłbym za jeden, ale szkoda mi tych resów, które utknął w szóstym poziomie i wolę wyjadować po jeden rocznie, nadwyżkę przekazując do weap. No i teraz mogę budować pierwsze destroyery (D'estr-oy Er mark 1). Jak mnie Hamal wkurzy, to je zacznę robić. Albo nie - jak tylko mi się spodoba zaatakować ;) Może nawet wkrótce...
A Hamal wygląda że nadal idzie w weap. Hm? Nie wiem, bo może ma TT i ten terraforming tylko tak wygląda?


2423:

Cóż, jakoś leci. Za rok będzie brama (to znaczy za rok wynaleziona, za dwa zbudowana) i będzie można się powymieniać z Emrothem. I zacząć myśleć nad rozwaleniem Hamala :)


2424:

No dobra, buduję bramę i 30 scrapów z weap. 8. Niech Emroth scrapuje :)
Problem: scout Hamala na Status. Może zobaczyć moje fuel transporty, z którymi miałem się kryć. Rozwiązanie: wysłać na Status Killa z HW a fuel transpoty odesłać na rok na Daily. Kłopot w tym, że to na chwilę zdestabilizuje mój transport przez ten węzeł. Ale nic, leci tam tylko jeden transport.


2425:

Hmmm, scout Hamala nie zahaczył o Status... Leci prosto na HW. Nawet lepiej :)
Wskoczyłem na 8. miejsce :D
Emroth mi wyznał, że na HW ma milion ludu : A ja rozwoziłem na kolonie ;) Widać czas zaprzestać.
Poza tym Emroth jest 1. : I ma 2 razy więcej resów niż ja :(((


2426:

Przez to że zabudowuję HW, to wydatki na tech mi spadły. Ale nic to. Niedługo powinno być weap. 9 i pewnie uderzę na Hamala.


2427:

Tak jak myślałem - Hamal założył kolonię na Quark. DESTROY! Niestety, ma tam nieco więcej niż myślałem i trzeba będzie wysłać większy transport. Poza tym dosyła tam nowych dupków - przydało by się podesłać jakiegoś Killę ;)
W związku z podżyłowaniem weap. musze chwilowo zmniejszyć produkcję kopalń - w sumie nie musi ich być tak wiele, liczą się fabryki, a germ., mam chwilowo pod dostatkiem.


2428:

Knight of Ni się chyba stara kryć z PRT - widziałem jego Little Hena z samymi minami standardowymi. Albo jest SD, albo IS, albo dostał je od kolesia. Najprawdopodobniej jest SD i chce się kryć stawiając tylko normalne miny... A że na bazie mini minelayera...
Zaraz będę miał colloidale :)
Mam zamiar utrącić transportery Hamala na Quark. Wysyłam tam 2 destroyerki (za rok już przestarzałe, hyhy). Problem był taki, że potrzebowały 3 lat na dolecenie, czyli o rok za długo. Dołączyłem więc pustego transportera wycofanego w ostatniej chwili z innej misji - teraz poleci pusty desant i Hamal bedzie się śmiał ;))))
Albo wyślę z nim jednego z fuel transportów, ale wtedy Hamal może coś zwęszyć, a Emroth się obrazić : No to wytłumaczę mu, że to konieczność :)


2429:

Wskoczyłem na 7. miejsce :)
Tak sobie myślę - zbudować flotę inwazyjną na Hamala? Może jeszcze trochę się porozwijać? A może Hamal też się rozwija? Ciekawe co powie na incydent na Quark - pewnie się oburzy, a ja mu powiem, że przecież nie umawialiśmy się nigdy co do niczego i że ja mu nie pozwalałem zajmowć Quark - w zamian zażądam na przykład Cherub :]
Może najpierw wynajdę fregaty...
BTW: widzę jak Hamal znowu wysyła na Noldora swoje Little Rusty Bitch (minibomber) - eskortowany przez jednego Dla siebie spalam cie ;) Czy mi sie tylko zdaje, ze tam nie polata dlugo? ;))))
Ten bombowiec stwierdza kategorycznie, że Hamal ma weap. 8. Ale i tk nic mu to nie da :PPPP


2430:

Noldor sie odezwal - kiedyś pisałem do niego, że Hamal to nasz wspólny wróg :) Teraz pyta się co w związku z tym proponuję... Tak sobie myślę, że jeśli razem z nim i Emrothem zaatakuję, to mogę stracić kupę łupów : Jakoś to się rozwiąże :)
Fregaty jednak odpadają, żeby jakoś rozsądnie to wyglądao, potrzebuję lepszych shieldów (pancer ma kiepski, a dodanie jakiegoś go koszmarnie spowalnia) a ener. mam 2 i wynajdywanie jeszcze czegoś tylko popsuje moje plany, bo Hamal musi być wściekły za Quark ;)
Tak więc zbuduję po 15 destroyerów torpedowych i beamowych - w dwa lata :) Trzeba jeszcze trochę bombowców i desantowce...


2431:

Produkcja idze pełną parą :]
Za 3 lata dotrze desant na Quark.


2432:

Że też wcześniej nie pomyślałem o tym, żeby przenieść Anhuxy xen Sahy (fuel transport) z Doodles do Dehamalizerów : No dobra, ale nic nie jest stracone, za ten rok dowiem sico jest na Melthorne i pobudują się bombowce.


2433:

Hmmm, na Quark coś nie wypaliło : Zbudował chamek forcik z 12 beamami :# Trzeba będzie dosłać co nieco torpedowców :]
Atak na Melthorne chyba na razie odłożę na później. Odnoszę wrażenie, że mam za mało niszczycieli :(


2434:

Oops, niechcący wypuściłem już Dehamalizerów :]
Cóż, jeśli polegną, to okryją się chwałą ;)
Hemnoroidzi zgodnie z obserwacjami pokócili się z Phyrexią - zresztą nie dziwię się, bo Phyrexia bardzo agresywnie kolonizuje co poadnie :) Zaproponowali mi w związku z tym tymczasowy sojusz. Oczywiście odmówiłem, bo mam Hamala na głowie :P
A Emroth ionieśmiela mnie ilością swoich fregat na Quarter :)


2435:

Na Quark na razie się udało, ale moje desantowce stanęły 1ly od celu (jakiś rounding error?). Zobaczymy co będzie na Melthorne, leci tam Emroth, ale w mailu zastrzega się, że zaraz poleci na Cherub. Ponoć są tam statki Quada - odsiecz? :) Podobno też wszelkie kalkulacje i symulacje pokazują, że flota Emrotha bezsprzecznie wygra tą bitwę. Oby! :)
Wysyłam desant na Melthorne. Ufam, że Emroth zatrzyma Hamala na Cherubi nie będę miał kłopotów :)
Aha - Emroth sugeruje także (ale się szarogesi ;)) żebym pomógł Hemoroidom rozwalić Phyrexię... Może być :)


2436:

Nareszcie jakieś sukcesy! Zająłem Quark i bombarduję Melthorne. Co prawda jego fort zniszczył aż 4 moje Destroyery mark I w Dehamalizerach, ale co tam. Ważne, że zabiłem mu 2/3 poulacji ;)
Dopiero teraz, kieyd nieco się podciągnąłem w ener. mogę zbudować porządne fregaty. Są tańsze (nieco) lżejsze (znacznie! - aż tak, że aż gatowalne :)) i jak wiadomo, maja zdecydowaną przewagę odnośnie per-slot damage :) Tylko jest ciut wolniejsza - brak slotów mechanicznych...
Ach, zapomniałem - Hamal siężali, że atakuje go trzech na raz :) Odpisałem mu: "Trudno, takie jest zycie, w takiej tlocznej piaskownicy ktos musi pierwszy dostac lopatka po glowie ;)" - bo pisał, że w tkim razie pozostaje mu tylko opuścić piaskownicę.


2437:

Hrum? Nie opisałem '37? :D
Zresztą nieważne, nie pamiętam co się wtedy działo ;)


2438:

Odbyła się wielka walka o Cherub. Emroth po prostu zmasakrował flotę Hamala swoimi 147 fregatami. Ja dołożyłem swoje 10 beamowych niszczycieli :) Natomiast Hamal miał aż 10 krążowników! No nieźle, szkoda tylko, że z tej bitwy nie zyskałem żadnego poziomu ;) Moje destroyerki oczywiście wszystkie poległy, ale odegrały taką rolę, że kiedy fregaty Emrotha kosily hamalowe destroyery, fregaty i bazę orbitalną, to krążowniki Hamala poleciały prosto na moje niszczyciele - które jako lżejsze i mające większy zasięg cały czas mu się wymykały i aż do końca planszy podszczypywały krążowniki. Potem niestety zabrakło pola manewrowego i poległy w chwale, ale wtedy Emroth zdążył był już zniszczyć całą resztę i krążowniki nie miały wiele do gadania. Znamienne, że Emroth nie stracił ani jednego statku :) Tak więc mogę czuć się dumny ;)
No a poza tym zdobyłem melthorne. Szkoda tylko, że nie było tam żadnych instalacji :( Emroth napisał na moją sugestię, żebym zdobył Baldrick, niemal histerycznie ;) Twierdzi, że on zdobywa HW a ja Melthorne i Blossom. Co do tego drugiego, to nie miałem do ostatniej chwili go zdobywać, bo po usunięciu Hamala będzie czerwonawy, ale chyba jednak go wezmę. Trochę się najwyżej poterraformuje, ale to i tak planeta. Szkoda mi cholera jednak Baldrick, bo na starcie będzie miała gdzieś około 80%... Może oddam w zamian za nią Emrothowi Blossom? Może dla niego będzie zdatniejsza - a przy okazji dam mu ją wyczyszczoną i trochę odbudowaną :)
Ale się rozpisałem :]
Aaaaaaaa, już wiem o co chodzi z tym straconym rokiem - pisalem go w notatniku i miłem otwartego jednocześnie Notebooka, który mi nadpisał i skasował poprzedni wpis :


2439:

Qrka, zarówno Emroth i Hemoroid chcą mi dać con. za weap. ;) Jednemu muszę wybić to z głowy. To znaczy Hemoroidowi :) Może mi dać na przykład prop. - jeśli ma.
Za rok zdobędę Blossom, potem ewentualnie je oddam Emrothowi.
Zaraz się przekonam czy można zbombardować planetę i w tym samym roku spuścić desant. O ile pamiętam, można tak zrobić - zdobyć planetę bez zbędnej walki (a instalacji to tam w ogóle nie będzie przecież i tak ;)). To znaczy zbombradować i spuścić desant na oczyszczoną planetę zanim uzna ją za zniszczoną ;)


2440:

No, znowu podskoczyłem w rankingu. Teraz jestem 6. :)
Za roczek Jihady, a krążowniki za nie wiem ile :(


2441:

Dostałem scrapy od Emrotha i Hemoroia na raz - ciekawostka, że oba designy są ientyczne i identycznie się nazywają - zatem się wpakowały do jednego slotu ;) Tak czy owak, Hemoroid zrozumiał moje problemy ze scrapami i przyśle mi prop. :) Swoją drogą to niezły sposób na przekręt ;)))))
A ja im powysyłam weap - nie ma to jak dostać dwie rzeczy dając tylko jedną ;))))


2442:

Typowy okres stagnacji międzywojennej :


2443:

Dżizas, jakie nudy!


2444:

Jestem 5. :) Pnę się do góry! ;)
Phyrexia rozwalił mi jednego scouta na jego planecie (którą chamsko szpiegowałem ;))) - okazało się, że poczynił już taaaaaaakie zbrojenia. Poza tym technologicznie wyprzedzał mnie już jakiś czas temu. Ja ten poziom osiągnę za jakieś 2-3 latka... Ale za to będę z nim walczył Battle Cruiserami z Mark IV Blaster :P


2445:

Za chwilę będę miał Battle Cruiser - dalej trzeba będzie podciągnąć weap. Do 16. bedzie trochę roboty :] Ale do osiągnięcia porzadnego prop. (znaczy się 11) potrzeba mi jeszcze jakieś 4 lata (ze scrapów Hemoroida). W tym czasie może dostnę tego wspomnianego blastera :) To znaczy tamtego - na pewno.
Tylko żebym nie zawalił sprawy jak w Apocalu - za długo czekać, bo to, bo tamto :>
W międzyczasie trzeba będzie nieco popracować nad elect., bo mam je w opłakanym stanie.


2446:

Nic ciekawego.


2447:

Się "radio" rozgadało... Phyrexia nie wyraził skruchy za namolne psucie moich scoutów ;) Hemoroid sugeruje, że Phyrexii zostały 4 planety - aż tak mało??? Z tą jego flotą to chyba mógłby to jakoś lepiej trzyamć : Zresztą zobaczy się, bo wojna jeszcze nie skończona, a ja też chcę coś skubnąć ;)


2448:

Phyrexia się nieco rozbija : Zajęli Neon i Xenon (heh, gazy szlachetne ;)). Trzeba trochę się podbudować. Zwłaszcza technologicznie, bo uważam, że nadal nie ma porządnych silników. Poza tym przyda się capacitor :) Ale to łatwo.


2449:

Ha! Pozbyłem się w tym roku trzech przestarzałych designów. Nie mam już ani jednego statku które dostałem od Emrotha - wielka szkoda ;)))
Wydałem rozkazy, żeby moje floty "przypadkiem" ustrzeliły te scouty Phyrexii na moich planetach - a co mi tu będzie szpiegował ;)


2450:

Cholera, niechcący pokazałem Phyrexii że Hemoroid daje mi prop :] To przez to, że zachcialo mi się sprzątnąć te jego scouciki ;)
Stempe ogłosił, że generki będą wcześniej - cholera, a ja się o tym dowiedziałem już po generce : Zatem chyba będę powtarzał turę - jak ja tego nie lubię! :@
Hm, tu nie było generki, za to przegapiłem Starą Galaktykę :#


2451:

Zaraz będzie wymagane prop. (11) ale Heavy Blaster mi się spóźnia. W międzyczasie dostałem od Hemoroida nowy terraforming - może to przez niego? Planety zamiast wynajdywać mi się poterraformowały :) Aha - przecież ja miałem atakować z Mark IV Blaster :)))) Ale co tam, mnoże rzucę się od razu z Juggernautami...
Strasznie się przed chwilą zaskoczyłem - Quad wydaje się być WM! Właśnie zdybałem jego BC! Albo od kogoś dostał, albo mi sie coś pomyliło na początku :D Ten jego BC ma Mark IV Blaster - chyba nie jestem zbytnio zacofany ;)))) Poza tym, cholercia, dużo tego ma - 33 strzelce (te z blasterami) i 22 łamacze (te z Jihadami)... Kiepaśno - a to wszystko brnie na Noldora... Biedaczek :)
BTW: Quad wydaje się być zacofany w prop. - te jego statki mają FM! :D


2452:

OK, mam wymagane prop. :]
Przy okazji (w samą porę) dostałem od Emrotha con. 12 - jak tak dalej pójdzie, to bedę latał BS-ami :D Tylko lepiej na nic już nie czekać : Tylko te 2 lata na Juggi i HB ;)


2453:

Hemoroid (tak jak się spodziewałem - w końcu obecność jego flot bojowych na moich bramach nie może oznaczać nic innego ;))) wypuścil atak na Xenon i Neon z moich planet. Pewnie będzie to mój wstęp do wojny :) Zastanawia mnie jedno - Phyrexi ma krążowniki, i to sporo, a Hemoroid lata beztrosko fregatami :D Ciekawe jak mu to idzie?
Ja dopiero za rok zaprojektuję statki i zacznę je produkować za nastepny rok (chyba że zachce mi się czekać na overthrustery - ale chyba nie poczekam).


2454:

Ale mi się scrapów namnożyło : Elect 11, ener 10... Kiedy ja to poscrapuję? ;)
Zaczynam budować Torp-ed'o C'rui-ser mark I (z JuggernautamI - beamowce za rok, kidy będę miał lepsze sappery (ze scrapów)... A może zacząć robić beamery a zrobić potem sapperowce? Chyba tak, bo stounek 1 sap do 2 beam nie jest teraz najkorzystniejszy, kiedy tarcze nie są szczytem osiągnięć :)
Jednak nie mam wystarczająco dużo dobrych planet do budowy : Na tych najlepszych robię torpedowce,a na pozostalych zawsze czegoś brakuje. Chodzi mi o Tull, County Seat i Winkle. Tull nie ma iron., Winkle resów, a County Seat obu :# No dobra, zbudujemy beamery później.
Emroth się wkurza, że żeniby nie dalem mu scrapów weap. A przecież dałem! Może to prowokacja? ;) Zgadał się z Quadem i chce mnie zniszczyć? ;))))


2455:

Phyrexia usilnie próbuje wydobyć ze mnie design moich statków - ale na razie jeszcze nie spotkał mojego nowego torpedowca. Na Winkle się żadne nie robią :)
Doszedłem do wniosku, że nie potrzebuję statkow sapperowych. Chyba że w niewielkiej ilości - ale w ten sposób zawalam sobie sloty... Shieldy są teraz na tak kiepskim stopniu rozwoju, że się nie opłaca.


2456:

Qrcze, nie dostałem techa z tych trzech scrapów, które zescrapowałem z oszczędności ;) Miałem tylko 7 i dwa poziomy do zescrapowania... Kolesie mnie nauczyli, że scrapuje się po 7 ;))) Zobaczymy co z tymi czterema pozostałymi.
Jestem 4.! :D
Errrrr, cóż, Phyrexia zobaczył moje statki - na nic mu to, i tak zginie :P
Hemoroid donosi, że Phyrexia ma Juggernauty - cóż, szybki jest :] Ale i tak nie ma szans z moimi statkami :PPP


2457:

Ha! Z tych czterech dostałem techa :)
Phyrexia mnie wkurza - ale ja też mogę mu wysyłać scouty na planety :P


2458:

Cóż, jeden ze wścibskich scoutów nie dotarł do planety ;) Następna próba :)
Za 3 lata zbiórka będzie gotowa i będę mógł zaatakować na full. Chociaż mogę to w zasadzie zrobić i teraz :)
Oh, damn! Właśnie widzę BS Noldora lecący z Doodles! :D Pewnie Emroth mu dał - ale to i tak niepokojące, że ktoś już ma BS-y... Będę musiał sam nad tym popracować :)
Ten Noldorowy Fear of the Dark to jakiś dziad - to co z tego, że BS - skoro ma same Jihady, alpha drive 8 i bear shield? No dobra, tego ostatniego to nie mam ;) Ale tak poza tym to brakuje mi tylko jednego poziomu do c13 :)
Przy okazji przypomnialo mi się, że nic nie scrapowałem tej tury :(


2459:

Hmmm, na Neon zwaliło się aż 29 Debaserów. Symulacje wykazują, że moje 14 torpedowców sobie z nimi radzi, ale tracą dwa... Niech bedzie, bo więcej nie naprodukuję... BTW: ale należy je wysłać BEZ beamerów :) Bo inaczej ginie kupa beamerów. Jihad to przeżytek, ale nie jest aż tak kiepski. Trzeba by pomyśleć nad chaffem...
Dobuduję też trochę torpedowców.


2460:

Jak zwyle zapomniałem przestawić żeby sweepowało także pola neutrali :#
Phyrexii się nie podoba że koncentruję flotę ;) Odpowiedziałem mu, że to odpowiedź na zmasowane najazdy Driverami :)


2461:

Mało brakowało, a bym przegapił tą turę - nowy sposób ściągania tur przepuścił mi NMM : Na szczęście sprawdziłem normalnie o co chodzi i jednak była nowa tura...
Na Neon i Xenon wszystko (prawie) zgodnie z planem. Pola zesweepowane doszczętnie. Tylko trzy moje sweepy władowały się na Phyrexiańskie Debasery (po drodze do punktów sweeperskich). Ale co to są 3 sweepy :) Potrzymam go tak może z roczek (na pewno w tym roku spodziewa się ataku) i poczekam na shi(f)ty i bombowce.
Za roczek będę miał BS-y i bramy 300/500. Po prostu BOSKO! :)
Właśnie przyłapałem się na BŁĘDZIE TYSIĄCLECIA! Nie złapałem MT :( Ciekawe co dawał? Wysłałem maila do Stempla, może jemu się udało.


2462:

Oops! Ciężka sprawa :) Phyrexia uwierzył w mój post o tych Driverach :D Podobno zaprzestał je wysyłać (ale na Winkle i tak wysłał). Poza tym wysłał Negatora na Blossom (pewnie żeby rozwalił jakiegoś Hemoroida). To mi daje pretekst do ataku (tym bardziej, że Hemoroid sugeruje wspólny atak na Neon). Na potrzeby wojny wygodniejszą interpretacją jest blef i urządzenie zasadzki ;) Tak więc lecę, ale i tak posunięcie Phyrexii wydaje mi się głupie. Ale cóż, nie będę marnował takiej szansy ;)
A tak poza tym, to mam już Battleshipy. tylko czy warto już teraz zaprzątać kolejki ich budową?


2463:

Bitwa o Neon to była drobna wpadka - spotkaliśmy tam około 10 phyrexiańskich battleshipów. Hemoroid przysłał jednego BS-a torpedowego i kupę Malarii (fregaty), ale Phyrexii zostało paręnaście Debaserów (krążowniki z Jihadami). Mimo to planeta została zbombrdowana - niewielka zasługa, ale zawsze coś ;))) Teraz powinienem zacząć produkcję nowych statków, ale zauważyłem, że za roczek będę mógł wynaleźć nowe komputery (więc je wynajdę). Za następny rok (lub jak szczęście dopisze - w tym samym) będzie overthruster i nowe beamery. Hmmm, może najpierw lepsze shieldy? Chyba rak, bo te Wolveriny są po prostu żałosne ;) BTW: ciekawe, że Phyrexia ma więcej techów ode mnie :
Na razie jest cienko, ale można się spodziewać, że Phyrexia poza tymi parunastona Debasewrami nic już nie ma... Tylko czy to aby na pewno prawda? ;)


2464:

Zgodnie z przewidywaniami Phyrexia nie zrobił kontrataku ;) To znaczy jakiś jeden zabłąkany Debaser rozwalił się o Applegate - pewnie ścigał sweepa ;)
Chyba zaryzykuję i stuknę Xenon. Taka bliska brama mi przeszkadza ;)
Hemoroid potwierdza, że to zapewne była cała jego flota. Na szczęście zdążyliśmy ją rozgromić zanim zrobił nią coś głupiego ;) Nie zauważyłem tego wcześniej, ale to wyglądało na jakąś szykowaną ofensywkę. Tym lepiej ;))))
Wobec tego, zachęcony przez Hemoroida, zrobię atak na Xenon jako prowizoryczny, a resztą floty polecę na Nimitz lub Sting za rok. Najpierw chciałem tymi 20 BC przelecieć przez Neon i dalej na Nimitz, ale to chyba bez sensu. Najlepiej od razu na Sting :P Nie ma tam absolutnie żadnego statku i raczej trudno się spodziewać większej ich ilości.


2465:

Fspaniale ;) W jednym roku wynalazłem komputery i overthruster - zgodnie z planami. No to teraz: die, Phyrexia! ;)))
Ehm, flota która poleciała na Neon jednak nie może dotrzeć do celu (a może jednak? - zaryzykuję ;)) - pomiędzy Sting a Nimitz powstało małe poletko : Trzeba je najpierw zesweepować - ale i tak zaatakuję ;P Prawdopodobieństwo wpadnięcia na pole jest wliczone w ryzyko - jeśli się nie uda, to trudno ;) W każdym razie plan powinien się udać nawet pomimo ewentualnego wpadnięcia na miny którejkolwiek z flot - Dephyrexians 2 z Xenon powinna dotrzeć bez problemów, a ma rozkazy "Kill starbase" - a jeśli ta pójdzie się jebać, to o ile bombowce nie zostaną zniszczone - plan zostanie wykonany :)


2466:

Cóż, główna flota utknęła na tym polu minowym, ale reszta dotarła - a co najważniejsze, ta z bombowcami. Sting is DEAD!! :] Baza była twarda, ale zniszczyła tylko 3 beamery i 3 torpedowce. 3 pozostałe torpedowce dokonały dzieła zniszczenia ;)
Tylko że na Nimitz zebrało się 17 Defilerów :D Być może będe miał przez chwilę drobny problem ;)))) Ciekawe tylko czemu nie na Sting? Może myślał, że tam zaatakuję? Może odebrał moje myśli? ;))
Zapewne poleci teraz na Winkle - w ramach odwetu i biorąc pod uwagę, że tylko tam może dolecieć. Jest jednak za daleko jak na chaffy (o nazwie Dreadnought ;)). Tym lepiej. Może zaryzykować i gatnąć moje statki? Dobrze by było żeby tam był yantychmiast. Szkoda że flota ze Sting ma za mało paliwa na powrót ;))))
Hm, Phyrexia podpatrzył na Applegate mój nowy design torpedowca... Być może nie jest już taki pewny siebie - z pewnością nie wie ile ja tego tam mam :) No a poza tym jego HW is out...
Symulacje wykazują klęskę na Winkle jeśli wyśle tam wszystkie dostępne Defilery. Ale jeśli wszystko co teraz mam dotrze i żadne nie zgnie w voidzie ;) to wygram (nie licząc uszkodzeń :). Czyli zaryzykuję i prześlę je przez bramy.
Ach, jakoś o tym nie pisałem - przecież zawsze relacjonowałem potyczki słowne pomiędzy Emrothem a kimśtam ;) Tym razem kłóci się z Quadem - zaproponował pokój, Quad przystał, ale Emroth odparł, że chodziło mu o pokój dla ludzi Quada - a nie dla jego rządu, który musi zginąć ;) Tak więc jeśli podda się dobrowolnie i zostanie jego lennikiem, to będzie dobrze i jego ludzie przeżyją ;)
Aha - Hemoroid dosłał mi minery na te dwie najważniejsze planety. Szkoda, że dopiero teraz : A Emroth zabronił mi kolonizować Sheridan ;) To też szkoda ;)


2467:

Ale się poprzednio rozpisałem ;)
A jednak Phyrexia zaatakował Winkle- tak jak się spodziewałem. Tylko że niezgodnie z planami przegrałem :
Żaden statek nie zniknął w voidzie, ale dotarły i - KURWA! - miały złe rozkazy :# DSawałem im minimize damage to self, a te palanty atakowały jak dzikie - i zginęły przed czasem. Zniszczyłem 6 z 17 Defilerów, reszta jest uszkodzona w 70%. Podejrzewam, że chciałby polecieć na Applegate, ale tam jest już poletko :) Znowu zaryzykuję i przerzucę flotę przez bramę. Tym razem będzie ciut więcej.
Popusciłem nieco pole na Nimitz : Znowu się rozrosło... Chyba nie warto teraz go sweepować i zajmę się tym później. Kiedy Defilery znikną z moich terenów :)
Zdaje się, że Phyrexia ma drobne problemy z bombowcami - bo gdyby miał, to by wysłał na Winkle przecież... A nie wysłał. Pewnie to była taka doraźna akcja odwetowa :)
Cóż, battlecruisery przeszły już do historii i można zwolnić sloty :) Podobnie z niszczycielami w Dehemalizerach ;)


2468:

Tak jak myślałem, Phyrexia zwiał z Winkle. I tak jak myślałem - zaatakował Bohaterskie Bombowce uciekające ze Sting (zabrakło im paliwa na powrót - niech spoczywają w spokoju...).
Tym razem jeden z Battleshipów zginął przy overgatingu - cóż, temu też RIP ;)
Heh, to się nazywa wojna - cały czas sobie podgadujemy z Phyrexią ;)))
Chwilowo sprawy stanęły w miejscu - wykrwawiliśmy się i teraz odbudowujemy siły. Mam nadzieję, że ja szybciej ;) Niestety on jest IT i może szybko uzupełnić flotę produkcją z dalekiego zaplecza... Dlatego lubię IT ;)))


2469:

Phyrexia trochę mnie zaskoczył - wysłał kolejną partię na Winkle - ale myślałem o tym i szkoda że nie dosłałem tam więcej (wysłałem tą overgatowaną flotę...). Pewnie był przygotowany na takie posunięcie :) Ale tym razem przysłał bombowce. Oraz chaffy (hehe, ciekawe ile zginęło od wybuchu silnika) (zresztą w Starej robię tak samo ;)))
Na Winkle zniszczyłem mu kolejne kilka Defilerów, ale ma tam 8 podobnych do moich torpedowców. Ciężko będzie go stamtąd wyplenić : Teraz przyszła kolej na Hemoroida - jeśli on spieprzy, to bedzie trochę cienkawo... A ja znowu straciłem na Winkle co nieco i musze to odbudować :#
Robię teraz kumulację w przestrzeni i prawdopodobnie za dwa lata ruszę na odsiecz Winkle. Według symulacji wygrywam bez strat mając tylko o 2 torpedowce więcej, ale tamte są mocno uszkodzone... Poza tym w przebłysku intuicji dałem beamerom jammery ;)


2470:

Phyrexia dosłał na Winkle dodtkową porcję statków. Jeśli i w tym roku przyśle, to może być cienko... Ale Winkle jest warto ratować (nawet pomimo tego, że nie ma tam już żadnych instalacji),chociażby dla poprawy morale ;)
Trudno, poświęce Winkle dla sprawy. Symulacje wykazują, że zwycięstwo zależy od kaprysu Stars!. Nie mam pod ręką chaffu, a wszystko zależy od tego kto strzeli pierwszy. Nie mam zielonego pojęcia od czego to zależy : Lepiej nie ryzykować, bo częściej zdarzała się moja przegrana :((((


2471:

A to ciekawe! :D Phyrexia poleciał na Blossom! Zostawił Winkle przy życiu!! Ależ on jest GŁUPI!! ;)))
No, wytłumaczył mi, że Winkle i Blossom to ma być "symboliczne" odszkodowanie za Sting. Takie symboliczne to ono nie jest i będę się o nie bił :P Blossom co prawda już anioł (przykro mi, Blossomianie!), ale Winkle nadal żyje...
Ciekawe co teraz zrobi Phyrexia. Czy znowy przyleci na Winkle? Zapewne, ale nie wiem jakimi siłami... Chyba lepiej było zostać Odsieczą w przestrzeni 100ly od Winkle, żeby się szybciej zbierały : Tak myślę, czy by nie poleciec już teraz. Phyrexia może pomyśleć to samo i wysłać tam jescze większe środki... Poczekać jeszcze roczek? W końcy Winkle zostało już skazane na śmierć ;))) (przykro mi, Winklanie! ;)) Mam tylko trochę mało chaffu :
Przeleciała mi przez myśl straszna... eee... myśl. Że Phyrexia może się prześliznąć przez Neon na Applegate. Jest to możliwe, żeby mnie zaskoczyć z tego kierunku, ale jest kilka przeciw: na Neon może być mój scout badający tą planetę (na razie nie ma i trzeba nprawić ten błąd), po drugie na Applegate trzeba lecieć z warp. 8 - a to szaleństwo tak dużą flotą. Inaczej się nie da... Chyba jestem bezpieczny. Na Applegate leci Driver, więc cofnę na razie flotę na Daily (tam też jest Driver, ale mam nadzieję, że sobie poleci precz, np. na Status). Między innymi dlatego tak się obawiam rajdu na Applegate :
Poza tym ta decyzja skazuje ostatecznie Winkle. Ale nie mam zamiaru ryzykować. Jakoś się to odbuduje - odbudowa straconej bezmyślnie floty jest gorszą rzeczą :(
Poza tym Winkle jest niezmiernie ważne - jest tam ogromna kupa minerałów po bitwach, zwłaszcza iron. i trzeba to odzyskać!


2472:

Na chwilę muszę odłożyć odsiecz na Winkle. Zaminował mnie pomiędzy Winkle a Daily : Poza tym jakoś się ociąga z niszczeniem tej planety - czyżby czuł nóż na gardle? Cały czas mnie podpuszcza przeciwko Hemoroidom i proponuje pokój, ale ja nie przyjmę takich warunków.


2473:

Ha! Phyrexia znowu zaatakował Winkle. Tym razem mam czystą drogę i polece. Tylko żeby nie okazało się, że to przynęta :> Ale raczej nie - w zasięgu 100 ly nie ma zbyt wiele floty. Errr, to znaczy nie wiem jak tam Xenon - stamtąd przyleciała obecna flota...
Lecę. Najwyżej przegram ;) Tylko żeby skurwysyny nie wpadły na miny :# Jest tam mały rąbek pola zachodzący na Winkle i się o niego ciut obawiam...
Phyrexia mnie straszy, że Emroth i Hemoroid podzielili się już moim terenem i czekają tylko na rozwałkę Quada - może lepiej, żeby do tego nie doszło zbyt szybko? ;)


2474:

Uciekł z Winkle. Doskonale wiedział kiedy zaatakuję - podejrzewam, że miał nadzieję zdemolować Winkle w poprzednim roku, ale zbudowałem za dużo defensów.
W każdym razie wie że już przegrał. Cały czas namawia mnie żebym przyłączył się do niego i zaatakował Hemoroida. Tłumaczy, że wróży mi najwyżej 15 lat po jego klęsce ;) Odpisałem mu, że to dla mnie wielka przyjemność zginąć śmiercią Cezara ;))))
Nawet sporo kolonistów mi na Winkle zostało. Równo 300000 Winklan przeżyło okupację Phyrexii ;) Należą im się pochwały :)
Zresztą, chyba całkiem nieźle sobie radzę z polami minowymi - ta gra z pewnością bardzo wiele mnie nauczyła i pewnie jeszcze nauczy...


2475:

Ciekawe statki robi Phyrexia - beamer z kupą sapperów... Desperacja? Na Sting robi się zbiórka. Ciekawe czy ma zamiar atakować, czy się bronić? :)
Emroth i Hemoroid stwierdzili to co ja wiedziałem od początku - że kiedyś i tak się pobijemy o dominację ;) Ja jestem 4. - ciekawe który jest Hemoroid... Emroth z pewnością jest pierwszy, Ni jest gdzieś w czołówce... Gdyby tak przesiedział w spokoju te nasze wojny i wojenki, to mógłby wygrać... W zasadzie - ale my się opasiemy zdobycznymi terenami a on będzie się kisił u siebie. Pewnie dlatego miesza się do wojny Quad - Emroth i minuje Quada. Być może nie ma ochoty by równowaga została zachwiana i Emroth zdobył zbyt wielką przewagę... No, ja też bym nie chciał ;)))))
Zastanawia mnie także wynik wojny z Phyrexią. Phyrexia oczywiście przegra, ale nie ręczę,że nie pobiję się z Hemoroidem o łupy - mamy jednak dość podobne haby. A jego planetki mogły by mi się przydać ;) Mógłbym też zrobić z niego fabrykę stawiaczy min ;)))) Tylko trzeba go najpierw rozwalić. Niech i odda to ironium ktorego podobno ma za dużo ;))) Pewnie będzie później tego żałować :P
Jestem zły. Bo według battlesima bym przegrał tą bitwę z Phyrexią! I nie wiem jak temu zaradzić! Chyba trzeba by pomocy Hemoroida. Ja nie mam zamiaru budować więcej floty a Phyrexia wiadomo - walczy o przeżycie, więc będzie robić ile wlezie. Co za gówno! Mogę tylko liczyć na farta :> I kupę chaffu...
Już wiem o co chodzi z tymi Gixami (sapperowce). Otóż kilka dni wcześniej w Starej Galaktyce zdarzył się pewnien incydent. Zaatakowałem wtedy planetę na której była baza z Armagami, niewielka flota i trochę chaffu. Moja flota nieszczęśliwie nie miała rozkazu atakować bazy i zajęła się chaffem. A baza - raz strzeliła w mój chaff a drugi raz - omijając chaff - w moje beamery. Strasznie mnie to zdziwiło, ale nie wyciągnąłem z tego wniosku. Zrobił tak natomiast AdPg, który widział tą bitwę. Domyślił się, że baza strzeliła w moje beamery, BO NIE MIAŁY TARCZ. To znany efekt z shieldowanym chaffem, ale w drugą stronę. Moje statki bez tarcz okazały sięsmaczniejszm kąskiem dla torped niż chaff. I teraz Adam zastosował tą metodę w NMM. Moje statki mają stosunkowo słabe tarcze (tak jak tamte w Starej) i jeśli tylko zdejmie się im te tarcze, to jego torpedowce (dużo ich ma) nie będą strzelać w chaff, tylko w moje statki! Kiedy do tego doszedłem, zrobiło mi się słabo : To był wielki błąd, że nie zamontowałem dwóch slotów sapperów na moich beamerach. Powtórzyłem tok myślenia AdPg, że w dzisiejszych czasach tarcze nie są zbyt rozwinięte i nie trzeba dużo sapperów. Ale jest wręcz przeciwnie...
Zastanawiałem się nad kontrą na taki numer. Może to być chaff kosztujący dużo boranium (bo na tym koncentruje się algorytm celowania), ale to nie jest pewne.
W następnej turze zobaczymy czy Phyrexia ma zamiar wykorzystać okazję zniszczenia mojej floty :


2476:

Ufffff, jeszcze nie zaatakował ;) naprawdę się tego obawiam! Zwłaszcza tych sapperówców. To naprawdę świńskie :
Zdaje się, że ta flota gdzieś wybyła. Phyrexia twierdzi, że zastanawia się komu popsuć flotę na pożegnanie ;) Być może wybrał Hemoroida... Być może też poleciał na Nimitz - bo jakoś go nie zeskanowałem w tej turze i nie widzę co się tam dzieje.
W końcu się wymieniłem z Hemoroidem iron - bor. Na rzie po 6600 Kt. Fajnie :) Jeszcze trochę wywiozę z Winkle i będzie kul ;)
Oby tylko Phyrexia nie próbował zniszczyć mojej floty :>
Zresztą - może mi ja nadpsuć, może nie zniszczyć, ale w końcu co ja z tą flotą zrobię po kampanii Phyrexiańskiej? ;)
Aha - Emroth stara się wykupić ode mnie Blossom. Phyrexia mi go zbombardował i jakoś nie chce mi się go zrekolonizować... Za słaby jest. Ale ile ja się nad nim napracowałem!! Cena musi być spora :) Zwłaszcza, że mu bardzo na tym zależy :P No i za to, że mi podkradł Baldrick (był, qrde, ultrazielony...).


2477:

Podczas rozmowy na ICQ Phyrexia zastanawiał się czyją flotę zniszczyć na koniec - moją, czy Hemoroida? Zdaje się, że wybrał Hemoroida ;) Równocześnie zaproponował wybranie jego przyszłego rezerwatu ;)
To oczywiście tylko dobrze - Hemoroid bez floty będzie miał mniej atutów przy podziale łupów no a poza tym Phyrexiańska zapowiedź, że Hemoroid mnie zje traci na ważności ;))))
Aha - Quad się zbliża do mojej granicy. Zaraz mu napiszę, że jeśli naruszy moje granice, to będzie miał do czynienia także ze mną.
Na marginesie odałem, że mi się opłaca jak Emroth się z nim męczy tak długo ;)))


2478:

Phyrexia chyba chce mi zatruć życie przed śmiercią - wysłał potworną ilość minelayerów dookoła Sting : Aż się boję myśleć o ich ściganiu... Dobrze przynajmniej, że to nie SD ;)))
Czyżbym niechcący zdobył aż dwa poziomy weap. w tym roku? A może w20 miałem już poprzednio? : Aaaaa, to MT dał mi 2 weap. W sumie dał 5, ale w tym 2 bio. CO ZA DUPEK! No, ale con. 14 się przyda :)
Wiedziałem, że Phyrexia wróci tą flotą! Ale myślałem, że poleci na Sting (ja bym tam atakował). Heh, chyba jednak popsuje moją flotę ;>


2479:

Heh, przewidując że będę chciał przechwycić te sweepery,Phyrexia powysyłał do nich Debasery. Przeważnie mu się udało... Szkoda że nie wysłałem tam Battleshipów...
TO SKANDAL! Zescrapowałem 7 scrapów en. i nie dostałem poziomu!!! :#
Na razie wolę nie atakować. Zresztą to było nierozsądne. Ja zaatakuję i stracę flotę, a Hemoroid będzie latał tą zgrają. Okazało się, że ma ponad 30 beamerów w jednym miejscu. Wolałbym tego nie spotkać... Wycofam się i poczekam aż Hemoroid spróbuje się zmierzyć z Phyrexią :)


2480:

No, tym razem dostałem techa ze scrapów.
Phyrexia, tak jak się spodziewałem, zaatakował moją flotę. W końcu wysłanie jej na Xenon mogło być potraktowane jako mój atak, ale chyba się nie psodziewał, że ja się cofnę :) W ten sposób flota Phyrexii stanęła w połowie drogi między Sting a Winkle. Na razie wolę nie testować mojej taktyki :> Bez beamerów raczej nie powinno wyjść ;) Ale zrobię testy. W każdym razie myślę, że polecienie na Applegate powinno być skutecznym fortelem (tylko szkoda Winkle... dobrze że wywiozłem większość minerałów ;)). Moja flota ucieknie w wielkie pole a Phyrexia niech się o nie rozbija ;)
Zastanawiam się co zrobić z tymi beamerami które poleciały w obce pola. Może zechcieć je ustrzelić. Może je skoncentrować? Jakoś muszą uciec :)
Hmmm, od kiedy ja jestem 4.? Errr, chyba pomyliło mi się z inną grą, gdzie jestem 5....


2481:

Hyhy, moja flota jeszcze żyje ;))))
Szkoda, że Phyrexia jej nie śledził - by tak pięknie władował się na miny :(
Hmmm, jeden z moich Battleshipów wpadł na takie mikroskopijne poletko... Na szczęście nie zaatakował mi ich :>
Hihi, nowy wymiar sweepowania chaffem (normalnie to się ładuje setkę takich na pole żeby trochę je zmniejszyć) - rozwaliłem Phyrexii chaffem minelayera ;)))
Zastanawiam się, czy by nie zapakietować Sting i Nimitz. Defensów ta nie ma, ale jest jeden akcelerator 7. To sprawia, że potrzeba mi bazy z dwoma driverami i 6Mt boranium ;) W zasadzie da się załatwić... Stracę trochę minerałów, ale za to pewnie fabryki i kopalnie pozostaną :)
A według Xperta to jest tylko 5Mt... Hmmmm :
Żeby tylko nie ustawił defensów :>
No i jeszcze zapomniałem, że Phyrexia to IT - w ten sposób potrzebna ilość minerałów spada do nieco ponad 3Mt :D

Taka notka żeby sprawdzić o ile zmniejszy się koszt battleshipów po podniesieniu techów (za rok będzie con. 15):
con. 14/en. 12:
BG (mk2): 825/322/507/830
BB (mk1): 271/344/141/1040


2482:

Tak jak myślałem, Phyrexia wysłał na Winkle bombowce... Szkoda... Taka ładna planetka ;))))
Walę pakietem w Nimitz. Co prawda nie mam dokładnych danych co do defensów, bo nie wysyłałem tam ostatnio statków ze skanerami, ale i tak może mu to trochę zaszkodzić. Bombarduje mi Winkle, więc mu się należy... Za dwa lata się dowiem jakie miał defensy na Nimitz ;))))
A Hemoroidowi jakoś odechciało się atakować : Głupek! Flota wroga z dala od baz, a ten się obija :#
Phyrexia wie, że moja flota nie może mu zagrozić i przymierza się do ataku na Applegate... Na razie sprząta miny. Jak ja nie lubię bronić się przed wrednymi taktykami sweepowania ; Wysłała jak na razie tylko jednego Negatora II - pewnie na przynętę ;))) Zobaczymy jak mi się uda próba go sprzątnięcia.
Quad mnie przeraził chwilowo widokiem lecącego przez kosmos DN. Ale jak tylko go obejrzałem, to się uspokoiłem - tarcze misie, disruptory r2 ;) Jest dosyć jednak zacofany technologicznie.
Koszt BSów się całkiem miło zmniejszył - na przykład koszt torpedowca w germ. spadł o 100 Kt :D


2483:

JAKI DEBIL!!! Dlaczego baza na Applegate wystrzeliła pakiet z warp 8???!?! KAZAŁEM MU DAĆ 11! :#
Phyrexia znów opuścił Winkle. Ostatnio wysłał tam jakiegoś priva, pewnie kolonizer, ale chyba zaskoczyło go, że Winkle przeżyło bombardowanie... W ostatniej chwili dobudowałem defensy ;)
Tak myślałem, że zacznie polować na moje Beamery na tyłach... Jakoś wcześniej nie miał zamiaru, ale byłem przygotowany na to psychicznie :> Jak na razie poległy chyba 3 BS-y. Może nieco więcej... Ale wyprodukowałem ostatnio 3 nowe ;)
Głupi Hemoroid jak się dowiedział, że flota Phyrexii siedzi na Winkle, zamiast na Nimitz poleciał na Sol :# I zostawił mnie sam na sam z tą flotą :#
Testy są dziwne. Normalnie (przy odpowiednich rozkazach) - wygrywam. Ale jeśli na przykład dodam dwa swoje torpedowce - to przegrywam! Chyba wtedy zbyt śmiało się pchają do przodu :
Przed chwilą właśnie obejrzałem najbardziej wkurzający wariant - prawie żaden z moich torpedowców nie strzelił, nawet te z dodatkowymi komputerami! I o co tu chodzi? :#
A tak przy okazji - chwilowo Phyrexia wyparł mnie z pozycji sweeperskich - wreszcie pomyślał, że warto by zniszczyć moje bazy wypadowe ;)
Tak sobie pomyślałem, że chyba się trochę pospieszyłem z tymi pakietami. Za rok dostanę ze srapów Driver 10... Ale może to zadziałać jako efekt propagandowy ;)


2484:

Jessss! Mam minelayery :) Co prawda za Blossom, ale ta planeta jest beznadziejna :
No to teraz już Winkle mi załatwił. Pewnie miał nadzieję, że moja flotka tam poleci - cóż, chciałem, ale uznałem, że to zbyt ryzykowne :> I dobrze na tym wyszedłem. Brałem też pod uwagę, że poleci za moją flotą z Applegate i specjalnie chowałem się żeby miał jak największą ilość min do przelecenia ;) Z tego nic nie wyszło. Teraz na Winkle jest 26000 ludzi :((((( Chyba bardzo starannie policzył ilość potrzebnych bombowców... Ale ja się nie dam tak łatwo :P Zapakietuję to jeśli mi zdobędzie!
Kurcze, co za głupota! Sol jest dla mnie 60%->100%!!! Jak ja bym chciał to mieć :((((
Hmmm, Phyrexia trochę okroił tą swoją główną flotę. Nadal największym problemem jest 20 Defilerów II, ale Plaguelordów jest już tylko 10... No i chaff się skurczył do 500 sztuk.
Lecieć na Winkle, czy nie? A jeśli dośle nową porcję floty? Poza tym nie jest pewne czy wygram, w niektórych wariantach coś się psuło i przegrywałem... No i nie wiem jak to zadziała przy moim tech levelu. Jak wiadomo ma to pewien wpływ na bitwę... Ale raczej nie powinno to robić różnicy jeśli mam tak beznadziejne tarcze. Poza tym w symulacjach torpedowce Phyrexii zawsze strzelały w chaff... Nie wiem czy odpowiada to prawdzie w tej grze :
Na wszelki wypadek zrobię taki numer: z Motyleczka odczepię jeden chaff zgodnie z zasadami unikania pościgu i polecę nim w głąb pola minowego. Reszta floty zaś poleci w kierunku planet Phyrexii. Nie wiem co by to mialo na celu, ale Phyrexia może się wystraszyć ;) Winkle już nie ma szans na przeżycie, więc raczej nie ma co się o nie kłopotać :(


2485:

Tak jak myślałem, Phyrexia przejął Winkle, pewnie w nadziei zdobucia minerałów i może naweet jakiejś technologii. Zatem - pakiecik ;)
Plany na przyszłość? Nie wiem... Trzeba by nabluzgać Hemoroidowi, że on JUŻ ma zdobyczne planety,a ja muszę się bawić w kotka i myszkę... Grrrr...
Wysłałem właśnie do Phyrexii desperacki list z sugestią, żeby oddał mi swoje ostatnie planety oraz flotę - dla dobra galaktyki ;) To tak żeby Hemoroid nie miał zbyt dużej przewagi. Nie wiem co mi odpowie, ale po cichu liczę na jego zgodę ;))


2486:

No, tym razem pakiet poleciał z odpowiednią prędkością i skosił Winkle. DIE! ;))
Phyrexia chyba nie robi nic irracjonalnego... Nie zaatakowal mojej floty - ale to dlatego, że NA PEWNO się spodziewał, że znów zwieję. Należy go do tego przyzwyczaić - w odpowiednim momencie nie zwieję ;)
Tylko co teraz? : Trzeba kombinować, jakoś kręcić tą flotą...


2487:

Great :) Mam en18 i wlaśnie dostałem scrapy con16. A weap. 24 będzie za 2 lata :) Być może zacznę niedługo robić flotę na Hemoroida. Nie wiem tylko co na to Emroth ;)
Dupki : Moje battleshipy miały złe rozkazy a ja zapomniałem je zmienić. Nie kazałem im atakować ML i teraz stoi kupa takich na minelayerach :#


2488:

Emroth ma kłopoty :) Poniekąd mnie to cieszy... Ale poprosił mnie o pomoc. Pomyślałem sobie, że mógłbym mu sprzedać trochę DN, ale minerałki mu się kończą i raczej nici ze sprzedaży :( Sam wolę się nie angażować w tamtą wojnę, bo mam tu wystarczająco dużo spraw. Phyrexia, być może Hemoroid ;) Cały czas oczywiście liczę na pozytywne rozstrzygnięcie rozmów z Phyrexią, ale on jest uparty :( Chyba trzeba będzie mu dokopać pakietami :P Jeśli scouty njie kłamią, to nadal nie ma defensów na planetach. To dobrze :)


2489:

Od Phyrexii (przez emola):
"Szybki układ: flotu Butt'er-f'lies leci nadal tym samym kursem, oddalając się od Nimitz i Sting. W zamian Phyrexia zrobi Motylkom przysługe: pozbawi Wrzody floty. Decyzja musi być szybka!"
Propozycje nie do odrzucenia ;) Ale nie wiem czy on aby przypadkiem nie spodziewa się, że ja nie zniszczę jego HW? Widzę, że dokładnie w tym samym momencie leci sobie w kierunku Sol. Hmmmm... Ciekawe kiedy to wysłał? W 2488 kiedy nie wiedział jeszcze o moim pakiecie (hehe, leci z odpowiednią prędkością ;))), czy już w '89, kiedy moja flota się poważnie oddaliła? W takim wypadku wie o pakiecie i może wie że staci kolnię, więc wysłał flotę żeby zginęła? Nie, przecież rozkaz odlotu wydał zanim mógł w ogóle wiedzieć o pakiecie. Nie wiem :
Tak czy owak, mi to jest na rękę. Zapytałem się go tylko ile lat ta moja flota ma lecieć w tym kierunku ;) A może mu chodzi o kierunek w stronę Hemoroida? Hmmmm, już nie leci w tym kierunku ;) Ale pewnie by zaznaczył że chodzi o ten... A tak zostałem z kupą domysłów i niepewności :( Bo Phyrexia moje trochę mało obliczalne zachowanie może potraktować jak złamanie tej "umowy"... Ale dlaczego w takim razie wyprzedził fakty i wysłał flotę? :) Za dużo tych dywagacji ;)
Mam kłopot. Wyprodukowanie jednego tylko B'e-e (ten z torpedami) kosztuje ponad 2Mt iron. : Napakowałem go raietami, ale to chyba nienajlepszy pomysł. W zasadzie chdziło mi o to, żeby w jednym statku zmieścić maksymalną ilośc siły ognia, żeby koszt się rozmył. Ale chyba jednak lepiej go nieco lepiej opancerzyć i otarczować, żeby taka ilość rakiet nie poszła się jebać kiedy jakiś dupek w nie strzeli ;)
Tak czy owak, wyprodukowanie 10 takich trwało by 4 lata :>


2490:

:D Hemoroid dał mi el. 19 - czyżby się spodidzewał że mu dam weap.? :) Hmmmm, jakoś sobie nie przypominam żebym zamawiał Nexusy... Zresztadał mi ich zaledwie 14, a mi potrzeba 8 poziomów.
Zaraz się przekonam czy mój pakiet wysłąny na Nimitz w ogóle coś zrobił. Jakoś nie byłem w stanie wysłać tam scouta :)
A sytuacja w galaktyce robi się brzydka. Emroth zaczyna obrywać - Ni wysłał na niego 450 kiepściutkich krążowników, Quad ma DN itp... Na przykład teraz obserwuję ewakuację Cherub - 33 Sevanh xen Sah zwaliło się na Melthorne. To w sumie 84 Mt :>
Raz kozie śmierć - produkuję torpedowce. Jeśli chodzi o te 450 krążowników, to trzeba na nie po 10 torpedowych i 10 beamowych DN, ale beamewry muszą mieć zasięg 3. Przeprojektowałem też torpedowca - dałem 4 jammery i tylko 6 komputerów. Inicjatywę mają nadal wyższą niż Masakra - tamten w jednym slocie elektrycznym dał 2 komputery, a Doomsdaye mają inicjatywę o jeden niższą niż armagi. Beamero zaś dałem MD zamiast BMC. Zasięg jednek się czasami liczy bardziej niż siła ognia, tym bardziej, że Quad też używa beamerów o zasięgu tylko 2. Rozkazy minimize damage to self i załatwione :)
A jeśli statki wykonają swoje zadanie na zachodzie, to polecą na wschód :]
...O ile przeżyją :>


2491:

Heh, na Winkle zostały mi po Phyrexii 33 fabryki :))))) Jednak dupek zabrał całe iron. JESZCZE JE SOBIE ODBIORĘ!!! :PPP
A ja nadal nie wiem jakie są efekty ataku pakietowego na Nimitz :( Jakoś scouty nie doleciały :# To znaczy wiem - Phyrexia mi powiedzial ;))))) jednak zbudował defensy.
Hmmmm, w tej turze poginęły mi wszystkie Świerzby. Czyżbym musiał zacząć robić Owsiki? :)


2492:

Phyrexia zaproponował taki układ: zostawię mu Sol, Hawking's Gut oraz HW i Nimitz, a w zamian dostanę sieć bram i 70 BS. Sting mnie bardzo korci, ale sieć bram dla WM, który misu taszczyć ciężkie złomy, to jest coś pożądanego... Chyba powinienem się zgodzić... Ale za te 4 planety? ;) poza tym - gdzie on poustawia te bramy? U mnie już nie ma gdzie...
Hemoroid donosi, że za 3 lata będzie miał CPS... Oj, niedobrze ;) I chce mieć w26 za to... Mi nie pasuje taki układ :P Mam na razie wystarczające tarczki. A jeśli będę chciał lepsze, to jakoś się zdobędzie ;)


2493:

MT dał mi con. 17, bio. 8 i weap. 25. Nieźle... Ale szkoda że tylko 3 i że tylko 2 użyteczne :#
Dlaczego ja mam wszędzie tak beznadziejne koncentracje iron? Kiedy widzę ile ironium przerzuca pakietami Ni, to mi się robi niedobrze : JA CHCE KOMETĘ! Tak jak u Hemoroida - przypieprzyło takie cuś i ma teraz 1,5 Mt iron. wydobycia rocznego :#
Może coś wyhandluję od niego :>
Ale nie... Pewnie zażąda weap. ;)
Czy ja pisałem, że zrekolonizowałem Winkle? Było to jakieś 2 lata temu... Teraz już mi nie rozwali tego, drań jeden! :P Zaminowałem się i postawiłem tam główną flotę. Niech się wypcha.
Teraz pozostaje ustalenie terminu ostatecznego ataku na Phyrexię. Potrzeba trochę beamerów do osłony tych ciężkich pykaczy. Bądź co bądź, Phyrexia też ma chaff ;) Trochę się buduje na Applegate, ale idzie to dość opornie. Gorzej, że kończy mi się iron., a bor. mam za dużo i nie mam co z tym robić. Strzelać nim pakietami? :) Chyba tylko to pozostaje. Ale jedyny sensowny cel to Xenon...


2494:

Niewiele ciekawego się zdarzyło. Na przykład - Sol nie istnieje ;) Phyrexii też tam nie ma, zostawił tylo jednego Dennouncera i rozwalił mi scouta :( Tak więc nie mogę sprawdzić czy jest na Hawking's Gut. Trudno.
DN się zbierają. Trochę mało mam beamerów, ale trudno. Chyba trzeba będzie przerzucić z północnego punktu zbiórki - tam jest ich sporo.
Wieści z zachodu - Emroth wypuścił jakąś sporą kupę statków. Nie wiem co to ma na celu, w końcu strasznie obawia się wrogiej floty ;) Do tego wypuścił je z Cherub, które zupełnie niedawno ewakuował. Może kiedyś nam opowie jak to było z tą wojenką. Moje wojny nigdy nie są tak barwne ;> No, są zabawne, jak z Phyrexią ;))))
Aaaaaah, te floty to pościg za flotką Quada uciekającą z Baldrick ;)
Tak, jednak o tym zapomniałem: Emroth skolonizowal bez mojej wiedzy Thyme, dość dawno, bo planeta jest już częściowo sterraformowana. Ja ją odkryłem dopiero turę temu, kiedy wysłałem tam frachtowce mające oczekiwać nadejście koparek. I g***! Planeta zajęta! :# Napisalem mu, że jak chcialem zająć Sheridan, to zaczął drzeć mordę, że nie wolno, bo będzie do rozkopania. I że Thme skolonizwał zupełnie bez konsultacji. Dlaczego nawet moi sojusznicy są bezczelni? :


2495:

Hehe, pakiet zmiótł Xenon! ;P
Cholerny farciarz - wysłałem kilka battleshipów żeby posprzątały pola i wszystkie się w nie wrąbały! Co za głupota :#
Nowy MT. Tyle że u Ni... :(
Hemoroid stara się usilnie ode mnie wyciągnąć weap. Zaproponował En22 i już prawie się zgodziłem (bo stwierdził, że ma w22 - dwa poziomy mogę mu darować za 4 poziomy en.), kiedy Emroth napisał, że może mi dać to samo :) Tak więc odesłałem Hemoroida z kwitkiem. Teraz z najbliższych planów pozostaje "ostateczne rozwiązanie kwestii Phyrexii". Jak przylecą te 4 beamowe DN z Melthorne (za rok) to wyruszę. Trzeba tylko najpierw pozbierać te nieszczęsne pola minowe : Potem pozbiera się jeszcze trochę następnych DN - będą jako uzupełnienie.
Emroth dość optymistycznie wypowiada się na temat ucieczki Quada z Cherub. Podobno przestrzaszył się _całej_ floty Emrotha która się tam zebrała (to te kilka grupek pościgowych).
Inna sprawa, że Emroth zdaje się w ogóle nie wiedzieć o co mi chodzi z Thyme. Ja panicznie potrzebuję iron.! Moje zapasy są mizerne i nie mam planet z porządną koncentracją (a spryciarz Phyrexia mi zabrał iron. z Winkle). Chyba że umówimy się, że odda mi cały urobek z Thyme. Resy będą jego, ale iron. moje :) Ciekawe ile zdobędę na Sting... Jeśli Phyrexia nie będzie na tyle sprytny, żeby zniszczyć zapas minerałów (np. wysyłając pakietem na jakąś pustą planetę).
Zamierzam skolonizować Neon. Jest -5%, ale trochę go Phyrexia przeterraformował i nieco się poprawił... A zawsze to jedna kolonia plus ;)
Zrobiłem chyba strasznie głupią rzecz :> Wysłałem 2 frachtowce żeby sprawdziły gdzie prowadzi robal... ;) Po pierwsze - jeden by starczył ;)) Po drugie - czemy frachtowce? Ano dlatego, że nie miałem nic innego pod ręką :> A sprawdzić muszę natychmiast, bo to potencjalnie śmiertlene zagrożenie. Niestety, frachtowce nie są przeznaczone do powrotu :( Nie mają skanerów przecież i nie mogą znaleźć robala powrotnego...


2496:

Hrum? :> A skąd się wzięła taka flota Phyrexii na Neon? Cóż, kolonizcja się nie udała i straciłem kilka stawiaczy min : Chyba 7. To niefart! A mogłem to przewidzieć ;)
Zdaje się, że to ta wielka flota Phyrexii - pewnie się przegatowała, bo nie widziałem żeby leciała. Fuck! Ale spox, powinienem sobie z nią poradzić. Szkoda tylko, że na Neon zginęło trochę moich okrętów :> Ale jest też druga strona medalu - jego chaff nie zadziałał ;))) To pewnie przez taktykę net damage - torpedowce rozsiekały jego Nówki Gixa :)
A moje BB jak zwykle powpadały na miny :#
O to cwaniaczek - znowu będzie się rzucał na Winkle? (sweepuje mi pole wokół niej) Cóż, ta planeta ma pecha ;) Ale nie będę jaj bronił - od razu polecę na Sting.
Heh, frachtowce jednak nie są stracone! ;)))) Jakimś cudem widzą tego robala powrotnego. To ten, który prowadził do Ni - przeskoczył gdzieś na zachód. Ale jeszcze w zasięgu moich skanerów.
Hmmmm... W Motyleczku nie me beamerów! To jest SKANDAL! Jak ja teraz posweepuje pola? DN-ami? :) Chyba tylko to pozostaje :
Flota Phyrexii jednak jest całkiem spora. Symulacje wykazują, że najlepszą taktyką jest: torpedowce max. damage, beamery - max. damage ratio. Moje beamy mają większy zasięg i nie mogą się zbliżać do tych 25 Defilerów II (te z Disruptorami o r2). Torpedowce zaś muszą narobić największej sieczki jaką mogą. Najważniejsze jednak, żeby ta bitwa była do wygrania :) Sporo tego złomu jednak nazbierał :>
Chciałem tam lecieć jawnie, ale chyba jednak przefrunę przez Xenon. Niech ma chłopiec niespodziankę ;)


2497:

A jednak poleciał na Applegate (stanadradowy numer ze sweepowaniem chaffem). Głupio : Co prawda nie ma tam teraz żadnych bombowców, ale dolecą wktótce. W takim razie na Sting i Nimitz wyślę tylko małe grupki mające rozgromić obronę a resztą polecę na Applegate... Chyba ;)
Tak zrobię. Na Sting należy wysłać stare złomy - powinny sobie poradzić - o ile da się odpowiednie rozkazy... To trochę ryzykowna operacja - symulacje cały czas się "psuły" i kiedy myślałem, że mam odpowienie rozkazy, nagle przestawało działać (zazwyczaj kiedy powtarzałem testy po przebadaniu czegoś innego). Denerwujące :#
Ależ ten robal lata : Moje frachtowce wróciły - ale nie do mnie, tylko w okolice Rockette ;)

TO JEST SKANDAL! Kiedy chciałem wysłać efekt tych wszystkich prób w Simie, okazało się, że jest już nowa generka :# AdPg był też online - twierdzi, że jegoruchu też nie ma. Trzeba będzie Stempla zlać. Wysłałem do niego request o regenerację - jeśli jej nie zrobi, to będzie zaprawdę fatalnie.
Inna sprawa, że na Starą też dziś się spóźniłem - to przez to Applegate :#


2498:

Stempel oczywiście się nie zgodził na regenerację :( W ten sposób Phyrexia lata sobie gdzie chce :# Przynajmniej rozkaz lotu na Sting został dobrze wykonany...
Na szczęście bombowce Phyrexii zatrzymały się 1 ly od Applegate - ma planeta farta. Gdyby nie Stempel, to bym mógł Applegate uratować całkowicie, a tak rok mi pobombarduje :#
AdPg coś mówił, że jego tury też nie ma - kłamał! Bo niby jak to się stało, że jego beamery latają sobie wokół Applegate i sweepują?
Zobaczymy jak przebiegnie pierwsze bombardowanie: podobno zniszczy mi 800 struktur ;) To według wzorów. Wedły X-Perta 948. To za dużo! ;)
Dlaczego nie można wyłączyć tego +1 zasięgu dla baz? Przez ten "bonus" baza strzela zawsze w chaff - a ja nie chcę tego. Chcę, żeby trafiło w okręty liniowe. Chaff jest zawsze w odległości 6 pól od bazy - więc potrzeba czegoś o zasięgu 4. Problem: tylko delta torpedo taki ma : Ewentualnie można strzelać beamami, ale wiele one nie robią (też zawsze strzelają w nieodpowieni cel). Damnit!


2499:

Phyrexia przyleciał na Winkle - spodziewałem się tego, ale uznałem za mało prawdopodobne. Ale jednak - przyleciał i zginął. Rozwalając mi przy okazji z 10 F'ly. Ale ważne, że wygrałem ;)))) Na Winkle leży teraz taaaaaaaaaaaka kupa złomu. W roku 2499 Phyrexia został pokonany. teraz pozostaje tylko iść i zbierać :)
Bitwa o Winkle nie była marzeniem taktyka - ani podręcznikowym przykładem idealnego zwycięstwa. Spodziewałem się jego przylotu na Winkle, ale tak do końca w to nie wierzyłem ;)))) No, może nie tak, ale moja flota była ciut nieprzygotowana. Chodzi o to, że posiłkowe F'ly były poza główną grupą i dały się rozsiekać. Torpedowce Phyrexii siedziały cały czas z tyłu a moje B'e-e nie przyleciały na czas - miały rozkaz siedzieć z tyłu ;) No i siedziały, ale mój chaff się skończył zanim oddały decydujący strzał w Plaguelordy. Bywa :) Ale pomińmy niedociągnięcia taktyczne i cieszmy się zwycięstwem póki możemy :)


2500:

Phyrexia nie ma zamiaru się poddać - domaga się natomiast szybkiego dobicia ;) Niech mu będzie ;)
Hemoroid dał mi jednego penscana... Zawsze coś ;) Emroth zaś donosi, że narobił drobnego zamieszania we flocie Ni - ponoć nic z niej nie zostało ;)
Obchody stulecia są bardzo wesołe tym razem :)
Doszły mnie słuchy, że MT daje Lifeboat. NIEEEEEEEEEEEE! ;O 5Mt boranium jest nie warte nawet tego ;)
Chociaż... O ile pamiętam, ma nawet niezłe penscany. Ale szoda slotu :>


2501:

Sting zapakietowane! Yessssssss!
SKANDALLL! Nie dostałem techa ze scrapów! To zawsze jest skandal! Ale teraz największy! ;)
Hmmmm, jeśli się pośpieszę, to może zachapię Sol i Hawking's Gut ;) Hemoroid pewnie się obrazi ;))))
Chyba jednak złapię tego MT rozdającego MT Lifeboat - ale najpierw muszę zwolnić slot :> Bądź co bądź ma on dwie rzeczy, których mi brakuje - penscany i minelayery (mało, ale ma ;)). Trochę głupio że go olałem wcześniej - ale jeszcze mogę go złapać.


2502:

Dlaczego Noldor mi psuje scouty? :
Chyba zapomniałem o scrapach dla Hemoroida ; Zapomniałem, a poza tym nie mam slotów by je gdzieś umieścić. Jeden slot mi się zwolnił, ale ten zachowuję na MT Lifeboat. Następny się zwolni za rok (scrap ostatnich dwóch Torpedowców mk I ;)) - i wtedy dopiero zrobię scrapy.
Odrobinkę cierpliwości, mości Hemoroidzie :)
Głupio zrobiłem, że o kolonizacji Sting i Nimitz pomyślałem dopiero teraz (to znaczy dwa lata temu). Kolonizery dotrą za 2-3 latka : Trzeba od razu się przygotować do zagarnięcia Hawking's Gut i Sol :)
Hmmmmm, skanr nie kłamie ;) więc... Widzę sporawą flotkę Hemoroida stojącą obok pola Ni. Flota leciała z warp 9 i teraz stoi na kupie złomu :> Cóż to się stało?? ;)))))
Poza tym Ni się rozbija. Zajął Naledi - nie wiem na jakiej zasadzie, chyba dlatego, że było blisko Noldora. Mi ta planetka się nawet podobała i chciałem ją zagarnąć dla siebie (bo jest blisko Phyrexii)... Aż mnie ciarki przechodzą kiedy myślę o walce z SD, brrrrrr! A propos - Emroth sugeruje, że Ni to -f. Kto wie? Ni ostatnio sporo eksperymentuje i mógłby zagrać czymś takim :) Argumentem ma być fakt, że dla -f BS jest bardzo drogi - stąd horda CC... Kiepskich krążowników :>


2503:

Ostatnie dwa TB mk I zostały przerobione na żyletki :) Slot ważniejszy niż sentymenty ;)
MT PROBE?!?!? Miał być MT Lifeboat!!! Dostałem aż 4 takie : Hmmmm, może dostanę jakiegoś MT part ze scrapowania tego? ;) Przynajmniej mają jakieś penscany...
Hemoroid wyraźnie zadziera z Ni. Rozstrzelał im 30 krążowników (tych-co-zwykle) i jest bardzo zadowolony :> Tylko żeby nie pożałował ;)


2504:

No masz, jeden z Probe władował się na bazę Noldora : Dlaczego on nie ma mnie na friend? No i ciekawe, że battleplany mam attack enemies, a jego zaatakowałem - a może to on mnie? ;)
Emroth obnosi się ze zwycięstwem nad Quadem - aż się wstyd za niego robi ;) Hmmmmm, chyba szkoda że wygrał - mógłby się nieco jeszcze pomęczyć ;)))
Teraz w zasadzie pozostaje Ni. I pewnie Moor... Zupełnie nie wiem po czyjej on stoi stronie - ponoć jest jednym z północnych ;)) Rzecz w tym, że na razie nie widziałem, żeby się udzielali...


2505:

Hmmm, tak, na Sting jeszcze zostały jakieś fabryki :> (około 450) Ale na Nimitz wszystko zdemolowałem :( Przy okazji okazało się, że na Sting zostały jakieś nędzne resztki minerałów : Wszystko ewakuował - albo wymarnował na okręty ;) Na Nimitz jest nieco więcej, ale wydłubał już prawie całą koncentrację (przez cały czas miałem nieaktualne dane na ten temat i planeta wyglądała po prostu bosko ;))). Ale score mi znacznie podskoczył :)
Jak się spodziewałem, pomieszałem coś ze scrapami ;) Jakimś cudem zapomniałem, że Hemoroid dał mi Ener 22 ;))))) Już się bałem że się kompletnie obrazi ;)
Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to kupię od Noldora kilka superkopar (na razie zaoferował koparę za max-rakietowago DN) - najważniejsze w tym jest to, że w poście od Noldora podpisany był... Stempel! ;D Przejął tą rasę a ja o tym nie wiem? ;)
Jeszcze nigdy nie spotkałem się z takimi dysproporcjami ilości minerałów. Wiwem, wiem, normalne jest, że nie ma iron. a reszy jest kupa ;))) Ale ja mam przeogromne ilości germ.! To chyba jest zboczone ;))))) Czyżbym miał za mało fabryk? ;) Takie ilości germanium przydają się podczas ery nubianowej, ale do tej jeszcze daleko, więc chyba bym na tym nie zyskał :
Tak sobie właśnie przypomniałem, że w momencie kiedy Phyrexia został pokonany wygasł mój sojusz z Hemoroidem :> Są dwie opcje: przedłużyć na czas walki z Ni, albo go zaatakować ;) Hmmmmm - trudny wybór ;> Na razie mu tylko przypomnę o tym.
Jeśli chodzi o Phyrexię, to wygląda na to, że Hemoroid szykuje się do rozwalenia Hawking's Gut. Dobrze - nie bedę musiał zużywac moich B'ee ;) A jak mu napisałem, że podoba mi się Sol, to napisał,że może mi odpalić nawet obie! :D Ponoć chce sobie odbić na Ni... Czy mu się uda? ;)))
Gorzej, że moje imperium się podejrzanie wydłuża :


2506:

Hiehie, MT part nie dostałem, ale za to doscrapowałem się prop. 17 ;)
Nareszcie przekroczyłem score 1000 ;))) Ale nadal siedzę na 4. miejscu :(
Tak sobie patrzę i nie mogę uwoerzyć - widzę ślad złomu lecący do Hawking's Gut, ale flta Phyrexii jest nienaruszona... Po bliższym przyjrzeniu się na zoom 400% okazało się, że Hemoroid spieprzył i jego flota stanęła w polu minowym lecąc w warp 6 w połowie drogi z Sol :> O ile pamiętam, widziałem tam jakieś 1100 chaffu ;))) Teraz nie ma nic...
Cóż, bywa ;)
Winkle w zasadzie dźwignęło się po okropnościach wojny - już ma ponad 1kres produkcji i w zasadzie potrzeba tylko podbudować populację. Ma nawet bazę orbitalną ;) Winklanie muszą na mnie głosować w najbliższych wyborach - przecież z takim poświęceniem odbudowałem im planetę, pozabijałem okupantów itp. ;))))) A Applegate ma być bezwzględnie oddana - przecież niedopuściłem do zbombardowania jej przez tych barbarzyńców! ;) No i doprowadziłem do wiktorii naszą wspaniałą flotę i pokonałem ostatecznie Phyrexię :) To mi zostanie przypisana ta zasługa ;)
Taka drobna dygresyjka polityczna ;)
Plik Moora wygląda jakoś dziwnie wielki... Moor nie gra? Dziwne... Zdaje się, że nie jest z nim aż tak źle, żeby się miał wycofać : Na razie nic nie wiadomo bliższego na ten temat... Szkoda by było jakby Quad i Ni mieli kogoś do rozdrapania.


2507:

No, tak, ten, tego... Trzeba zacząć myśleć o nowym celu... Zapewne Ni... A może po prostu nie mam zbyt odwagi żeby zrobić backstab? ;)


2508:

Hemoroid twierdzi, że mu nie wyszło scrapowanie W24... A ja nie mam slotów żeby mu dać nowe ;) Dostanie w prezencie 5 sztuk W26... Jesli będzie sprytny, to może uda mu się doscrapować do końca ;)
Poza tym potwiedził, że na Hawking's Gut jest rezerwat Phyrexii. No dobra, niech im będzie (pewnie dostał za to pifko ;))). Moi wyborcy będą tam jeździć oglądać okrutnych najeźdźców ze Sting ;) A na Sting urządzi się muzeum wojny Phyrexia - Butt-er f'ly :) Oczywiście to ja jestem wiktorem i jestem najważniejszy w muzeum ;)


2509:

HMMMMMMMMMMM, MT dał multi function pod. Jeszcze może być przydatny (jeszcze w tej fazie gry - chociaż MFP też może być całkiem interesującym gadżetem nawet w późnej erze nubianów, jak to stwierdziłem w Starej Galaktyce ;)).
Jeśli Hemoroid mówi prawdę, to ma coś w pobliży 50kres - NIE WIERZĘ!!! Ja mam w sumie 15k :((((( To jest po prostu skandal!
Emroth jest już w drodze do rozdłubania Quada... Chciałbym mieć tak :(
Ale chyba nie jest aż tak źle - jestem poniekąd czwarty, a liczących się graczy jest... Eeeeee... 5? ;) Jeśli Moor się liczy, to 6. A chyba się liczy, bo nadal widzę potężne pola minowe które stawia.


2510:

No dobra, zaczyna się robić nudno, nie ma nawet okazji do przynudzania ;)


2511:

Qrcze jak ja mam mało resów :#
Emroth w zasadzie jest już pewnym zwycięzcą... Ni jest bardzo twardy - ciekawe czy Emroth go sam zaatakuje, czy poczeka aż my się nim zajmiemy? Zaraz - co to ja ustaliłem z Hemoroidem? Jak to mówił Phyrexia chyba najlepszym wyjściem by było jego zaatakować : God damn, jak ja nie lubię atakować przyjaciół :> Ale jeszcze bardziej mi się nie chce walczyć z SD ;)))) A muszę jakoś szybko podbudować swoją pozycję :( Jak na rzie to jestem tylko pomocnikiem, a nie kadydatem do zwycięstwa (właściwie to cały czas tak jest ;))). Znowu skopałem rasę? ;))) Nawet mój atut - weap. przestał mieć znaczenie... Za rok będę miał Nexii i trzeba będzie coś wymyśleć. A Noldor się nie odzywa - czyżby olewał wszelkie oferty wymiany? :
Spróbuję po chamsku skolonizować Uranium ;) Naledi już mi ukradli chociaż to była planeta w zasadzie Phyrexii :P


2512:

I co ja mam napisać? ;)
No dobra - mam Nexusy :P


2513:

Noldor znowu mi popsuł scouta : Cały czas nie ma mnie na friend? :
Jakoś nie chce mi się go upominać - poza tym on w zasadzie nie gra :
Jak dotąd nie dostałem odpowiedzi na moją ofertę kupna koparek. Olał, czy co? ;) A może gdzieś jakiś list utknął? : Przypomnę mu o tym.


2514:

No, tym razem Noldor odpowiedział na list (odłożył go "na później" ;)).
Scrapowanie MT Statków znów nie dało oczekiwanych efektów - tylko prop. 18 : Ale trudno - szansa uzyskania MT Part jest bardzo mała ;) No a poza tym slot się zwolnił...
Hemoroid pcha się z kolonizerem na Contra. Prowokacja, czy umowa z Ni?
A na Uranium znalazłem 26 fabryk! :D Planeta z bogatą historią ;)))
Zdaje się, że na zachodzie nie jest jeszcze tak różowo - Quad i Hamal się ostro zaminował (wniosek: nie ma w okolicy sweeperów Emrotha) i ciągle lata jakimiś gównami po okolicy. No i strzela pakietami w planety Emrotha. Jeszcze ma minerały! ;))))


2515:

Czy to jest AGRESJA?? Ni postawił spore pola minowe na drodze zaopatrzenia dla Sol! Bardzo, BARDZO, mi się to nie podoba. Trzeba będzie go skopać za to. Co ciekawe - przeleciał z warp 9 przez całkiem spory kawałek mojego pola...
Chyba będę musiał wkrótce uruchomić produkcję nowych DN. Będą miały długą drogę :( Na razie musi mi starczyć to co tam mam... Czyli cała flotka z kampanii Phyrexiańskiej ;) A na razie mogę dobudować i przegatować chaff... Trzeba się jedynie wystrzegać jego wybuchających pól minowych. BRRRRRRRRRRRRRR... SD :@
Tak sobie pomyśałem, że można wiele wyczytać z tabelki pod F10 - chyba że przed osiągnięciem WZ nic tam nie zakreśla :) W każdym razie wynika z niej np. że nikt nie ma 100 capitali... Nie bardzo chce mi się w to wierzyć, ale to może być możliwe - albo ta tabelka nie jest aktywna ;)


2516:

Ni leci minelayerami dalej - jest obok Nimitz. Na szczęście nie zrobił tego co się spodziewałem - nie przeszkadza mi bardziej niż myślałem ;) Mogło być gorzej.
Hmmmm, Hemoroid przestawił mnie na neutral? :D Skaner mi się rozwalił o jego pole :(


2517:

Strąciłem te minery - zobaczymy co z tego wyniknie.
Quad ogłosił że chce kończyć rozgrywkę : Co to qrde, sam jest w galaktyce? Niestety, oczywiście ja jestem gdzieś z tyłu ;)))) Ale zabawić się jeszcze mogę...


2518:

ŻE ŁOT??? Emroth twierdzi, że nie jest #1! :D To kto nim może być? Ja nie ;)))))))))) Emroth twierdzi, że nie ma zamiaru zrezygnować z roszczeń dominacji w galaktyce ;) Ciekawe kto mu się teraz przciwstawi...


2519:

Qrka, gra stanęła na 2 miesiące (prawie równo) - przez Stempla który nagle ogłosił że znika :
Teraz za Stempla gra mój dobry znajomy - Phyrexia ;)
No to dokończmy tą grę i niech Emroth wygra ;>


2520:

Na razie nie dzieje się nic ciekawego :


2521:

Hehe, myślałem, że Hemoroid będzie kręcił nosem, a ten bardzo entuzjastycznie podszedł do problemu Emrotha ;) Quad zaś traktuje mnie jak... Hmmmm... Nie wiem jak to okreslic, ale niezbyt mi się to podoba :> To on ma być moją podpórką do zwycięstwa, a nie odwrotnie! ;))))))))))))))
To oczywiście głupi żart ;)


2522:

Oj, qrka, jak nudno : Żadnych wojen...
Być może jednak ruszymy z Hemoroidem najpierw na Ni... Powinien mieć dużo minerałów ;)


2523:

Hm, Hemoroid twierdzi, że może mi dać SL (chyba że źle zrozumiałem te "zielone kuleczki" ;)) - brakuje mi 2 poziomów (od przyszłego roku) i jakieś 8-9 lat... Może się opłaca? ;) Najbardziejmnie niepokoi, że on wkrótce będzie miał nubiany : Jeśli on już tak szybko, to kiedy Emroth?
Hemoroid oczywiście w zamian żąda W26 - i tak prędzej czy później by je wynalazł ;))
A Phyrexia jakoś dziwnie się wyraża o mich byłych umowach z Emrothem... "Thyme jest nasze", "Uranium możecie zachować" itp. - co to, qrde, wszystko jego?? :
Niech no ja tylko nazbieram sobie minerałków :


2524:

Quad się jakoś broni - Emroth/Phyrexia chyba nie skorzystał z osiągniętej inicjatywy... Ciekawe czemu? :) Pierwszym komentarzem jaki od niego usłyszałem, to że pierwsze co zobaczył to BC rozwalający 70 Super Fr. z kolonistami ;> That had to hurt...
HA! Dostałem scrap con. - trochę szybciej niż zakładałem...


2525:

Stosunki z Emrothem nadal się psują ;>


2526-7:

Cóż, właśnie na te lata (i pewnie następne) wypada pewien okres, kiedy moi imperatorzy nagle stracili kontakt z rzeczywistością : Nie lubię niespodziewanych sytuacji tego typu...
Właściwie nie wiem co by tu zrobić. Wydawanie rozkazów może się skończyć tak, że i tak się spóźnię na generkę ;)


2528:

WOW! Cały tydzień bez Sieci, a tu nawet jedna tura mnie nie opusciła! :))
Gorzej tylko, że tu jest strasznie nudno :(
Na razie, rzecz jasna, bo jak ja zacznę się rozbijać...
...Co powinno nastąpić wkrótce. Tylko że brakuje mi jak zwykle jaj żeby zaatakować sojusznika ;)))) Mam nadzieję, że się pierwszy obrazi - trzeba tylko mieć flotę gdzie należy :) A co z Ni? Bić go czy nie bić? Może obu? ;>
A ch**, że się tak wyrażę - trzeba budować flotę. No to buduję ;)


2529:

Nie ma to jak dobry sweeper :) 19,5 tys. min z jednego tylko pola, a pól tam było ze 4... ;)))
Znów byłem cały tydzień bez sieci, co prawda tutaj generka grzecznie na mnie czeka (jako "jedynego naprawdę zainteresowanego" ;>), ale w "AoW2" już nie jest tak wesoło... Cóż, mialem nie mieszać gier ;)))
W tym roku żadnych wiadomości dyplomatycznych... Zresztą zaczynam zapominać co mam robić ;)
Aha, Phyrexia... ;)))
Flotka sie robi, jeszcze ciut to potrwa. Dziwię się tak poza tym, że Phyrexia jeszcze nie rozwalcował kompletnie Quada - ciągle tam coś się rusza. Ale i tak chyba trzeba szybko działać. Phyrexia czuje się już dość niepewnie i może być niemiło :



  Autor: Ecce Jezuch